SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Meybee / Road to be Iron

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 42634

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Współczuję, łatwo dostać na głowę od takiego siedzenia w domu. Ale i tak ładnie się trzymasz. Te spadki! Ja też chcę przyrostów w cyckach!
A na choróbsko polecam skibkę razowca z cebulą i czosnkiem, tylko się z nikim nie całuj później.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 558 Wiek 39 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 22950
MagdaK- Najgorsze nie jest siedzenie w domu. Nienawidzę kiedy cieknie mi z nosa i cała jestem spuchnięta na twarzy, łzy w przekrwionych oczach i nic nie słyszę. Kiedy to przejdzie?! Razowiec z czosnkiem brzmi świetnie ale nie mam takich rarytasów w lodówie. Nie ruszam się nigdzie do niedzieli. może ktoś mi zrobi zakupy ;)

http://www.sfd.pl/Meybee_/_Road_to_be_Iron-t804665.html

Cycling macht frei!
02 Orlen Marathon: 05:13:47
35 Maraton Warszawski: 05:26:29
32 Maraton Warszawski: 05:58:52
Half Ironman: SOON

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 558 Wiek 39 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 22950
03.-06.11.2011 (Dni Nie Treningowe- Choroba c.d.)
Czas upłynął pod znakiem ciepłego łóżka, koca i pracy online. Wyspałam się dopiero w sobotę i niedzielę. Czuję się już trochę lepiej, chociaż smak nie powrócił i wciąż wpycham w siebie jedzenie niczym gęś na podtuczenie..

03.11.2011
założenia: 1700kcal= 130B/70T/rest


04.11.2011
założenia: 1700kcal= 130B/70T/rest


05.11.2011
założenia: 1700kcal= 130B/70T/rest


06.11.2011
założenia: 1700kcal= 130B/70T/rest


Jutro pierwszy dzień na świeżym powietrzu, mam nadzieję że mi nie zaszkodzi. Czuję że zatoki wciąż są zatkane odpompowując co jakiś czas pokłady gęstej flegmy... fuuuuuuuu

walczę. Chcę jeść ale nie wchodzi. Nie smakuje. Cierpko przez przełyk. POniżej rozpiska z kilku ostatnich dni. Treningowo nie ma szansy nic się wydarzyć. Totalny reset, ale siły już wracają. Zakończyłam opakowanie antybiotyku. Około 14.11. będę gotowa na powrót na siłownię.

Tydzień temu nie udało mi się zrobić pomiarów, te z dzisiaj zaskoczyły mnie bardzo pozytywnie!! zwłaszcza że bryczesy się ruszyły!!



Zmieniony przez - meybee w dniu 2011-11-06 19:04:57

http://www.sfd.pl/Meybee_/_Road_to_be_Iron-t804665.html

Cycling macht frei!
02 Orlen Marathon: 05:13:47
35 Maraton Warszawski: 05:26:29
32 Maraton Warszawski: 05:58:52
Half Ironman: SOON

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 558 Wiek 39 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 22950
Wracam na pole bitwy. W ferworze walki. Przejściowe kłopoty zażegnane. Oby. Listopad i połowa grudnia upłynęła pod znakiem zapalonych bakteryjnie zatok, 6 wizyt u lekarza, i garść leków. Przełom stycznia i lutego- przeziębienie + zatoki reaktywacja. Blehh nie chcę się tłumaczyć bo źle to wygląda. Doszły jeszcze problemy z mieszkaniem- brak kuchni w której moźna gotować- jak kiedyś Marta napisała na forum- jeśli są problemy trzeba je rozwiązać- postanowiłam się przeprowadzić. Zmieniłam mieszkanie. Odkopuję się jeszcze z kartonów.. Jest ciut lepiej, ale wciąż nie mieszkam u siebie, toteż jeśli pojawią się ograniczenia z gotowaniem nie będę jeść tyle ile powinnam. Trudno. Ale przez większy czas mam nadzieję że uda mi się trzymać dietę. Znów zwiększyły się obwody (za mało jedzenia, brak ruchu). Jestem w punkcie wyjścia. Najważniejsze jednak jest to że wiem jak zacząć i wiem którędy prowadzi droga w walce o szczópłą sylwetkę.

Plan na najbliższe dni- wkręcić się w gotowanie i planowanie czasu!

