Dabadu/ Never gonna quit.My road to 6-pack %-)

MARIAN 17

też jestem za tym abys dalej redukował, potem może byc znacznie lepiej na masie

ja tez w sumie nigdy sie nie wyciałem do jakiegoś zayebiscie niskiego bf% i tez powtarzam że za rok to zrobie jednak ciezko jest.

Ale jak jest niski bf% a potem się kontroluje żarcie to faktycznie masa jakosciowa idzie lepsza.

Ja do ok. grudnia własnie starałem sie tak kontrolowac w miarę i nawet byłem zadowolony ale potem nie szło więc nie patrzyłem na zalanie a to był błąd.

Jak mi sie uda wyciac do niskiego bf% to tez własnie będe chciał masowac tak jak Ty z głowa

MOje wpsracie tez masz;d

p.s te punkty z olimpu co sie zbiera to wystarczy tylko kod kreskowy?
niby hvja tego mam to tylko z witaminy C i białka ale moze kiedys coś sie uzbiera

Dzięki :) jestem tego samego zdania.

ja też starałem się przez pewien czas kontrolować w tamtym roku ale potem mnie puściło. i zrobiło się gorzej. mimo tego masy mięśniowej przybyło bardzo mało (lub zero)


co do punktów, musisz wyciąć kod kreskowy z hologramem :)

też mam całą szafę opakowań po omedze 3, a g**** z tego będzie - ledwo kubek

Piątek - 06.07.2012 - DT


http://img217.imageshack.us/img217/2041/dietaisupl.png " data-lightbox="zdjecia" data-title="http://img217.imageshack.us/img217/2041/dietaisupl.png ">http://img217.imageshack.us/img217/2041/dietaisupl.png " alt="" />

standardowo
ok 2400kcal
BTW:
200/50/280



1. SQUAT RPT
rozgrzewka:
T3: 30/50/80/100/120
T4: 30/50/80/100/125
T5: 30/50/80/100/120

Top set / -10% / -20%
T3: 2x142,5kg / 6x128kg / 9x114kg
T4: 2x145kg / 6x130 / 10x116
T5: 4x140kg / 7x130kg / 10x116kg

2. Wykroki 3x8
8x 27/32/34 (na jedną hantle)
8x 25/30/35
8x 27/32/35

3. MCNPN 3x10
10x 50/60/70
10x 50/60/75
10x 60/70/80

4. Wspięcia jednonóż
max x 20kg/15kg/10kg
max x 20kg/20kg/15kg
max x 20kg/20kg/15kg

+ brzuch
A1. Ab ROll 3x12
A2. Unoszenie nóg w zwisie 3x10



Cały poranek źle się czułem.
trochę głowa bolała, trochę było słabo więc myślałem że na treningu będzie lipa
a co za tym idzie zmniejszyłem ciężar w "Top set" w stosunku do poprzedniego treningu. i poszło w sumie dobrze. ostatnio 3 tyg temu poszło 3 razy teraz 4. regresy również dobrze.
Ogólnie treningu mnie wymęczył. szczególnie w taką pogodę (jak każdego)

.

Zmieniony przez - dabadu w dniu 2012-07-07 12:51:31

dabadu

MARIAN 17

też jestem za tym abys dalej redukował, potem może byc znacznie lepiej na masie

ja tez w sumie nigdy sie nie wyciałem do jakiegoś zayebiscie niskiego bf% i tez powtarzam że za rok to zrobie jednak ciezko jest.

Ale jak jest niski bf% a potem się kontroluje żarcie to faktycznie masa jakosciowa idzie lepsza.

Ja do ok. grudnia własnie starałem sie tak kontrolowac w miarę i nawet byłem zadowolony ale potem nie szło więc nie patrzyłem na zalanie a to był błąd.

