HnK/Rekompozycja podsumowanie. s. 31 wspomagana przez Trec Nutrition

misworld a tam, pośmiać się trochę można. Mój amstaff też był na starość podtuczony godnie, można było go na plaży z foką pomylić. Nie uwzględniałam wieku oraz spadku ruchliwości psa, no i karmiłam cały czas tak samo - mocno już nieadekwatnie do zapotrzebowania. Minuta sekunda i miałam w domu klopsa. Redukcja zdecydowanie się mu nie podobała.

Dzisiaj:

Rozgrzewka dla połamańców
oraz
wyciskanie na płaskiej 5x16/5x22/5x26/5x32/4x34kg
wyciskanie sztangielek skos 10x10/8x9/8x8/8x7kg (*2)
wyciskanie sztangielek siedząc 6x9/6x8/6x7/7x6kg (*2)
shoulder box 5x3/5x3/4x3kg
uginanie nóg leząc 12x25/12x27/9x30/6x33kg
oraz obwód na brzuch 3x20

Suple: 20g Dietary Fibre Apple, 2kap. Multipack, 8kap. AAKG, 3xZMA, wapń, tran, wiesiołek, sok z mniszka.
Zielona herbata.

Jutro pomiary..
//miska z wyzszymi węglami jest z wczoraj

Wklejam wczorajsze pomiary, wygląda na to, że walentynkowa kolacja mi nie posłużyła. Pod biustem cały czas idzie w górę, to dobrze? Na oko zmian w górze nie widać. Ogólnie wydaje mi się, że biodra się zmieniają (ultra lekko, ale zmieniają) mimo, że w pomiarach tego nie widać. Ale może to halucynacje

Dziś:
rozgrzewka dla połamańców
oraz
opuszczanie na drążku 10/10/10
przyciąganie drążka dolnego do mostka 9x20/8x22/7x24kg //16x12/20x6kg
wznosy ramienia bokiem w odchyleniu 8x3/8x3/8x3kg //15x1,5/12x1kg
uginanie ramion ze skrętem ze sztangielkami 12x5/10x6/6x7kg (*2)
prostowanie ramion na wyciągu górnym 11x14/10x16/10x17/8x18kg

Suple: 20g Dietary Fibre Apple, 1kap. Multipack, 8kap. AAKG, 3xZMA, wapń, tran, wiesiołek, sok z mniszka.
Zielona herbata.

Powracam do biegania, chodniki są już czarne.

Wczoraj:
obwód z nogami

Dzisiaj:

Rozgrzewka dla połamańców
MC szeroko 5x29/5x39/5x49/5x59/5x65kg
ściąganie drążka górnego do klatki 9x30/8x32/8x34/5x36kg
wiosło sztangielka 8x14/8x13/7x12/6x11kg
przysiad sumo 12x30/12x39/9x48kg
wejscie na ławke 10x15/10x12/10x9kg (*2)

Suple: 20g Dietary Fibre Apple, 2kap. Multipack, 8kap. AAKG, 3xZMA, wapń, tran, wiesiołek, sok z mniszka.
Zielona herbata.

Wydaje mi się, że od tych codziennych masaży nogi mi zmiękły. Początkowo bardzo były 'zbite' a sam masaż dość bolesny. Wręcz obawiałam się, że będę miała po tym wszystkim siniaki. Teraz jest to bardziej taka wiotka masa, którą można ugniatać jak się tylko człowiekowi podoba. No i już nie boli.
Dzisiaj zorientowałam się również, że przestała mi drgać powieka. Miałam z tym kłopot od bodajże pół roku, brałam magnez już wcześniej, ale to nic nie pomagało. Dopiero dzisiaj natknęłam się w książce na historię o jakiejś drgającej powiece i uzmysłowiło mi to, że już nie mam z tym problemu od bodajże miesiąca. Super.

Pan z rybnego znowu sprzedał mi kapitalne dorsze. Jest taki miły, że mam nieodparte wrażenie, że czyta ten wątek...

Wklejam michę dzisiejszą.
Z aktywności - obwód 'z nogami' i bieganie (tak sobie potruchtałam, bez interwałów)
Suple: 2kap. Multipack, 8kap. AAKG, 3xZMA, wapń, tran, wiesiołek, sok z mniszka.
Zielona herbata.
O błonniku zapomniałam.

Jutro niczego nie dam rady zrobić, zatem trening dopiero w piątek.

ale kurcze plecki rosną
Jaki rozkład teraz masz?

