SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Czy liczenie kalorii ma jakikolwiek sens? Czym są kalorie tak na prawdę?

temat działu:

Po siłowni, o siłowni

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 6609

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a) Temat przeniesiony przez Koniu151 z działu Odchudzanie.
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 364 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 3172
Czy liczenie kalorii ma jakikolwiek sens przy odchudzaniu ?

Drodzy forumowicze, dość długo nie byłem aktywny na forum SFD, ale przez ten czas sporo się nauczyłem i kiedy wróciłem tutaj i zobaczyłem wszystkie te posty o kaloriach, kaloryczności, liczeniu kalorii etc. przypomniałem sobie pewne laboratoria, które wykonywałem na studiach na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie – badanie ciepła spalania za pomocą bomby kalorymetrycznej.

Jako że kaloryczność białka, węglowodanów i tłuszczów została określona poprzez badanie w bombie kalorymetrycznej na początku XX wieku przez Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych postanowiłem wam przybliżyć na czym ono polega i jak bezsensowne wydaje się opieranie diet o liczenie kalorii wykorzystując wyniki amerykańskich badań – 4 kcal/g białka, 4 kcal/g węglowodany, 9 kcal/g tłuszcze - komuś kto posiada tytuł inżyniera.

Bomba kalorymetryczna jest to urządzenie, w której spala się odpowiednią masę badanej substancji, celem określenia jej kaloryczności (czyli energii jaką można uzyskać w jednostce masy danej substancji poprzez jej spalanie).

Jak to się robi? Bierze się badaną substancję, w specjalnej prasce robi się z niej pastylkę, wsadza się tą pastylkę do specjalnego pojemniczka, który to właśnie nazywa się bombą kalorymetryczną, i podłącza do tzw. drucika zapłonowego (zapłon poprzez wywołanie iskry elektrycznej). Taką bombę wsadza się do kolejnego pojemnika, wypełnionego wodą. Ten pojemnik, wsadza się do kolejnego pojemnika, który posiada płaszcz wodny w swoich ściankach (jak pokazano na rysunku).



Teraz kiedy wszystko jest już gotowe pozostaje podpalić paliwo przy pomocy drucika zapłonowego, po czym mierzyć temperaturę wody w obydwu zbiornikach. Wynikiem badania jest zgrubnie rzecz ujmując różnica temperatury pomiędzy wodą w zbiorniku w którym zanurzona jest bomba kalorymetryczna, a wodą w płaszczu zewnętrznego zbiornika (spalanie podgrzeje wodę w pierwszym zbiorniku, stąd różnica temperatur).
Na podstawie wyniku pomiaru (różnicy temperatur), używając okrutnych wzorów inżynierskich (dla ciekawskich link do
instrukcji do przeprowadzenia badania na uczelni wyższej ) oblicza się kaloryczność, czyli jak już pisałem – dosłownie energię uzyskaną w procesie spalania jednostki masy danej substancji.

Metodę bomby kalorymetrycznej wykorzystuje się powszechnie w celu pomiaru kaloryczności różnych paliw (szczególnie kopalnych) jak na przykład węgiel, ropa naftowa, alkohole etc ( patrz na tabelkę).
Na podstawie tabelki widać, że lepiej ogrzewać domek węglem a nie drewnem, bo trzeba go mniej spalić żeby uzyskać tyle samo energii (ciepło = energia).

Takie tabele kaloryczności są bardzo przydatne w różnych obliczeniach inżynierskich, bo paliwa się PALI, w ogniu, w wysokiej temperaturze i leci dym!
Ale czy my palimy nasze posiłki w naszym żołądku tak samo jak pali się węgiel w piecu? Nie, w żołądku odbywa się szereg zjawisk chemicznych spowodowanych obecnością kwasów, enzymów, bakterii a potem odpowiednio przygotowany pokarm wchłania się poprzez jelito cienkie. Nie ma to nic wspólnego ze spalaniem w bombie kalorymetrycznej. Celuloza, której człowiek nie trawi posiada pewną kaloryczność, tak samo jak guma w oponie samochodowej (dlatego tak dobrze się pali w piecykach wieśniaków trucicieli) ale to nie oznacza że jedząc ją przytyjemy.

Bardzo prosiłbym o obronę metody liczenia kalorii przy odchudzaniu przez znawców tematu.


Zmieniony przez - Zaklinacz w dniu 2012-04-25 11:35:36




Zmieniony przez - Zaklinacz w dniu 2012-04-25 11:37:08

Zmieniony przez - Zaklinacz w dniu 2012-04-25 12:55:53

_-^-_

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Zaklinacz
Bardzo prosiłbym o obronę metody liczenia kalorii przy odchudzaniu przez znawców tematu.



To proste- ta metoda... działa. Obetnij sobie 500 kalorii poniżej zapotrzebowania- schudniesz. Dodaj 500 kalorii powyżej- przytyjesz.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 364 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 3172
Ok dodam 500 kcal celulozy i zgrubne.. tak? raczej nie bo mój organizm tego nie wchłonie. Ponadto, zauważyłem że na opakowaniach

_-^-_

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
No tak, bo wiadomo, że normalnie ludzie jedzą celulozę, korę i zapijają to benzyną.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 364 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 3172
Nie dokonczylem pisac, ale skoro taki jestes madry to moze mi powiesz dlaczego 500 kcal smalcu to to samo co 500kcal oliwy z oliwek jezeli liczy sie kalorie? Kazdy wie ze roznica w tych tluszczach jest porazajaca

_-^-_

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 2580 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 31633
Po części zgadzam się z Tobą Zaklinacz, ponieważ sam uważam, że nie do końca jest miarodajne takie fizyczne spalanie produktów w celu zbadania ile dostarcza takie spalenie energii, podczas gdy w organizmie zachodzą bardziej reakcje chemiczne. Poza tym jestem zdania, że wierzenie kaloriom może sprowadzić myślenie do takiego: "zjem drewnianą deskę i dostarczę sobie określoną ilość kalorii na cały dzień i będę mieć spokój". Jak wiadomo to nie działa w ten sposób.
Dlatego według mnie obok tabeli kaloryczności powinny być tabele łatwości spalania danego produktu. Jak dany organizm przyjmuje daną rzecz: moim zdaniem to powinno być podstawą.