Założenia dla przypomnienia:
1700kcal: B 130g/ T 70g/ W- rest

dziś na oko przygotowałam porcje:




Ad. Posiłek 1- jajka smażone na oliwie w formie jajecznicy

Ad. Posiłek 2- Karkówka pieczona w piekarniku z dodatkiem oliwy

-----------
+ 600g selera, 250g marchewki,pietruszki, pora = SOK z sokowirówki

We wtorek wracam na siłownię!!

Pozdrower!!

Zmieniony przez - meybee w dniu 2012-02-04 20:45:38

http://www.sfd.pl/Meybee_/_Road_to_be_Iron-t804665.html

Cycling macht frei!
02 Orlen Marathon: 05:13:47
35 Maraton Warszawski: 05:26:29
32 Maraton Warszawski: 05:58:52
Half Ironman: SOON

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 558 Wiek 39 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 22950
05.02.2012
założenia: 1700kcal= 130B/70T/rest



Ad. Posiłek 1- Jajka do placków owsianych (2x) + jajka gotowane (3x)
Jabłka, kiwi- SOK ze świeżych owoców.

Ad. Posiłek 2- Karkówka pieczona w piekarniku z dodatkiem oliwy

-----------
+ 500g kapusty pekińskiej, 2 średnie pomidory, mała cebula
+ mieszkanka mrożonych warzyw w rodzaju "na patelnię" do karkówki (gotowane na wodzie).

Napoje: Woda/ herbata bez cukru (z tym nie mam problemów)


Trochę za tłusta ta karkówka. Muszę podpić białko. Zamówię jakiś chemiczny wspomagacz co by uzupełniać w sytuacjach kiedy w domu serka wiejskiego brak..

Poniżej rozpiska na jutro:

06.02.2012
założenia: 1700kcal= 130B/70T/rest



Zmieniony przez - meybee w dniu 2012-02-05 23:34:24

http://www.sfd.pl/Meybee_/_Road_to_be_Iron-t804665.html

Cycling macht frei!
02 Orlen Marathon: 05:13:47
35 Maraton Warszawski: 05:26:29
32 Maraton Warszawski: 05:58:52
Half Ironman: SOON

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 3070 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 64241
No to walcz i nie znikaj nam więcej Powodzenia

"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 558 Wiek 39 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 22950
@ Ove- dzięki za wsparcie :)


07.02.2012 Dzień 4 (DNT)
założenia: 1700kcal= 130B/70T/rest



Odnośnie pierogów- to pozostałość z zeszłego tygodnia- zanim postanowiłam wrócić na dobrą drogę- zamówiłam w pracy z cateringu (zamówienie złożone w ubiegłym tygodniu, nie umiem wyrzucać jedzenia)

Ad.Pizza- W P A D K A. Postanowiłam przyznać się do tego publicznie, dzięki temu nabiorę siły aby nie robić tego w przyszłości, przynajmniej na okres redukcji. 3 kawałki zjadłam, także całkiem sporo. Za dużo. To mój absolutnie najsłabszy punkt.



08.02.2012 Dzień 5 (DT)
założenia: 1700kcal= 130B/70T/rest



Jedzenie w ciągu dnia "na oko". Kolejny dzień z cateringiem, tym razem się udało ze schabem. Jutro ostatni dzień z przygotowanym przez catering żarciem, od piątku obiady do pracy robię sama. Wpadła jeszcze śmietana do kurczaka- ze względu na czyszczenie lodówki. Reszta wydaje się być ok.

warzywa= buraki, czosnek, cebula.
napoje= zielona herbata x 3 kubki, kawa (czarna bez mleka i cukru), woda;


Trening 1
Pierwszy tydzień treningowy


Po przeprowadzce poszukuję teraz nowej siłowni. Oto znalazłam, ale była to moja pierwsza i ostatnia wizyta w tym miejscu. Brak możliwości ćwiczeń w normalnych warunkach (stare, rozpadające się maszyny). Trener był miły, a szkoda że takie brzydkie miejsce.

Pierwszy trening od listopada. Praktycznie od 3 miesięcy nie ćwiczyłam, nie licząc tygodniowego wypadu na snowboard, ale to się nie liczy..

