[dziennik] - mój crossfit

stara sprawa. mam kłopoty od dawna. ale myśle czy coś się da zrobić żeby nie bolało, np jakieś maści itd

Ja od dzisiaj wieczorem zaczynam mala terapie i jak bedzie skuteczna, to napisze Ci co i jak.

dzisiejszy trening, cieknie ze mnie:

trening 1:
20 minut
5 podciągnięć podchwytem
10 pompek
25 brzuszków
10 przysiadów bez obciążenia

9 serii na początku robiłem w 21:15, tydzień temu w 17:18, dziś 15:18
11 serii tydzień temu było w 20:56, dziś w 19:08

no i dziś zrobiłem 12 serii w 20:30, czyli szybciej niż tydzień temu 11

czuje że wydolność idzie, podciąganie też idzie coraz lepiej.
pierwsze dwie serie pełne 5, następne po 1-2 pełne i 3-4 oszukiwane.

jajka, banan i spać, jutro do pracy

btw idąc do pracy idę 20 minut, jade autobusem 45 min, potem znów idę jakieś 25 minut, to wszystko przed 7mą rano , jakieś 5 km z buta

dzis z rana przebiegłem kawałek do pracy. i dzis plecy nie bolały. jutro z rana bieg do pracy

Pracoholik

dzisiejszy trening
trening 3:
20 minut:
10 power clean
10 pajacyków z ciężarami (1,25kg) na boki
10 wyc sztangi zza karku stojąc
10 rozciąganie expandera na boki (jako odpoczynek)

do power clean i wyc sztangi użyłem 30 kg plus gryf (może ze 2 kg)
przedostatnio na zrobienie 7 serii zeszło mi 20:45, ostatnio 17:45 a dziś 15:42
ostatnio 8 serii w 20:13 dziś w 18:26
ale więcej już nie mogłem, choć miałem jeszcze 1,5 minuty

czuje że wytrzymałość rośnie, za to tak jakby spadała lekko siła barków. poza tym zaczynam już odczuwać tę monotonię ćwiczeń
tłuszczu chyba za bardzo nie ruszyło

poza tym rano biegam do pracy już 3ci dzień. robię około 3km od wysiąścia z autobusu do pracy, w plecakiem 2-3kg. jakoś nie mogę tego wziąć na raz więc w trakcie przystaje ze 3 razy żeby odpocząć.

kolejna sprawa. zastanawiam się co zrobić z takim fantem. w czerwcu bede pracował 3 tygodnie bez dnia przerwy po 11 godzin, z 5ma godzinami snu (przerywanymi przez mojego synka) i myślę co zrobić z treningiem. zastanawiam się czy nie zredukować w tym czasie treningów do 2ch w tygodniu (plus bieganie do pracy jak będzie łądna pogoda, bo jak jest ładnie to nie ma dla mnie znaczenia czy będę biegł czy szedł i tak muszę być w pracy ) i te 2 treningi w tygodniu to byłby tylko mój trening nr 1 - co myślicie?

ogranicz węgle i bedzie git malina.jezeli rozkreciłeś dobrze piec to przez spokojny tydzień jeszcze bedzie rozkręcony (mi zwalnia po około 10 dniach)więc nie ma sie co rozczulać nad tym

Mariusz, może przez pierwszy tydzień tej pracy zrób sobie coś w rodzaju regeneracji, zejdź tak jak mówisz do 2 treningów, jeden to twój nr 1, a drugi coś innego, coś na hollow body, żeby pozbyć się tych bólów kręgosłupa ??
Gdy poczujesz, że zaadaptowałeś się do takiej ilości snu dodasz 3 WOD z ciężarem własnym ? To praca fizyczna jest ?

praca umysłowa ale w innym mieście, wstaję około 4:30, żeby na 7mą rano tam być i robię do 6 wieczorem. generalnie to same dojazdy są bardziej męczące od pracy ale sam fakt że praca plus dojazdy zajmują 14 godzin

a to dojazdy rzeczywiście wypiorą Cię pewnie bardziej niż sama praca