Kama / REDUKCJA podsum. str 39

Też mam taką nadzieję, że będzie lepiej

Kama, udanej regeneracji! Odpocznij sobie troche i nabierz sił do dalszych działań! Trzymam kciuki!

Kama odpoczywaj sobie, a my będziemy się męczyć za Ciebie

dzięki dziewczyny
też liczę na mały odpoczynek

Jednoczę się z Tobą w bólu "ciężarnych".
Niestety aż za dobrze znam to uczucie ;/
Czasem to tak rozsadza i jest ciężko, że zastanawiam się czy zaraz nie pęknę;/
Niestety obawiam się, że jak sie ma takie predyspozycje to ciężko się ich pozbyć. Mój tato ma tak samo od wielu lat mimo, że zdrowo się odżywia i nie jest łasuchem, regularnie się rusza i ma wysiłek fizyczny.
I jak tu nie zazdrościć wrodzonie płaskobrzuchym ;P

Powodzenia z brzuszkiem i przyjemnej regeneracji :)
Dobrze, że jesteś! :)

Kama mam podobny problem ze wzdeciami i zaparciami, tez czuje wtedy ze puchne, wiec dobrze rozumiem jak sie czujesz
Zycze powodzenia w walce z problemami jelitowymi.
Martucca tez mi kazala ukisic kapuste

Milej regeneracji :)

Viki:
Ja to tak opuchłam, ze mam prawie takie same wymiary jak przed redukcją! Czuję się jak słoń Co do kapuchy, to ostrożnie dawkuj, bo może zrobić niezłe sensacje żołądkowe albo w weekend pojedz, żebyś wiedziała jak organizm zareaguje


Kornelia:
Też czasem tak czuję jakby miało mnie rozsadzić!

15 marzec 2012

REGENERACJA DZIEŃ 2

Jak nigdy nie miałam problemów z cerą, tak dzisiaj powyłaziły mi na twarzy paskudne ropne syfy, które strasznie bolą. Tak się zastanawiam na co tak mój organizm zareagował??? Czy to ta kapusta i ogóry???

Podobnie jak wczoraj po obudzeniu ból brzucha i wizyta z toalecie, trochę czyści po tej kapuście, może aż trochę za bardzo… aż 3 wizyty w kibelku. W ciągu dnia już trochę lepiej, jestem dalej opuchnięta, ale nie tak jak wczoraj.
EDIT
Jednak się pomyliłam kapucha mi się dobrze nie przyjęła... czuję wręcz jakby mnie rozrywało od środka...

Zamiast kaszy gryczanej dzisiaj ciemny ryż, ale zapas kaszy już uzupełniony

Posiłek 2 podzielony na dwa mniejsze (12:30 i 14:30)

Póki, co zjedzone 2 pierwsze posiłki, postaram się zjeść jeszcze tuńczyka w pomidorach, co do odżywki białkowej która dzisiaj była zaplanowana, to nie jestem pewna, czy zmieszczę, dlatego usunęłam ją z bilansu

Miska:
1800 kcal, 130B, 85T,130W

Warzywa: marchew, seler, cebula, kiszona kapusta, kiszone ogórki, brukselka.
Picie: woda mineralna, kawa z ekspresu, herbata zielona z różą.
Przyprawy: imbir, cynamon.
Suplementy: bakterie probiotyczne, ulgix.




Zmieniony przez - kama_88 w dniu 2012-03-15 19:32:31

Zmieniony przez - kama_88 w dniu 2012-03-15 21:38:51

Kama w jakiej ilości jesz tą kapustę?
Ja lubię kapustę więc czasem jak się wciągnęłam zjadałam w sporej ilości ale tak na mnie nie działała, żeby kibelek odwiedzać ;(
Z tym, że nie lubię jeść kausty pod tym względem że mi między zęby wchodzi i potem mnie dziąsła bolą ;P Z mięsem też mam czasem taki problem, bo niby mam takie ułożenie zębów i trzeba z tym żyć. Jak nie to to siamto ;/ tyle w ramach marudzenia :) powodzenia z brzucholkiem!

Kapusta kiszona tylko i wyłącznie surowa ma być

Jak nigdy nie miałam problemów z cerą, tak dzisiaj powyłaziły mi na twarzy paskudne ropne syfy, które strasznie bolą. Tak się zastanawiam na co tak mój organizm zareagował???

Najprawdopodobniej z tłuszczu, który tracisz zaczęły się wydzielać różne, zmagazynowane tam syfy. Bo nasz tłuszcz to taki rezerwuar, gdzie latami organizm gromadzi różne substancje rozpuszczalne w tłuszczach, jak np. metabolity leków, albo hormony pochodzące z zewnątrz, z którymi mamy kontakt, np. parabeny z kosmetyków, fitoestrogeny z soi itd.

Martucca:
Nie do końca rozumiem, co masz na myśli mówiąc surowa kapusta, że bez dodatków itp? Bo taką jem. Na razie jem taką kapustę z targu i zakisiłam sobie jedną główkę w domu, ale czekam, aż się zrobi.
Tylko, że chyba odstąpię od jej konsumpcji, bo dzisiaj sensacje żołądkowe przeszły wszystko (mocne skurcze brzucha przez kilka godz. i kilka wizyt w kibelku) i musiałam się zwolnić z zajęć na uczelni, a powinnam na nich być. Już 3 dzień ją jem i jest gorzej, niż zanim zaczęłam. Brzuch mnie dalej boli, nie mam przez to apetytu. A jeszcze nawet nie ruszyłam kapusty dzisiaj i szczerze nie wiem, co mam robić, czy jeść ją dalej, czy ją sobie odpuścić, bo to co się dzieje z moim żołądkiem jest bardzo uciążliwe. Jutro mam dużo latania po mieście i szczerze obawiam się reakcji... co robić?
Wcześniej też shrimp proponowała, żeby kapuchę na zaparcia jeść i efekt był taki sam jak teraz, po dwóch dniach przestałam ją jeść i dolegliwości żołądkowe minęły.
Jestem już na prawdę zdezorientowana.
A z tymi syfami zapewne tak jest

Kornelia:
Ja lubię kapustę i chyba nie jem jej, aż tak dużo, bo ok. 150-200g


Zmieniony przez - kama_88 w dniu 2012-03-16 16:07:58

Zmieniony przez - kama_88 w dniu 2012-03-16 16:10:15