dobrobytka/redukcja/podsumowanie str. 25

Majli, gdzie Barbie? Serio, o mnie mówisz? Jeśli myślisz tak to musiałaś źle odczytać kontekst
Również nie chcę się czepiać, ale zdania chyba nie zaczynamy od małej litery?

Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-12-14 06:55:22

SOG

Chyba muszę udać się na wakacje, bo przestaję ogarniać, co się tu dzieje

A, Martucca, takie tam pierdoły...tylko nie odchodź
Teraz konkret:

Dzisiejszy trening:
W nawiasach ostatni trening
Przysiad ze sztangą na karku
10/10/10/10/10 20/25/30/35/40kgprogresso! nawet lekko dzisiaj poszło.
(10/10/10/10/8 20/25/30/35/37,5 kg)
Martwy ciąg na prostych nogach
10/10/10/10/8/3 20/25/30/35/40/50kgprogress! i "życiowy rekord" haha, ale i tak się cieszę w końcu pękło, ale nie chciałam więcej szarpać, bo mimo, że paski pomagały, to zaczęło mi ciągnąc ramiona w dół.
(10/10/10/10/7 20/25/30/35/40kg)
Podciąganie szeroko
10/6/6/6
(8/6/6/6) .
WL na ławeczce
10/9/7 20/25/30kg progres, ale ostatnie tak wystękane, że uhuhu.
(10/10/8/6 20/22,5/25/27,5kg)
Biceps na maszynie jak modlitewnik
Jak ostatnio
(12/10/8/6 10/12,5/15/17,5 kg)
Wyciskanie na maszynie siedząc
Jak ostatnio
(12/10/8/6 10/15/20/20kg )
Triceps wyciskanie francuskie na dwie ręce
10/10/10 6/8/10kg
(10/10/10/10/10/8 4/5/6/8/9/10kg)
Spięcia brzucha na ławeczce
4x25
(3x25)
Skłony boczne z linką wyciągu
Jak ostatnio
(15/12/10 12/19/19 kg)
Aeroby: ponad 20 min rowerek szybkie równe tempo.

W końcu super mi się dzisiaj ćwiczyło Pękła moja pięćdziesiątka, w końcu Teraz póki co, skupię się na powtórzeniach, jak dojadę, będzie progres, mam nadzieję. Łapy dzisiaj oberwały, jeszcze mi się telepią Może kurvami jeszcze nie rzucam (jak Martucca radziła MagdzieK), ale im głośniej dycham i się spinam, tym lepiej idzie

Miska ok, będzie jak miało być, tylko godziny trochę inne wyszły.

rekord to rekord, graty

Graty

Na kierwy przyjdzie czas

Rakhu, Martucca, bardzo dziękuję
15.12.2011

miska:
jajecznica,
kurczak wędzony,
mielone,
mielone-tu sobie trochę dogodziłam tą śmietaną i fetą, a było pyyyszne, z pomidorami.


Założenie: 1500 kcal, BTW 120/60/120
Napoje: ok. 2l herbat (zielona, czerwona, czarna z cytryną), 0,5l mineralnej
Warzywa: ogórki kiszone, pomidory

Trening: ATG Challenge 55 i 50 przeskoków przez pufę z przysiadami sumo. Skoki zasugerowane przez Martuccę, ale modyfikowane, bo w oparciu o kanapę...i tak padłam plackiem. Właściwie miało być 100 tych ostatnich, ale nie pykło...

16.12.2011

miska:
jaja sadzone,
proch,
taka zapiekanka jakby (boska zresztą),
pieczona szynka,
misz masz dla dobra bilansu.

