MISKA ZAŁOŻENIA: NIELICZONA, pilnuję czystości, ilości białka, i zwiększam węglowodany do ok 100 gr.
SUPLE:
Tran, probiotyki, acerola C, glukozamina z bosfellia , wapń z magnezem , multiwitamina Daily, ZMA
TRENING B 2x12
1.wyciskanie sztangi leżąc na ławce poziomej
14, 5 kg było 12 kg kg
14,5 kg
2.przyciąganie drążka dolnego wyciągu do mostka
16,25 kg było 12,5 kg
18,75 kg było 17,5 kg
3.arnoldki
4 kg było 3 kg
4 kg
4.przysiady NA BOSU BALL
12
12
5.wznosy tułowia z opadu NA BOSU BALL
12
12
6.przywodzenie nogi na wyciągu dolnym
5,25 kg było 3,75 kg
6,75 kg było 5,25 kg
7.młotki
5 kg
5 kg
8.francuz siedząc
3 kg 2 kg
3 kg
9.TRX back row 5x5 powt.
10. TRX przyciąganie kolan 5x5 powt.
11. plank przód – 15 sek. i boki po 13 sek.
Rozgrzewka: 5 min orbiter + 5 min (uginanie + naciąganie)
Dobitka: czasu zbrakło i sił
tym razem TRX na koniec, lepiej mi sie tak ćwiczyło, choć nie wiem czy taki układ jest dobry.
ogólnie mimo że na treningu dałam z siebie wszystko, miałam wrażenie ze bardziej rozbiłam zakwasy z czwartku, niż zarobiłam na nowe, arnoldki dały czadu. jedyne co boli to naramienne.
dziś na wadze 67,7, na resztę pomiarów nie starczyło czasu
Zmieniony przez - margot77 w dniu 2011-12-12 22:21:07
Zmieniony przez - margot77 w dniu 2011-12-12 22:23:29
Zmieniony przez - margot77 w dniu 2011-12-12 22:24:14
a good plan today is better than a perfect plan tomorrow
---------------
II etap redukcji-http://www.sfd.pl/Margot:_uparta_i_zmotywowana_wg._cortuni_-t739823-s43.html#post8