No centymetr pokazuje, że rosną, ale na oko to raczej nie widać. Choć... choć jak patrzę na zdjęcie z ostatniego podsumowania i porównuje to z tym, co widzę w lustrze to już takiej biedy nie ma. Co niestety nie oznacza, że biedy nie ma w ogóle. Jest bidno.
Jakoś to podejrzanie w tych centymetrach za dobrze idzie..
Wklejam dzisiejsze pomiary. Z biustu spadło i to akurat widać. Jak tak dalej pójdzie, to stanik nie będzie mi do niczego potrzebny.

Rozkład mam 3 dni 125/90/100 1 dzień 125/90/150. Trzymam to, jak widać, pi razy drzwi. Białko ostatnio dobijam lekko odżywką, bo ryb nie zawsze mam tyle, żeby starczyło, a na przygotowywanie innego mięsa mam lenia. Przyznaję się bez bicia.
Czwartkowa micha gdzieś mi zniknęła z komputera, więc nie ma Ale był to dzień z węglami na 150.

Wczorajszy trening:

Rozgrzewka dla połamańców
oraz
wyciskanie na płaskiej 5x16/5x22/5x26/5x32/3x34kg
wyciskanie sztangielek skos 10x10/9x9/9x8/8x7kg (*2)
wyciskanie sztangielek siedząc 7x9/7x8/6x7/6x6kg (*2)
shoulder box 5x3/5x3/5x3kg
uginanie nóg leząc 12x27/10x30/9x32/6x34kg
oraz obwód na brzuch

Jutro 88. urodziny babci, więc obiad zjem u niej. Nie wiadomo co tam będzie. Od kiedy jem te ryby i dwa razy odmówiłam ciasta i obiadów, to wysłuch**ę babcinych elaboratów na temat anoreksji. Dziwna sprawa, babcia z oburzeniem się mnie pyta : "No ale chociaż czekoladę zjedź, czekoladę jeść chyba możesz?". Nie mam już siły na tłumaczenie, że zdrowiej to w życiu nie jadłam. Już na te wszystkie komentarze odpowiadam zrezygnowanym "Dobrze babciu..". Babcia się wygada, wyłoży co jej na sercu leży i temat płynnie przechodzi na skargi na kota, który to wskakuje na jej komodę, otwiera łapą szafkę i wywala z satysfakcją wszystkie ubrania. Ach te babcie. No i "ach te koty"...

OOO wolno cos sie dzieje, daj sobie teraz 4 dni nizsze

Czy robiłaś płukanie nerek?

Zmieniony przez - obliques w dniu 2012-02-27 11:10:42

Płukanie miałam coś koło grudnia. Obecnie niezbyt mogę zafundować sobie tego typu przyjemność, gdyż mi na oczyszczaniu psychika siada. Robię się prawie że psychotyczna To by musiał być jakiś taki tydzień, gdzie nie musiałabym za często wychodzić z domu i pokazywać się ludziom na oczy. Ja się z miejsca żółta robię i sińce pod oczyma mi wychodzą. Zombie.

Dzisiaj:

rozgrzewka dla połamańców
oraz
opuszczanie na drążku 10/10/10
przyciąganie drążka dolnego do mostka 10x20/9x22/7x24kg //14x12/18x6kg
wznosy ramienia bokiem w odchyleniu 8x3/8x3/8x3kg //13x1,5/16x1kg
uginanie ramion ze skrętem ze sztangielkami 12x6/10x7/6x8kg (*2)
prostowanie ramion na wyciągu górnym 12x14/11x16/9x17/8x18kg

Suple: 20g Dietary Fibre Apple, 2kap. Multipack, 8kap. AAKG, 3xZMA, wapń, tran, wiesiołek, sok z mniszka.
Zielona herbata.

ano dobrze tak sie zastanawiałam, ale miałas przed początkiem cyklu więc ok w kazdym razie wygląda to wszytsko obiecująco

Uff.. to dobrze, że nie muszę oczyszczać nerek. Po nocach mi się to śni.. Twoja wypowiedź, obliques, że wygląda to obiecująco zadziałała na mnie spinająco (rym przypadkowy). Muszę zasuwać, bo jak okaże się, że rezultaty nie takie jak trzeba, to będę musiała sobie w łeb strzelić ze wstydu.

Dzisiaj obwód 'z nogami', trochę biegania jak co wtorek..
Wklejam michę.
Jutro trening.

Suple: 20g Dietary Fibre Apple, 2kap. Multipack, 8kap. AAKG, 3xZMA, wapń, tran, wiesiołek, sok z mniszka.
Zielona herbata, kurkuma.