Kondycja

Witam, w środę byłem na moim pierwszym treningu bokserskim :) Było naprawdę świetnie, nie licząc tego że dopiero teraz tak naprawdę przekonałem się jak słaby jestem.. Trening trwał 2 godz. a ja po pierwszej czułem że nie mam siły podnieść rąk powyżej klatki, a co dopiero uderzać w worek lub skakać na skakance :( mam pytanie jak najlepiej trenować moja wytrzymałość, nie chcę się tak szybko męczyć. Co polecacie? Bieganie? :)

Zacznij sobie biegac powoli narazie, potem zwiekszajac szybkosc/odleglosc; skakanka w domu tez moze byc

tyle że nie mam miejsca w mieszkaniu na skakanie + sąsiedzi ; ) to co wychodzić pobiegać z skakanką i przy okazji w jakiś przerwach poskakać? tyle że teraz ślisko jest ;]

wiadomo jak slisko to sie nie da, sam sobie odpuscilem bieganie; ewentualnie podstawowe cwiczenia brzuszki, przysiady pompki, wyskoki kolanami do klatki piersiowej moze koledzy inni cos wiecej ci doradza

Teraz jest ślisko ? Biegam i jakoś nie zauważyłem. Zresztą zawsze macie ulicę które są odśnieżone i po nich elegancko się biega. Wystarczy poszukać jakiejś trasy np: w lesie tam wszystko elegancko jest wyklepane więc dobrze się biega.

not4you

Teraz jest ślisko ? Biegam i jakoś nie zauważyłem. Zresztą zawsze macie ulicę które są odśnieżone i po nich elegancko się biega. Wystarczy poszukać jakiejś trasy np: w lesie tam wszystko elegancko jest wyklepane więc dobrze się biega.

Co jak co ale u mnie w wiosce jest zdeczka slisko (na trasie ktora biegam) i nie chcialbym sie wyglebic biegajac interwały

janczar66

Co jak co ale u mnie w wiosce jest zdeczka slisko (na trasie ktora biegam) i nie chcialbym sie wyglebic biegajac interwały

U mnie niestety tak samo... no nie wiem jutro spróbuję pobiegać, po prostu będę uważał ; )

Ewentualnie rob w domu np skip bokserki 1-2 minuty ze zmienna intensywnoscia, potem hmm wyskok kolanami do klaty potem pompka i kilka takich serii, brzuszki,pajacyki ze zmienna szybkoscia, skakaneczka; to co napisalem to jest taki przyklad "z dupy" ale zawsze lepsze takie cos nic nic

Zmieniony przez - janczar66 w dniu 2012-01-19 22:11:35

Witam, Nie jestem najstarszy stażem:) ale polecm np:

rozgrzewka - pajacyki, ruchy okrezne głowy, ramion, bioder, stóp, troszkę rozciągania ok 3min

3min skakanka
1min przerwa
3min skakanka
1min przerwa

30sek pompki
30sek sprint w miejscu na podest (podstaw sobie coś nie za wyskoiego pod ścianą i wbiegaj na to i zbiegaj twarzą do ściany.
30sek skłony
powtórz 2 razi bez przewy

1min przerwa

3min skakanka
1min przerwa

1min brzuszki (nie podkładaj nigdzie nóg, nie kładz sie na plecach i nie podnoś się do kąta 90 stopni, mięsnie cayły czas napięte)
30sek przerwy
1min pompka, podskok w góre i na zmianę, jak najwyżej potrafisz, ręcę do góry
30sek przerwy
1min brzuszki w leżeniu bokiem
30sek przerwy
1min pajacyki

1min przerwy

3min skakanka

Zmieniony przez - Rouciak w dniu 2012-01-19 23:41:53

polecam się zastanowić nad celami, jak z wagą, siłą itd, jest rónica w ćwiczeniach kondycyjnych, spalaniem tłuszczu itd.postaraj się zmieniać tempo, nie rób nic równomiernie, na forum zasięgnij informacji o interwałach, poczytaj o procesach zachodzących w organiźmie w zależności od szybości pracy serca itd. Polecam włączyć walkę z cieniem, tylko upewnij się że technicznie dobrze, ja zawaliłem :D

wielkie dzięki panowie ;) Już dzisiaj zacznę taki trening! Mimo że po dwóch dniach w moim nogach odezwały się straszne zakwasy hehe ;]