Wróciłem, trochę wcześniej niż planowałem ale jednak. Wrażenia z obozu :
Fizycznie to nas tam tępili naprawdę ładnie, dziennie dla mnie normą było 400 pompek i przysiadów. Na czczo trochę biegania itp. Ale zajęcia były super, wspinaczka na ściankę, małpi gaj, podchody, pływanie żaglówkami, kajakami, pontonem, strzelanie z kbks, samoobrona i wgl. Dziennie miałem ok. 60 minut na rozciąganie i zrobiłem w nim naprawdę znaczący progres. Trochę rzucałem oszczepem, pchałem kulą i parę innych dziedzin sportowych.
Fajnie było na euro, zebrało nas się 300 osób, siedliśmy w jednym miejscu i na ogromnym telewizorze oglądaliśmy mecz Polska - Czechy kibicując
Co do treningów to postaram się je wznowić. Będzie jednak ciężko gdyż warunki w jakich tam byliśmy nie były zbyt dobre dla zdrowia. Prysznic z lodowatej wody bo nie było ciepłej, toalety jakiś 0,5-1km od domku i też nie najlepsze. Między drzwiami a futryną lub progiem kilka cm szpary przez co w nocy spaliśmy w ubraniach. A do tego straszna wilgoć i ciągłe opady deszczu. Bywało że w środku nocy wpadali nam do pokoju, wywalali nas na gaciach na dwór i kazali biegać kilka km. A w tym czasie robili nam helikopter ( wywalali graty z pokoju na dwór )
Chyba mam coś w rodzaju reumatyzmu przez to bo mnie stawy tak nap.... że masakra. Oprócz tego przedramię mnie obli, na małpim gaju jak pomagałem innym przejść to chyba sobie naciągnąłem. A wczoraj chyba coś z biodrem sobie zrobiłem bo boli i ciężko mi nogę podnieść.
Co do żarcia to było monotonne ale jak dla mnie super. Pierwszy raz w życiu jadłem regularnie i naprawdę porządnie dzięki czemu poprawiłem się właśnie w rozciąganiu.
Teraz odpoczynek, i od poniedziałku jadę ze złomem ostro.
ps. A to co mi się najbardziej podobało to spojrzenia dziewczyn jak ćwiczyłem ( ćwiczenia oddechowe, rozciąganie, gimnastyka i pompki ) oczywiście bez koszulki. Raz było tak że pluton pełen dziewczyn zatrzymał się by popatrzeć jak trenuję.
Szkoda że tak szybko się skończyło, bo było naprawdę super.
Za rok znowu jadę na obóz, tym razem jednak lepiej się przygotuję.
Co do treningów to skupię się teraz trochę na sile dynamicznej. I treningom dla zabawy, jeśli chodzi o sylwetkę to jak dla mnie jest w porządku. Z czasem jeszcze trochę się poprawi ale nie będę fiksował na punkcie masy. Już teraz ludzie pytają się mnie co biorę, co ćwiczę itp. Poza tym na bank w tym roku zacznę ćwiczyć SW. W szkole będziemy mieli z naszym Wf istą judo, a dodatkowo jeśli się uda to zapiszę się na jakiś SW uderzane.
Co do rozpiski to jest dopiero w fazie budowy. Mam tylko chwilowy szkic na bazie FBW:
Poniedziałek : ( dynamika )
Thrusters
Dynamic Rows
Dynamiczne wyciskanie płasko
Środa : ( trochę dynamiki z zwykłym treningiem )
Przysiady z podskokiem
Drążek nachwytem
Wyciskanie hantli skos dodatni
Wyciskanie francuskie dynamicznie
Uginanie ramion z sztangą dynamicznie
Wyciskanie żołnierskie
Piątek : ( dynamika )
Snatch
Martwy ciąg
Dynamiczne wyciskanie płasko
Ciężary nie będą duże, maksymalne skupienie na technice.