Wiek : 27
Waga : 66,5
Wzrost : 170
Obwód w biuście(1) : 88
Obwód pod biustem : 74
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 74
Obwód na wysokości pępka : 89
Obwód bioder (3): 94
Obwód uda w najszerszym miejscu: 62
Obwód łydki : 38
W którym miejscu najszybciej tyjesz : głównie biodra, boki i uda
W którym miejscu najszybciej chudniesz : twarz, piersi
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: biegam i jeżdżę na rowerze, choć nieregularnie
Co lubisz jeść na śniadanie: płatki owsiane
Co lubisz jeść na obiad :
z mięs - rzadko wieprzowinę i wołowinę, częściej drób, choć fanką nie jestem
z ryb - łosoś, makrela, miruna
ponadto - ryż brązowy, makaron (moja słabość, niestety...), z rzadka ziemniaki, większość warzyw
Co jako przekąskę : owoce, warzywa, ewentualnie jogurt naturalny, od niedawna kefir
Co jako deser : nie jadam, do słodyczy nie ciągnie
Ograniczenia żywieniowe: brak
Stan zdrowia, czy regularnie miesiączkujesz, czy bierzesz tabletki hormonalne: tabletki anty yasminelle, euthyrox 50 od zeszłej jesieni, tsh już w normie,
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : brak
Stosowane wcześniej diety : brak
Jak jadłam ostatnio: staram się odżywiać zdrowo, choć gubi mnie łakomstwo - jem dużo, ale tylko na obiad :/
Preferowane formy aktywności fizycznej: bieganie, jazda na rowerze; na siłownię chodzę od trzech miesięcy, mimo że do klubów przeróżnych uczęszczałam od kilku lat - głownie jakieś zajęcia aerobowe, ale mało pasjonujące i nieszczególnie mnie interesujące. Cel treningowy? Chciałabym wyszczuplić i ujędrnić ciało (zdjęcia wołają o pomstę do nieba...) Lubię biegać, więc po każdym treningu siłowym wskakuję na bieżnię (póki co pogoda zniechęca do przebieżki po lesie, ale na pewno wkrótce i to włączę do treningu, tak jak i jazdę na rowerze).
Ćwiczę wg poniższego planu, 3 x w tygodniu (robię jednodniowe, max. dwudniowe przerwy między ćwiczeniami siłowymi, a w pozostałe dni, w które bywam w klubie przeznaczam na aeroby - bieżnia, cyckling)
Nogi - plecy - triceps
Nogi - barki - biceps
Nogi - plecy - klatka - triceps.
Ćwiczenia:
Nogi - wszędzie te same ćwiczenia:
3s, 15-20p
przysiady z piłką 2kg
wykroki z hantlami
odwodzenie nogi w tył
maszyna - odwodziciele/przywodziciele
I.
PLECY – 3s, 10-15p
ławeczka rzymska
atlas
TRICEPS 3s, 8p
prostowanie przedramienia w opadzie tułowia
prostowanie przedramienia w wyciągu górnym na linkach
prostowanie przedramienia w wyciągu górnym podchwytem
II.
MIĘSIEŃ NARAMIENNY 3s, 8p
unoszenie ramion bokiem
wiosłowanie sztangą podchwytem
BICEPS 3s, 8p
uginanie przedramienia z supinacją
uginanie przedramienia nachwytem
podnoszenie hantli na podciągniętych ramionach
III
PLECY 3s, 15-20p
atlas
wiosłowanie sztangą podchwytem
KLATKA 3s, 8p
rozpiętki
przenoszenie ciężaru znad głowy (francuskie, oburącz, leżąc)
butterfly
TRICEPS 3s, 8p
podnoszenie hantli nad głową – trójkąt (francuskie, jednorącz)
francuskie, oburącz
podnoszenie hantli nad głową – młotek
No i teraz tak - przeglądałam forum, ten mój trening różni się od proponowanych dla początkujących. Ale gdyby ktoś rzucił na niego okiem i stwierdził, że się nadaje (po wprowadzeniu ewentualnych zmian oczywiście) to ja bym chętnie przy nim została... Dobrze mi się z nim ćwiczy. Zdaje się, że powinnam podać też ciężary - używam hantli 3kg, 4 i 6.
Byłam również ważona na magicznej wadze ;) - nie wiem, czy ona jest miarodajna, ale wyniki takie:
29% tłuszczu - 19,4 kg
45 kg mięśni
2,4 kg kości
Jestem pełna zapału - ćwiczenia zawsze mnie pociągały, łatwo się w nie wkręcić. Jedynym moim problemem pozostanie dieta... - taki mam plan na jutro:
Mam nadzieję, że znajdzie się wśród Was ktoś, kto zechce mi udzielić kilku rad :):), za które będę niezmiernie wdzięczna!
Zmieniony przez - cascada w dniu 2012-04-06 01:11:09
od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)
http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html