Jak mi sie uda wyciac do niskiego bf% to tez własnie będe chciał masowac tak jak Ty z głowa

MOje wpsracie tez masz;d

p.s te punkty z olimpu co sie zbiera to wystarczy tylko kod kreskowy?
niby hvja tego mam to tylko z witaminy C i białka ale moze kiedys coś sie uzbiera

Dzięki :) jestem tego samego zdania.

ja też starałem się przez pewien czas kontrolować w tamtym roku ale potem mnie puściło. i zrobiło się gorzej. mimo tego masy mięśniowej przybyło bardzo mało (lub zero)


co do punktów, musisz wyciąć kod kreskowy z hologramem :)

ja jak raz ułożyłem dietę to mi poszło 7kg niby masa a teraz się nie mogę zredukować

dabadu ja nie rozumiem jednego - chcesz robić powolną czystą masę mięśniową tak? kontrolować ten bf itp itd, to uwzgledniając to, że trenujesz czysto (muszę to napisać, bo niektórzy ludzie na forum uważają, że sterydy to tylko dodatek a wszystko zawdzięczają dzięki swojej pracy...) będzie to żółwia praca. Niestety albo stety robisz masę - lekko popuszczasz wodzę BF - nie mówię tu o kompletnym zalaniu, ja przez zimę przytyłem 9kg nie zalałem się jak tucznik, więc się da, siła w górę, poprawiasz stale czucie mięśniowe, bo poprawianie czucia mięśniowego na redukcji to już musztarda po obiedzie i tak nie ma z czego budować. W każde ćwiczenie wczuwaj się maxymalnie grupami/partiami, które są docelowe - nawet w przysiadach czy mc.

no tak ale do tej pory wychodzi mi takie błędne koło.
Redukcja w tamtym roku OK
Masa - teraz było tak. ~10kg do przody, 11cm w pasie, 1,5 cm w łapie (!), wygląd świniaka co nigdy nie ćwiczył.
Redukcja (obecnie) - w łapie tyle co rok temu (czyli wszystko spadło w 3 tygodnie). brzuch widać, że zalany i tłusty. prawie zero postępu.
Jak zacznę teraz masować to za miesiac/dwa znowu w pasie będzie masakra. mimo, że będę pilnował michy. jestem tego pewny.
Dlatego chce zredukować ten brzuch poniżej 80 cm chociaż
może będę wyglądał jak c i p k a mała ale przynajmniej nie jak świniak.
Mnie po prostu brzydzą te fałdy tłuszczu które mam. podobnie jak widzę u kogoś to mi się niedobrze robi i tylko myślę "gościu przestań wpyerdalać tego maca" ;/

Na prawdę sądzisz, że jak teraz zacznę masować to wyjdę na tym lepiej ? niż jak jeszcze poredukuję miesiąc i zacznę dopiero masowac?

U Ciebie nie jest problem kaloryczny, a z czuciem mięśniowym dlatego nabierasz mało mięsa mimo wzrastającej wagi.

.

Zmieniony przez - pawel1235 w dniu 2012-07-07 22:00:58

Sobota i niedziela - 07-08.07.2012 - OFF


http://img217.imageshack.us/img217/2041/dietaisupl.png " data-lightbox="zdjecia" data-title="http://img217.imageshack.us/img217/2041/dietaisupl.png ">http://img217.imageshack.us/img217/2041/dietaisupl.png " alt="" />

W sobotę gril.
potem jakieś słodkości.
ale nie powinienem przekroczyć 2000kcal
Ogólnie to wyszło coś takiego:
Po aerobach Whey 50g
później z 0,5kg karkówki
trochę słodkich cukierków moich ulubionych "Michałki białe"
kilka łyżeczek lodów
i musiałem się powstrzymać przed dalszym jedzeniem
jak już poczuję słodkie to ciężko mnie doerwać ;/
ale jakoś tym razem mi się udało

----

Niedziela już na "czysto"
bez żadnych podjadanek

po aerobach
schab z serem żółtym
lody własnej roboty z truskawek, banana i jugurtu

potem karkówka bo zostało z wczoraj.
duże ilości tego mięcha wpadły bo po ok 0,4kg każdego



Zarówno w sobotę jak i niedzielę AEROBY
po 25 min w każdy dzień.
na czczo po 16 (jako iż jestem na IF to nadal byłem na czczo )



Czuję, że coś zleciało znowu
Jutro zrobię pomiar wagi, pasa i fałd