Wiek: 22
Waga: 77
Wzrost: 180
Cel treningowy: masa czy rzeźba?
Staż treningowy na siłowni: 4 miesiecy
Uprawiane inne sporty: brak
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): full osprzet
Dieta: na masę
Przeciwwskazania medyczne (wady postawy, choroby, kontuzje):
Zażywane suplementy: bielko, wegle, witaminy
Ostatnio przerabiany plan: FBW (od początku)
Wyniki w podstawowych ćwiczeniach [kg] (przysiad, klasyczny martwy ciąg, wyciskanie na ławce leżąc): Przysiad jak robiłem (przed kontuzją 90kg), wyciskanie na płaskiej około 85kg max, podciaganie sie na drążku szerokim nachwytem- 13 podciagniec
Siema.
Zdaję sobie sprawe że podobne posty pojawiają się tutaj dość często, jednak postanowiłem napisać po pomoc:)
Na siłowni ćwiczę od grudnia, niestety od lutego aż do połowy marca nie mogłem nic robić z powodu kontuzji jaką odniosłem.
Do rzeczy: pytanie brzmi co robić teraz? Nie ukrywam że zależy mi na większych mięśniach, więc chętnie poszedłbym w masę, ale co z brzuchem? O ile nie jestem jakoś specjalnie zatłuszczony to na brzuchu jest dramat. Mogę bez problemu wyczuć mięśnie brzucha ale są one pod oponką, która jak usiąde fałduje się niemiłosiernie (moim zdaniem jest duzo gorzej niz na focie i mam z tego powodu kompleksy:( ). Ani troche mi się to nie podoba. Zapodaję fotki.
Co do diety to przez 1,5 miesiąca kontuzji nie trzymałem jej ani trochę, teraz staram się trzymać dietę z mniej więcej 0 bilansem energetycznym, aczkolwiek spora iloscia bialka (okolo 3g/kg masy ciała).
Boję sie żeby sie nie zapuścić. Z podstawowych pomiarów mój BF to 20 (ale tluszcz glownie na brzuchu i troche na klacie). Tym bardziej że do siłki mam dostęp tylko do połowy lipca. Potem może być problem (wyjezdzam, i nie bede mial czasu nawet zeby troche pocwiczyc wiecej, a chcialbym jakos wygladac w momencie wyjazdu).
Może dalej lecieć treningiem na masę, ale zmniejszyć bilans do około -200kc/dzien (bialka zostaje tyle jest) i dorzucić do siłki która teraz jest (3x tydzien) 2x tydzien bieganie lub basen?
Czy też trzymać diete, i liczyć że brzuch sam sie zmniejszy? Bardziej zależałoby mi żeby nie być spasionym na wakacje (wiadomo, jak kazdy).
Liczę na pomoc i wsparcie Panowie! I przepraszam za foty, nie umiem pozowac.