Co za herezje faftaq tu wypisujesz?
Cały świat trąbi, iż tłuszcze nasycone są dla nas zabójcze a Ty mi mówisz, że wcale nie!?
Powinno się je ograniczać do minimum i zastępować jednonienasyconymi.
W ogóle pod kątem zdrowego odżywiania i kulturystki, jak można komuś polecać jajecznicę na maśle, gdyż nie dość, że jajka same w sobie zawierają dużo tłuszczów nasyconych (cholesterol LDL) to jeszcze ich dodatkowo dodawać?To jest jak dolewanie "oliwy do ognia".A masło w ostateczności można zamienić na oliwkę z oliwek, jeżeli chodzi Ci o wyższą temperaturę dymienia!
Z IG częściowo mogę się zgodzić, że lepszym wyznacznikiem jest ŁG (ładunek glikemiczny).W sportach siłowych i kulturystyce moim zdanie są to bardzo istotne wskaźniki do budowania masy mięśniowej.Chyba, że ktoś trenuje pilates lub jogę to nie.A nawiasem mówiąc, pieczywo pełnoziarniste jest bardzo bogate w witaminy z grupy B,żelazo i błonnik, co również odgrywa istotną rolę w budowaniu masy i jak i zdrowym trybie życia.Każdy zawodowy kulturysta Ci to powie.
Ale z tym żelazem to już przesadziłeś?"WIELKI WALOR", że żelazo się nie wchłania.Polecam Ci najpierw zapoznać się jaką rolę odgrywa żelazo w sportach siłowych.Chodzi mi przede wszystkim o budowanie masy a także wytrzymałość (zwiększenie pułapu tlenowego).
Normalne zapotrzebowanie to ok.14mg/dobę i przy zwykłej diecie, bez suplementacji żelaza, nie da się go przedawkować.Natomiast osoby trenujące kulturystykę, sporty siłowe i/lub wytrzymałościowe, mają znacznie zwiększone zapotrzebowanie na ten pierwiastek.
Zgodzę się że każdy minerał można przedawkować, jeżeli oczywiście suplementujesz go bez żadnego nadzoru kogoś kto się zna.
Z tym posiłkiem to już nie wiem sam co powiedzieć?Czyli Twoim zdaniem z posiłku przed treningiem powinny być wyłączone węglowodany?
To doprowadzi na treningu do hipoglikemii i strasznego wyczerpania podczas niego, co bardzo łatwo doprowadzi do niechęci do treningu (chodzi mi tu o senność, bóle i zawroty głowy).
Spożywając
węglowodany po treningu doprowadzisz do zatrzymania lipolizy czyli organizm przestaje spalać kwasy tłuszczowe!
Natomiast spożywając białka po treningu, zatrzymujesz katabolizm (chroniąc tym mięśnie) a Twój organizm nadal czerpie energię z tłuszczu.
Obcinając w następnych posiłkach węglowodany i spożywając jednie białko, dalej zmuszamy organizm do czerpania energii z tłuszczu.Nie polecam tego jednak na dłuższą metę, bo naszym naturalnym źródłem energii do prawidłowego funkcjonowania są węglowodany.
Moje opinie są wyciągnięte z doświadczenia ze sportu jaki ja uprawiam i jest to kulturystyka.Jeżeli trenujesz coś innego jazda rowerem,kajaki,pilates czy joga to te porady mogą być nie dla Ciebie.
Jak już mówiłem ja trenuję KULTURYSTYKĘ - "matkę wszystkich sportów" i wszystko co się dowiedziałem, zawsze sprawdzałem na sobie dlatego piszę tylko to co już sprawdzone i wypróbowane.