Oraz bez nieśmiałości tu proszę, toć ja patrzę jak Ty zapieprzasz, ale z partyzanta
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar
Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'
HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm
shripmcała wymiana sklepu mnie czeka.. owszem
Miska z wczoraj poniżej. Środowa dokładnie taka sama. Komputer mi całkiem padł.
Wklejam też trening środowy. Zrobiłam po nim 12 minut na rowerku, bo totalnie odpadałam.
Wczoraj sen mnie zmógł o 21 więc nic nie zrobiłam. Ja podziwiam ludzi, którzy w taki upał biegają..
Zmieniony przez - wrong w dniu 2012-07-06 10:41:01
The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar
Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'
HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm
The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar
Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'
HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm
Nie było mnie, ale miska czysta i trening robiony. Natomiast czas mi przecieka przez palce i chyba też siada mi psychika przez presję.
Myślę o tym, żeby zrobić regenerację już teraz - chciałabym zrobić dużo, ale też potrzebuję dać sobie trochę luzu, bo zeświruję. Tu fajnie byłoby otrzymać poradę - czy ciągnąć czy dać sobie chwilę?
Poniżej miski. Jest trochę prochu i tuńczyk z puszki, ale nie mam weny, żeby gotować a tym bardziej jeść mięsa, więc jadę na jajach.
Wczorajszy trening to jakiś żart - nic mi nie wychodziło, jak powinno. Zero mocy. Postanowiłam się wobec tego dobić aerobami - 30 minut na bieżni średnio 8,7 km/h.
Wczoraj na siłownię przyszła maszyna do "bioimpendacji" czyli pomiarów przeróżnych. Wieczorem wrzucę zdjęcia z moich wyników.