Rozgrzewka: Aero 20min cyclo

1.Rozpiętki, sztangielki stojąc 2kg x15 / 2kg x15
2.WYciskanie sztangielek ławka pozioma 4kg x15 / 4kg x15
3.Przyciąganie drązka górnego do klatki nachwytem 20kg x 15/ 30kg x 15
4.Unoszenie bokiem sztangielek 2kg x15 / 2kg x 15
5.Prostowanie tułowia na ławeczce 15 / 13
6.Uginanie ramion ze sztangielkami 4kg x15 / 4kg x15
7.Prostowanie ramion na wyciągu 15kg x15/ 20kg x15
8.Prostowanie nóg siedząc 15kg x15 / 20kg x15
9.Uginanie nóg leżąc 10kg x2 / -
10.Odwodziciele na maszynie /
11.Przywodziciele na maszynie /
12.Wspięcia na palce siedząc /

Aero: 10min bieżnia 7km/h 10min stepper

----------------------------------------------------------------

9. Skurcze wróciły. nie jestem w stanie zrobić tego ćwiczenia.
10. Brak sprzętu w siłowni
11. Brak sprzętu w siłowni
12. Jakiś wybrakowany sprzęt, nie dało się na tym ćwiczyć

-----------------------------------------------------------------

Teraz pomyślę nad jedzeniem na jutro :D

Zmieniony przez - meybee w dniu 2012-02-08 23:09:50

http://www.sfd.pl/Meybee_/_Road_to_be_Iron-t804665.html

Cycling macht frei!
02 Orlen Marathon: 05:13:47
35 Maraton Warszawski: 05:26:29
32 Maraton Warszawski: 05:58:52
Half Ironman: SOON

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 558 Wiek 39 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 22950
09.02.2012 Dzień 6 (DNT)
założenia: 1700kcal= 130B/70T/rest

Napoje: Kawa (czarna b cukru), Herbata zielona x3, Herbata biała, woda;
Warzywa: pomidor (250g)

Ostatni dzień z cateringiem w pracy- wpisuję bo nie chcę się oszukiwać że tego nie było. Świadomie. Będę miała podgląd na dni kiedy jeszcze jadłam syf. Od teraz biorę się sama przygotowanie pracowej michy.





10.02.2012 Dzień 7 (DT)
założenia: 1700kcal= 130B/70T/rest

Napoje: Kawa (czarna b cukru), Herbata zielona, Herbata biała, woda;
Warzywa: pomidor (250g), mix ważywa mrożone (200g)


Wyszła bardzo ładna miska (starałam się :D)




Trening 2
Pierwszy tydzień treningowy


Lepiej. Wróciłam na starą siłownię. Fakt, trzeba było się teleportować ale przynajmniej wiem gdzie co leży no i otwarta jest do 23:00.

Rozgrzewka: Aero 15min stepper

1.Rozpiętki, sztangielki ławka pozioma 2kg x15 / 2kg x15
2.WYciskanie sztangielek ławka skośna 3kg x15 / 4kg x15
3.Przyciąganie drązka górnego do klatki nachwytem 20kg x 15/ 30kg x 15
4.Unoszenie bokiem sztangielek 2kg x15 / 2kg x 15
5.Prostowanie tułowia na ławeczce 15 / 15
6.Uginanie ramion ze sztangielkami 4kg x15 / 5kg x15
7.Prostowanie ramion na wyciągu 20kg x15/ 30kg x15
8.Prostowanie nóg siedząc 20kg x15 / 25kg x15
9.Uginanie nóg leżąc 7,5kg x15 / 10kg x15
10.Odwodziciele na maszynie 15kg x15/ 20kg x15
11.Przywodziciele na maszynie 20kg x15/ 25kg x15
12.Wspięcia na palce siedząc 15kg x15/ 15kg x15

Aero: 15min stepper

---------------------------------------------------------------

Plany na najbliższe dni:

weekend treningowo odpada. Najwcześniej na siłownię w poniedziałek po pracy uda się skoczyć i w środę rano przed (TO JEST WYZWANIE !!!) Przyszły weekend też wyjeżdżam więc Lypa. Kurcze, obawiam się że dwa treningi w tygodniu to za mało, a nie jest raczej wskazane aby ćwiczyć dzień po dniu (czasem się tak składa że mogę poniedziałek-wtorek-środa i do końca tygodnia już nie). tak czy inaczej muszę uważać żeby nie skoczyć na głęboką wodę- i by zapał nie okazał się słomiany poprzez nadmiar dni treningowych. Chcę wdrożyć się w panowanie nad jedzeniem, a układanie grafiku tygodniowych zajęć zostawię na później, planów na najbliższe dwa i tak już nie zmienię (damn).

