po ciążowy plan redukcji do oceny - wielka prośba :)

Zacznij lepiej od ćwiczeń po ciążowych. Te u mnie zostaw sobie na później. Odnośnie biegania to już Ci przecież Martucca napisała, że za wcześnie jeszcze. Bieganie nie ma generalnie nic do szczeliny.

Jeszcze tutaj poczytaj: https://www.sfd.pl/Żyrafka_/dziennik/_powrót_do_formy_sprzed_ciąży-t736570.html Szczególnie pierwsze parę stron. Tam jest odnośnie biegania.

kurcze od kilku dni nic innego nie robie tylko siedzę i czytam... I to nawet dzisiaj, w rocznice ślubu, dobrze że mam wyrozumiałego męża
Już mi się to wszystko mieszać zaczyna i chyba trochę minie zanim sobie to wszystko uporządkuje ehh... najgorsze póki co wydaje mi się układnie posiłków tak żeby wartości odżywcze grały

Tak sobie jeszcze myślę odnośnie tego biegania... jeżeli drugą połowę ciąży przeleżałam z możliwością wstawania tylko do toalety (zalecenia lekarskie) a co za tym idzie nie miałam aż tak obciążonych stawów to czy i tak z bieganiem trzeba aż tak uważać hmmm...

Zmieniony przez - mineva w dniu 2012-07-03 21:26:58

To zacznij układać miskę. To jest kwestia praktyki, mi zajmuje pewnie nie całą minutę

Z bieganiem... to twoje zdrowie nie moje, jeśli uważasz że masz większą wiedzę niż specjaliści...

no na pewno nie mam większej wiedzy niż specjaliści! Bez dwóch zdań!
Tylko tak na logika próbowałam wziąć temat

No to mój pierwszy dzień z dzienniczkiem za mną ...

Rano zrobiłam wszystkie serie na zamknięcie diastasis.

menu na dzisiaj:


Suplementy:
Chrom, CYCLO 3 FORT - po porodzie strasznie puchną mi nogi Swoją drogą może ktoś zna na to sposób oczywiście poza spaniem z uniesionymi nogami.

Wypite płyny:
ok. litra wody mineralnej niegazowanej, 2 l herbaty Rooibos




Zmieniony przez - mineva w dniu 2012-07-04 23:03:08

Hmm to tak - warzyw nie wliczaj, tylko strączkowe i korzeniowe.
Masz za dużo nabiału, powinno go być do 150g dziennie. Kurczak jest ok, jeśli kupiony od chłopa a nie w mięsnym natomiast indyk - jeśli to gotowe mielone, to zazwyczaj zawiera soję i kilo wypełniaczy. Lepiej poprosić o zmielenie w sklepie albo samemu Chleb tylko żytni razowy na zakwasie (skład mąka+sól+woda), w sklepie jeszcze na taki nie trafiłam.


Posiłek o 16 i 19 to nie posiłek - powinny zawierać źródło pełnowartościowego białka.


Nie widzę, czy dostałaś jakiś rozkład, jeśli tak to na początek możesz go wpisać gdzieś przed/po misce, żeby łatwo można było skontrolować

A mam rozkład, Martucca zalecała Ci 'Przyjmij 140g białka, 150g węglowodanów i 80g tłuszczu. ' i to po odjęciu warzyw. Więc jest co poprawiać.


Do dzieła!

No i herbata i kawa odwadniają (oprócz herbatek ziołowych), nie wiem jak z rooibosem ale ogólnie jest zalecane co najmniej 2l wody + szklanka za każdą kawę/herbatę.


Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-07-05 00:17:28

to ja jeszcze dodam, jak już jesz nabiał to tylko pełnotłusty lub półtłusty. Wszystkie lighty czy 0% do wyrzucenia. Słonecznik zamień na orzechy/migdały. No i jak napisała Esther - więcej wody a na każdą szklankę herbaty (roiboos też) dodatkowa szklanka.
No i kombinuj bo zarówo jabłko jaki i jogurt to jest posiłek. Ale pocieszę cię za pare misek będziesz to robiła z zamkniętymi oczami
Powodzenia
A na logikę rzecz biorąc to Twój organizm przez 9 miesięcy Cię "rozmiękczał", żebyś mogła urodzić. W jedną noc czy nawet miesiąc raczej nie "stwardniejesz" - nie jesteś z cementu A jak ciąże miałaś przeleżaną to tym bardziej stawy i mięśnie odzwyczaiły się od dużego wysiłku. Powoli małymi kroczkami do wszystkiego dojdziesz

Hej Esther, mój rozkład dzienny to 140g B, 140g W i 80g T.

Dzięki za podpowiedzi. Ok czyli części warzyw nie wliczam a co do nabiału to nie wiedziałam :/ myślałam że nim podgonię ilość białka co do zapotrzebowania dziennego. Chyba muszę też zacząć kupować sery np półtłuste żeby jakoś wartości tłuszczy podciągnąć.
W dzienniczku pomyliły mi się godz. bo sałatka też była o 14 i wiem że za duży odstęp czasowy do kolejnego posiłku ale kurcze ten o 19 to jadłam na siłę go nie byłam głodna :/

Mięso będę mielić sama a chlebek z piekarni ale jak pieczony w domu i ciężko taki upolować Chociaż muszę dokładnie podpytać się o skład.

Nie wiem jak poradzę sobie bez kawy To chyba dla mnie największe wyrzeczenie...

a czy ktos zakazał kawy? Filiżanka dziennie Cię nie zabije Żeby podciągnąć tłuszcze możesz jeść orzechy, oliwę z oliwek, masło na kanapkę (tylko ma być z mleka min.82%tłuszczu a nie jakieś roślinę wygibasy ), tłuste mięsa (p. boczek, karkówka, baranina), tłuste ryby morskie, awokado, pełno tłuszczy dookoła nas, nie tylko w nabiale.
A pieczenie chleba w domu nie zajmuje dużo czasu a naprawdę warto bo smak i satysfakcja gwarantowane
Poczytaj jeszcze raz co jedzą ladies tam wszystko jest spisane w jednym miejscu.

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-07-05 07:45:00

Arphiel dzięki za cenne uwagi

Widać, że u mnie po ciąży i logika leży
A może tak zacząć po 20 min biegać żeby krzywdy sobie nie zrobić i powoli organizm przyzwyczajać. Czytałam gdzieś na forum (już nie pamiętam gdzie :/) że po 20 min można... aaaa i dobry cement tak żeby do końca stwardniał to około 100 lat potrzebuje

no wiem że niby można kawę ale co to za kawa bez mleczka i cukru

Materiały źródłowe z regulaminu czyli np. co jeść już mam podrukowane i chyba spróbuje upiec chleb bo widział fajny przepis na forum