NextOne- Cięzkie początki, zwiastunem dobrego.

pamiętaj tylko żeby nie smażyć na oliwie z oliwek z pierwszego tłoczenia.

Basen dobra rzecz sam chodziłem ostatnio ale obecnie mam za daleko (15 km) i nie mam bardzo jak dojeżdżać żeby popływać. Ale od października ruszam chyba z tym basenem bo warto

>.< ogolnie najlepiej smazyc na smalcu (serio serio - a minka bo sam czesto na oliwie robie)

No to tak, pierw od pozytywów byłem w Krakowie kupiłem ciuchy do ćwiczeń i iso+ takie do do robienia napojów "izotopowych"
A negatywy niestety nie zrobiłem treningu bo mnie strasznie łeb bolał i słabo sie czułem, a jadłem przed treningiem wiec nie wiem dlaczego, może dlatego ze u mnie temperatura topi asfalt miejscami[wgniata się palcami]
I tutaj mam pytanie,o! mogę jutro nadrobić trening? normalnie ćwiczę w formule FBW czyli pon-sroda-pt stanie się coś jak zrobię jutro i w piątek ? Ewentualnie jutro bym zrobił lżejszy.

Jedynie co się stanie to jak jutro zrobisz trening to możesz mieć zakwasy w piątek. Ale tak poza tym możesz cisnąć ewentualnie ten trening jutrzejszy zrób trochę lżejszy.

Postanowiłem ze dziś pójdę na basen i zrobię intensywne areoby a jutro normalnie już siłownia

NextOne

(...) muszę się mocno zastanowić nad celem moich ćwiczeń(masa/rzeźba/siła)(...)

Chyba nie masz jeszcze co rzeźbić
Oczywiście nie traktuj tego jako złośliwości. Siła i tak Ci będzie rosnąć od dotykania metalu, a mięśnie i tak swoje bodźce dostaną.
Osobiście na wgranie polecałbym Ci zakresy 8-12 powt (czyt. tak jak robisz wg cyt. posta). Nie oznacza to, że machasz 10 powt., masz 10powt zapasu, ale kończysz, "bo tyle mam wypisane". Ciężar ma na końcowych powtórzeniach tego wysiłku jednak wymagać.
Po krótce, kulturystycznie ćwiczysz na (powiedzmy) 40-85%CM, siłowo na 85-95%CM *wartości przybliżone, z pamięci- obrazowo
Ciężar (na 8-12powt) wyniesie powiedzmy koło 70-80% CM, więc dasz radę ćwiczyć, siła pójdzie do przodu, a i technikę na tym % sobie możesz wyćwiczyć.
Powiedziałbym, że "zastanawienie się nad celem ćwiczeń" możesz zostawić sobie na październik/listopad, do tego czasu i tak wszystko będzie szło do przodu a zima jest chyba najlepszym czasem na ew. masowanie

A, no i ciężar ciężarem, ale techniki się ucz, bo później będziesz sobie pluł w brodę, że musisz się uczyć ponownie..

Ps. Twój plan to 1 zestaw ćwiczeń, tak?

Zmieniony przez - PanTomeusz w dniu 2012-07-12 09:00:37

Tak ćwiczę jednym planem, otóż tak jak mówiłeś stwierdziłem ze postaram się nie przekraczać 3000 kalorii i starać się je trzymać na pułapie 2500 czyli na zerze. Co do techniki to staram się wykonywać ćwiczenia jak najlepiej technicznie i w tym wiosłowaniu ostatnie dwa repsy były złe technicznie ale już nie miało sensu zmienianie obciążenia. Jutro przyłażę się do techniki, ale także zrobię choćby minimalny progres, swoją drogą nigdy chyba nie robiłem większego niz 5 kilo poza przysiadami. Dzis przed snem przejrzę atlas ćwiczenia w celu jeszcze lepszego zapamiętania jak wykonywać ćwiczenia. Dziękuje za twoją wypowiedz, dużo mnie ona nauczyła mam nadzieję że będziesz odwiedzał mój dziennik częściej.
Tak jak mówiłem właśnie wróciłem z basenu, nie czuję już bólu w lewym prostowniku po noszeniu pralki ;) pod wieczór wrzucę wszamkę a teraz idę robić jajecznicę z 10 jaj

Jestem po treningu i czuję się zadowolony. Przyłożyłem większą uwagę do techniki w rumunie i wiosłowaniu miałem proste plecy na pewno, tyle że musze lekko poprawić technikę w wiośle i zejść z kg najwyżej, na poniedziałkowym treningu założę te same ciężary i jeśli będzie już dobrze technicznie to je zostawię jeśli nie idą w dół, o ile w rumunie na luzie to w wiośle gorzej z techniką ale lepiej niż było.
Siady ilość powtórzeń / kilogramy
12x 35 10x45 8x 50
Rumun
12x18 10x 28 8x 38 [ cholera nie pamiętam ale chyba tak]
Wl 12x 25 10x 30 8x32 [ o dziwo lepiej mi się robi jak mam więcej nałożone w sensie techniki, chyba kładę się zle pod gryfem muszę o tym poczytac]
wiosło 12x18 10 x 28 5x 38 8x32
wyciskanie stojąc 12x18 10x28 8x 28
Nie wszędzie jest zachowany progres ciężaru ale to ze względu na to że staram się wykonywać ćwiczenia jak najlepiej technicznie. za jakies 30 min zrobię sobię szamkę po treningową

Dzisiejsza szamka http://dziennik.ilewazy.pl/mojeprodukty/6a4940  Te kalorie to wina obiady Mamy, był pyszny Mam cel który chciał bym osiągnąć do sierpnia, czyli w wl osiągnąć wynik 45 kilogramów, w siadzie 75, i rdl 50
Może wydaje się wam to głupie ale takie małe "cele" bardzo mnie motywują i dają wielką frajdę

Zmieniony przez - NextOne w dniu 2012-07-13 20:41:42

Zmieniony przez - NextOne w dniu 2012-07-13 20:42:13

Akurat nadmiar kcal zły nie jest
Widzę plan od traktora i widzę też, że nie masz drążka w planie?