sprawa wyglada tak. Bylem u ortopedy sportowego. Diagnoza: lekkie zwichrowanie kregoslupa. Po moich pytaniach o dokladniejsza diagnoze stwierdzil, ze dokladniejszych badan nie ma sensu wykonywac. W cwiczeniach zabronil mi obciazac kregoslup. Bez MC, siadow ze sztanga na barkach i wiosla. Wycisk na barki tylko na pochylej lawce. W zwiazku z tym zastanawiam sie czy jest sens wykonywac jakiekolwiek FBW jesli jego ideą sa wszystkie zabronione mi cwiczenia.
A
- przysiad na suwnicy 5x5
- wyciskanie na lawce 5x5
- wioslowanie sztangielka w podporze 5x5
- pompki na poreczach 3x max ilosc powt.
- brzuch 3x15
B
- przysiad na maszynie 5x5
- wyciskanie na lawce 60' 5x5
- unoszenie tulowia w lezeniu na lawce
- drazek (podchwytem) 3 x max ilosc powt.
- lydki 3x15
Zbytnio nie wiem czy cwiczyc takim planem czy bedzie jakis bardziej odpowiedni. Zalecil mi chodzic na basen i tyle w temacie. Prosze mi nie polecac robic tych cwiczen i sie nie przejmowac. Gdy je wykonywalem czulem mega ból w dolnym odcinku plecow i nie wydaje mi sie aby ta diagnoza byla bledna. Wiem ze bez tych cwiczen slabo bedzie z przyrostem, ale chce obrac jak najlepsza droge, bez tyrania plecow.
Pozdrawiam.