Szacuny
369
Napisanych postów
8676
Wiek
44 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
130653
to twoje biadolenie podsumuję tak: ja nie mam wielkiego garażu (mialam to pisac na początku, ale myslalam, ze sie obejdzie), wiec kupno Maybach'a odpada (pod blokiem trzymac nie bede), a szkoda, bo mialam fajny rabat na dobrego Maybach'a. Nie mam apetytu na jeżdzenie niczym innym, bo mnie stresy i depresja zjadają i robie cokolwiek, zeby o Maybach'u nie myslec. Inaczej bym juz go miala
weź że sie babo ogarnij bo zachowujesz sie jak ubezwlasnowolniona. Moze za mąż pod przymusem wyszlas
Zmieniony przez - kocio2009 w dniu 2012-02-13 13:30:58
Szacuny
2
Napisanych postów
1069
Wiek
50 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
25791
Pierwsze co powinnaś zrobić to pójść do dobrego Psycho, bo depersja to groźna sprawa i sama się nie wyleczysz ! W takim stanie w jakim jesteś widzi się ciemność, i choćbyśmy tu się zes............ to Ci nie pomożemy, bo w depresji nie widzi się rozwiązań widzi się czarną dziurę. Nie wiem też czy twoja depresja o której piszesz to zwyczajne doły czy to poważne schorzenie???????????
Szacuny
1
Napisanych postów
388
Wiek
42 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
5640
Po przeczytaniu wszystkich wypowiedzi odnoszę wrażenie, że oczekujesz od nas stwierdzenia - nie masz możliwości schudnąć. I wtedy będziesz mogła spać spokojnie.
Życie nie płaci za to, co umiesz robić. Życie płaci za to, co robisz.
Szacuny
369
Napisanych postów
8676
Wiek
44 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
130653
bezmyślne głodowanie i cięcie kalorii pogłębi tylko twój problem. Liczy sie jakosc, a nie tylko ilosc. Mozna jesc stosunkowo duzo, ale wartosciowo, przemyslanie i chudnąć. Poza tym redukcja polega na wytopieniu smalcu, a nie zrzucaniu wskazan na wadze i paleniu mięsni. Waga jest dla obłąkanych. Liczą sie proporcje, wymiary, struktura ciala
Szacuny
0
Napisanych postów
72
Wiek
38 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
6376
Szafeczka193 - napisałaś, że podjadasz słodycze bo są tańsze - kompletna bzdura - ile musisz zjeść tych słodyczy, żeby się zapchać? Wydając nawet 5 zł dziennie na słodycze to po miesiącu uzbiera się całkiem pokaźna suma. Przykładowo, za te 5 zł możesz kupić chociażby 1kg marchwi i kilka jabłek. Grunt to dobre rozplanowanie wydatków. Bo takie małe produkty (np. batonik, chipsy, klopsiki ze słoika) są rzekomo tanie - bo kupujesz je każdego dnia i w końcowym rozliczeniu wcale tak tanio nie wychodzą. Głowa do góry i pamiętaj, że ładnie wyglądająca sylwetka nie jest domeną tylko kobiet zamożnych. Spacerować, biegać można na zewnątrz, robić przysiady można w domu (inne ćwiczenia również). Nie gniewaj się, ale to nie jest forum, żeby wysłuchiwać twoich problemów materialnych i uczuciowych. Według mnie jesteś dziewczyną, która najnormalniej użala się nad sobą (i ma początki depresji): a to podłoga za śliska do ćwiczeń, a to sąsiadów mam piętro niżej, a to to, a to tamto - same wymówki.