Possible
Najman jakby nie bylo byl zwiazany lata ze sportami walki, jest obyty i obity ( przedewszystkim)i ma pojecie o tym.
To samo pisałeś przed walką z Pudzianem i wtedy również stawiałeś na Najmana. Teraz twierdzisz, że Najman przestraszył się Pudziana-najsilniejszego człowieka na świecie i dlatego przegrał, bo przestał myśleć.
OK, zgoda.
Burneiki przestraszy się, bo zobaczy dużego faceta z dużymi mięśniami i też przestanie myśleć. Jego rzekomy związek ze sportami walki nie ma znaczenia. Mocny to on jest na kelnerów z rekordami 2-27 jak ten typ w ciąży (Cioran czy jakoś tak, nie pamiętam), o których Saleta kiedyś mówił, że za kasę idą na ring przegrywać.
Burneika z drugiej strony wyjdzie jako facet, który ma w głowie zakodowane "z Najmanem przegrać nie można, przegrana z nim to obciach totalny" więc będzie walczył i się stawiał, a to wystarczy, aby złamać psychicznie Najmana według mnie.
Wystarczy odrobina bólu i Najman pęknie. Rzekome obicie Najmana to bzdurny mit, w dodatku dawno temu obalony przez niego samego.
Zresztą, niezależnie od wyniku, to będzie przepiękna, totalnie przegięta farsa, cyrk i totalna profanacja, coś w co ciężko mi do tej pory uwierzyć, hahahaha.
Chciałbym zobaczyć miny Rogana czy Danuśki, gdyby mieli okazję obejrzeć to widowisko do tego z rozumieniem kontekstu.
Zmieniony przez - enediktal w dniu 2012-03-06 21:12:32
"It's faster than f***ing shit" (c) Bruce Buffer