Siemano
"PO HOJ mam wyjeżdzac do holandii i plewic ogórki za pare groszy więcej i robic po 12 godzin?
Jak moge tutaj zarobić na swoją pasję i jednocześnie robić COŚ i robić COŚ DLA SIEBIE." jest dużo mozliwośći, ja akurat w szklarniach itp. nie robiłem, na ogół robiłem w zakładach po 8 9 godziń. za parę groszy? Nie wiem czy zarabiająć w przeliczeniu 4-5x tyle na godz co w PL można nazwać groszami, owszem są i firmy co płacą grosze, ale po co się do takiej przyjmować?
""NIE MA PRACY I POLSKA TO g****" - człowieku rusz swoje 4 litery " myślisz ze nie łaziłem i nie szukałem pracy w PL? ale jak mam zapie*dalać cały mieśiąć za parę groszy, byle od wypłaty do wypłaty to pie*dole nie robie
sam odpowiedziałeś na to
"INTELIGENCJI LUDZI.
Którzy nie idą do pracy co jest 65zł na godzine bo im to za mało" pojde do roboty po 12-14h dziennie za 5-6zł to za jakiś czas zaczną znajdą się tacy, którzy minie wygryzą za 4,5 itd. aż wkońcu doszło by do tego ze zapie*dalaji byśmy jak Chinczyki za portie ryżu dziennie. Uważam ze trzeba się jakoś cenic i mieć szacunek do siebie samego i nie podejmować ciężkiej roboty za psie pieniądze.
Zgadzam się z Robinem, pomyśl o przyszłość, założysz rodzine, będziez chciał większe mieszkanie/dom i co? a nawet jeśli nie to i tak perspektywa zapie*dalania od rana do nocy by tylko przeżyć kolejny mieśiąć i mieć co do gara włożyć mi się nie widzi, a jak wypadną jakieś niespodziewane wydatki to myśleć kto by mógł pożyczyć, zamiast iść i wybrać z konta.
"W PL poyebane wszystko , w innych krajach ludzie z socjala żyją . " tak jest, w PL dostanieś zasiłek z 400zł na miecha jeśli stracisz prace i się martw czy zapłacić czyns, prąd, wode, czy może kupić cos do jedzenia. Np. w De po straceniu roboty dostają 75% tego co zarabiali (przez rok) a pozniej tyle ze starczy spokojnie na przezycie miesiąca i panstwo płaci za czyns, prąd itd.