Zmieniony przez - meybee w dniu 2012-02-10 23:53:46

http://www.sfd.pl/Meybee_/_Road_to_be_Iron-t804665.html

Cycling macht frei!
02 Orlen Marathon: 05:13:47
35 Maraton Warszawski: 05:26:29
32 Maraton Warszawski: 05:58:52
Half Ironman: SOON

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 558 Wiek 39 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 22950
11.02.2012 Dzień 8
założenia: 1700kcal= 130B/70T/rest

Napoje: woda, piwo 0,4 x 2 ;
Warzywa: fasola szparagowa (100g)





12.02.2012 Dzień 9
założenia: 1700kcal= 130B/70T/rest

Napoje: woda, piwo 0,4 x 2 ;
Warzywa: szpinak (250g)



Zmieniony przez - meybee w dniu 2012-02-12 22:07:14

http://www.sfd.pl/Meybee_/_Road_to_be_Iron-t804665.html

Cycling macht frei!
02 Orlen Marathon: 05:13:47
35 Maraton Warszawski: 05:26:29
32 Maraton Warszawski: 05:58:52
Half Ironman: SOON

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 558 Wiek 39 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 22950
13.02.2012 Dzień 10
założenia: 1700kcal= 130B/70T/rest

Napoje: woda, kawa, herbata x 2, piwo 0,5 x 4 (niespodziewany wypad ze znajomymi!!)
Warzywa: fasola szparagowa (100g)



Planowałam posiłki na po pracy, ale niespodziewanie nie wróciłam do domu o 24:00. Tyle udało mi się zjeść przed i wtrakcie pracy. Resztę zapiłam piwem. W jaki sposób to ograniczyć? Mogę powstrzymać się przed słodyczami (nie lubię ich), ciastami, fastfoodami (tu trudniej ale stopniowo przerzucam się na warzywnego Subwaya i kurczaka z tajskich restauracji), ale nijak nie umiem nie pić kiedy wychodzimy gdzieś na koncert czy do pubu a chodzimy często :((

No i miała być siłownia. W środę i sobotę nadrobię. Choćby się paliło dwa dni w tygodniu muszą być treningowe. I Będą. Mimo iż w piątek w nocy wyjeżdżam i ograniczony dostęp do lodówki będzie.



14.02.2012 Dzień 11
założenia: 1700kcal= 130B/70T/rest

Napoje: woda, kawa, herbata;
Warzywa: kapusta pekińska (200g), pomidor (200g)



Tu już lepiej. Nie śpieszy mi się z rezultatami diety. Chcę powoi przyzwyczaić organizm do większych ilości jedzenia. Szczerze- bardzo podoba mi się jedzenie śniadania przed wyjściem do pracy. W starym wynajmowanym mieszkaniu nie miałam takiej możliwości (ograniczenie korzystania z kuchni). Czuję poprawę. Systematycznie przyzwyczajam się do gotowania i zabierania posiłków do domu. Kupiłam tablet z dostępem do internetu do analizy dzienników i czytania w domu, nie muszę zatem targać laptopa firmowego po pracy. Zrobię pomiary aby oszacować jak wyglądam, chyba ciut mi przybyło od tego pierwotnego zdjęcia. ale co tam. Do lata spokojnie zejdzie tu i ówdzie ;)

Zmieniony przez - meybee w dniu 2012-02-15 13:56:03

http://www.sfd.pl/Meybee_/_Road_to_be_Iron-t804665.html

Cycling macht frei!
02 Orlen Marathon: 05:13:47
35 Maraton Warszawski: 05:26:29
32 Maraton Warszawski: 05:58:52
Half Ironman: SOON

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Test NOWE DZIENNIKI ( planowanie DIET ważne!!!!!!!!!!!!) Pomocy!

Następny temat

TREC sponsoruje: Ruda_29, podsumowanie str. 54

WHEY premium