Zalety to na pewno poprawa równowagi kwasowo-zasadowej, lepsza synteza atp z rozpadu fosokreatyny, co nam odciąża odrobinę system glikolizy beztlenowej (przypominam, że z bcaa organizm robi glukozę)- co ma działanie antykataboliczne, lepszy transport substancji odżywczych.
Przeciw- najlepsze działanie kreta ma przy stosowaniu cyklicznym, a więc walenie jej
na masę, na siłę i na redukcję trochę mija się z celem. Zależy jeszcze osobniczo ile zasysasz wody- wiadomo, że lepsze uwodnienie (choć to ciut bardziej skomplikowane) występuje u kobiet podczas okresu- wtedy 'łatwiej' się tyje.
To mi na razie przychodzi do głowy. Może zamiennie stosować kretę z beta-alaniną? Ona jest dość długo (9 tyg chyba) wypłukiwana z organizmu, także można to ładnie zgrać. Kończysz mono i zarzuca ba- przez parę tygodni teoretycznie masz synergiczne działanie obu środków.