Ale z drugiej strony Darek ma rację. Obecnie nie mamy innego skutecznego punktu odniesienia. I na tym na razie musimy się opierać. Chyba że wymyślimy coś nowego i zmienimy sposób postrzegania diety.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Ale z czym Ty polemizujesz? Czy KTOKOLWIEK upiera się, że nie ma różnicy jakościowej między tymi dwoma produktami? Przecież w dziale odżywianie non stop poprawia się diety zamieniając jeden produkt na drugi, zmieniając stosunek węgli do białek, czy tłuszczów nienasyconych do nasyconych.

I tak nie zmienia to faktu, że 80 kg osoba nie zbuduje masy mięśniowej na 600 kcal i nie schudnie na 6000. (No, chyba, że codziennie przebiegała by maraton albo przepływała kilkanaście kilometrów).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 364 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 3172
Polemizuje z tym, ze metoda liczenia kalorii nie jest precyzyjna, ze wzgledu na sposob w jaki wyliczono kalorycznosc bialka, wegli i tluszczy.
Mowisz ze warto liczyc kalorie bo to skuteczne. W 17 wieku budowano budynki wykorzystujac metody obliczeniowe ktore byly skuteczne, ale marnowaly material budowlany (za grube sciany i filary), czy dalej warto stosowac te metody? Oczywiscie ze nie.

Nie jestem zwolennikiem diety Dukana, ale tam pochlania sie znacznie wiecej kalorii (w postaci bialka rzecz jasna) niz jest to rekomendowane zeby schudnac, a jednak sie chudnie. Jak do tego ma sie liczenie kalorii ?


Zmieniony przez - Zaklinacz w dniu 2012-04-25 13:14:01

_-^-_

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Zaklinacz
Mowisz ze warto liczyc kalorie bo to skuteczne. W 17 wieku budowano budynki wykorzystujac metody obliczeniowe ktore byly skuteczne, ale marnowaly material budowlany (za grube sciany i filary), czy dalej warto stosowac te metody? Oczywiscie ze nie.



Ja pyerdolę, kosmita.
Sory, ale na tym etapie nawet nie ma sensu z Tobą polemizować, bo jesteś owładnięty swoją ideą- dlatego Koniu przeniósł temat do innego działu.
Ja proponowałbym Ci:
a) założyć temat na insomnii/kwejku/własnym blogu
b) spojrzeć trzeźwo na otaczający Cię świat i przeczytać chociaż dwa podręczniki związane z mikrobiologią/odżywianiem.

Z mojej strony to wszystko, nie zamierzam sobie marnować dnia na jałową dyskusję.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 364 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 3172
Swietnie nie znasz odpowiedzi to bluzgasz. brawo. i to ja jestem kosmita haha. To nie jest jalowa dyskusja odbywa sie takze na szczeblu akademickim. To ze ciebie denerwuje ze ktos mysli inaczej niz ty nie oznacza ze jest glupi.

_-^-_

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 55 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 1785
O widze ze kolega z sasiedniego gmachu ;) Masz racje, ze spalanie zywnosci nijak sie nie ma do paliw kopalnych, ale przy ukladaniu diety ma to sens o tyle, ze majac ustalone i niezmienne wartosci kaloryczne, nawet niepoprawne, ale jednak stale, dla danego rodzaju produktu, mozemy ustalic zapotrzebowanie na te produkty droga eksperymentu. Nikt jeszcze nie policzyl przecietnego zapotrzebowania czlowieka na kalorie z jakiegos madrego wzoru (chyba ze policzyl?), a wartosc tego zapotrzebowania zostala ustalona na drodze obserwacji i wlasnie eksperymentu. Jezeli mowi sie, ze pracownik fizyczny musi wszamac 3000-4000 kcal dziennie, to nawet gdyby tworzac tabele kalorycznosci, kalorycznosc produktow zostala zawyzona np. 10 razy, wtedy taki pracownik musial by wszamac odpowiednio 30000-40000 kcal - mimo, ze to wciaz taka sama porcja jedzenia! Ze wzgledu na stosowana metode pomiaru, zarowno zywnosc jak i paliwa kopalne maja te sama jednostke ciepla (cal), stad wynika wlasnie bledne przekonanie, ze czlowiek moze zywic sie drewnem. Gdyby dla zywnosci ustalono inna jednostke (mimo ze wciaz mierzylaby to samo) wtedy pewnie wygladaloby to logiczniej - np banan daje tyle i tyle jednostek, zeby czlowiek mogl przezyc musi zjesc taka ilosc produktow, ktore lacznie daja tyle i tyle jednostek. Mam nadzieje, ze rozumiecie co chcialem przekazac ;)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Samopoczucie i nastawienie wśród sportowców

Następny temat

Muza na trening, szukasz dobrej muzyki, masz swoje ulubione kawałki...?

WHEY premium