Założenie: 1500 kcal, BTW 120/60/120
Napoje: 1,5l mineralnej, 4x różne herbaty
Warzywa: brokuły, kiszone ogórki

Miałam dziś plan na miskę idealną. Zapomniałam jednak, że w obiedzie było trochę kremówki, więc pożegnałam się z orzechami na kolację. I ten serek ewidentnie zasługuje na naganę i kukurydza. Znaczy ja

Trening:
W nawiasach ostatni trening
Przysiad ze sztangą na karku
10/10/10/10/9 20/25/30/35/40kg
(10/10/10/10/10 20/25/30/35/40kg)
Martwy ciąg na prostych nogach
10/10/10/10/5 30/35/40/45/50kg
(10/10/10/10/8/3 20/25/30/35/40/50kg)
Podciąganie szeroko
Jak ostatnio
(10/6/6/6)
WL na ławeczce
10/10/5 20/25/30kg
(10/9/7 20/25/30kg)
Biceps na maszynie jak modlitewnik
12/10/8/5 10/12,5/15/17,5kg
(12/10/8/6 10/12,5/15/17,5 kg)
Wyciskanie hantli siedząc
12/10/8 5/6/6kg
(Wyciskanie na maszynie siedząc
12/10/8/6 10/15/20/20kg )
Triceps wyciskanie francuskie na dwie ręce
Jak ostatnio
(10/10/10 6/8/10kg )
Spięcia brzucha na ławeczce
3x30
(4x25)
Skłony boczne z linką wyciągu
Jak ostatnio (jak zawsze…..)
(15/12/10 12/19/19 kg)
Aerobów nie było- pogonił mnie czas.

Dzisiaj miałam jakąś niemoc w rękach. W mc pracuję nad powtórzeniami. Dzisiaj bez pasków i też się da i nawet to lepiej.

Stwierdziłam, że wejdę od razu na większe obciążenia (np. w mc zaczynam teraz od 30 kg, a nie od 20 jak wcześniej), ponieważ tracę siłę na pierwsze lekkie serie, a potem sił nie starcza mi na te ostatnie. Czy tak może być? Jak technika zakuleje, zejdę z obciążeniami i będę nad nią pracować.


Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-12-16 22:01:25

17.12.2011

miska:
jajecznica,
szynka pieczona,
gyros,
wczorajszy obiad (zjadłam go w dwóch posiłkach, drugi około 20:00, wartości w dużym przybliżeniu niestety)

Założenie: 1500kcal, BTW 120/60/120
Napoje: 1l herbaty zielonej, 1l herbaty czerwonej, 0,5l mineralnej
Warzywa: brokuły, kapusta pekińska, ogórki kiszone

Trening: GPP
w ramach rozgrzewki ATG challenge 65 przysiadów,
30 sek pajacyki,
30 sek burpees,
30 sek przysiady,
30 sek mountain climbers
30 sek przerwy
4 obwody


Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-12-17 22:42:44

18.12.2011

miska:
jaja i kanapka,
zapiekanki z szynką,
kanapka z szynką,
-||-
(szynka to była pieczona)

Założenie: 1500 kcal, BTW 120/60/120
Napoje: 1,5l mineralnej, litr herbaty zielonej, pół litra czerwonej,
Warzywa: papryka, cebula, pieczarki

Trening: wolne
Jedynie ATG Challenge x70

19.12.2011

miska:
jajecznica,
2szkolne bułki,
schabowe,
-||-

Założenie: 1700kcal, BTW 120/80/120
Napoje: 1l mineralnej, 1l czerwonej, 1l zielonej
Warzywa: ogórki kiszone

Trening: GPP
Te, które robiłam ostatnio
w ramach rozgrzewki ATG challenge 75 przysiadów,
30 sek pajacyki,
30 sek burpees,
30 sek przysiady,
30 sek mountain climbers
30 sek przerwy
5 obwodów

Nogi dostają czadu, po tym GPP.

Dziś idę na siłownię. Na jutro planuję podsumowanie. Myślę, że będzie to dobre rozwiązanie, bo minęły niemal 3 mce, jutro wyjeżdżam już na święta i na siłownię i tak już nie pójdę. Teraz spieszę się. Zapraszam jutro z rana na szyderę


Zmieniony przez - dobrobytka w dniu 2011-12-20 09:04:50

Zdjęcia będą, zdjęcia?