martwy ciag

drętwy w takim razie Twoje plecy niewiele dostają z takiego treningu:D Totalne głupoty mówisz, to że jakiś dziadek co całe życie podnosił ciężary ma problem z plecami i przez to wszystkim radzi pas który mu pomaga niewiele znaczy.Mogę od razu po tym stwierdzić że robisz źle martwy i źle przysiad.Jak się boisz ciężaru i nie jesteś pewny techniki-to proszę bardzo, ale korzyści z tego będą znacznie mniejsze, to prawie jak wyciskanie w koszulce do wyciskania podczas rutynowego treningu:D

Jeśli chce coś kupić to warto by znał plusy i minusy stosowaniam . Dretwy ma trochę racji, teoria często mija się z praktyką i głupotą jest takie klepanie w kółko tych samych regułek.

Tylko że w tym przypadku regułką jest zakładanie z byle powodu pasa do MC i przysiadów- tak sie właśnie utarło, i tak robią osoby które znają trening bardziej z teori.
Ja opieram się na własnej praktyce.Kiedyś kilka lat stosowałem pas przy nędznych ciężarach - z obawy o plecy- to była właśnie wywołana stereotypami głupota. Po zmianie , po ćwiczeniu na dużych ciężarach bez pasa (ale z nienaganną techniką) - dopiero naprawdę zaczełem czuć plecy i znacznie się ruszyło do przodu..Stąd opierając się na swojej PRAKTYCE i wbrew właśnie bzdurnym regułkom rodem z Manshealth..Ale od razu zaznaczę że najpierw wypracowujemy IDEALNĄ technikę , wtedy dopiero bierzemy się za duże ciężary

Zmieniony przez - Ignatus w dniu 2011-11-17 16:35:44

"pas nie jest wogóle potrzebny (kolejna głupota internautów )" "tylko praktyka teoretycznych bzdur nie znam" znam byłego trójboistę, który twierdzi ze stosowanie pasów na treningach to głupota, i jak już to powinno się tylko zakładać przy maksach.

FighterSSJ zostały podane mu różne pasy, ale dodatkowo lepiej żeby został doinformowany kiedy pas będzie mu potrzebny, bo jeśli zadaje takie pytanie to raczej jest początkującym, zresztą co to za pytanie, przecież każdy może sobie samemu sprawdzić np. na allegro i później sie tylko doradzić jaki wybrać

Przemyski nie że wszyscy odradzają a mają, bo ja też mam, ale praktycznie go nie używam.

Zmieniony przez - SasiadxXx w dniu 2011-11-17 16:39:12

Ignatus Właśnie w tym cały myk że jemu nic nie dolega a w tym wieku a wygląd na 20 lat mniej i dzwiga takie ciężary że ja z przerażeniem sie patrzyłem na niego Ps. Nie wiem czy jeszcze żyje bo go z 6 lat nie widziałem ale jak go spotkam i sie zgodzi to pstryknę mu zdjęcie . Ok kończę temat bo do niczego nie prowadzi ale wydaje mi się że jak założę pas przy 160 kg i pojadę dalej w górę to nie jest już taki mały ciężar

Zmieniony przez - dretwy w dniu 2011-11-17 16:43:11

Ja mam pas i używam go kiedy czuję, że jest potrzebny bez przeliczania czy mam akurat założone 80 czy 90% CM, wiele zależy od dyspozycji dnia, samopoczucia itp. Jeśli czuję się słaby zakładam pas wcześniej, jeśli trening idzie zaj**iście potrafię nie zakładać go nawet do maxa. Nie da się wszystkich podciągnąć pod jedna regułkę.

Historia o dziadku mnie nie przekonuje, prawidłowa technika w MC nie ma żadnego wpływu na kręgosłup.Na mojej siłowni też jest taki jeden dziadek który chodzi i ludziom jakieś pierdoły wmawia- z metodami z czasów prl na czele (np najlepszy trening na brzuch to podwiesić się do góry nogami na suwnicy smita i robić brzuszki jak Rocky albo jak najwięcej makreli w sosie pomidorowym na mase)- i mniej doświadczeni amatorzy go słuchają, i też ćwiczy z 30lat a problemów z kręgosłupem nie ma -mimo to za cholere bym żadnej jego rady nie wysłuchał bo aż bije od niego głupota

W skrócie - Wiek i staż nie zawsze ma przełożenie na wiedzę

A stosowanie pasa poza maksem (lub 90%) to tylko umyślne zmniejszanie efektów treningu


Zmieniony przez - Ignatus w dniu 2011-11-17 16:50:10

ja jestem zwolennikiem pasa, pomaga utrzymać prostą sylwetkę i technikę wykonywania ćwiczenia - zakładany oczywiście przy większych ciężarach. Póki co po każdym martwym ciągu rano wszystko pozytywnie napier.....

Ignatus rób sobie co chcesz kiedyś coś j**nie ty będziesz płakał mimo dobrej techniki z tego co widzę to twoim zdaniem strongmeni i wszyscy zawodowi kulturyści dla jaj sobie noszą ten pas bo im do spodni pasuje

Oczywiście że będe robił co chce, tak jak Ty.Ćwiczę 11 lat, żadnych problemów z kręgosłupem nigdy nie miałem, na serie w martwym zdarza się 200kg- i jakoś pas mi nie potrzebny
Strongmenów w tej kwestii nie ma co ruszać bo w większości robią ćwiczenia złożone, z elementami ruchu lub na nietypowy-ale ogromnym ciężarze- więc pas tam jak najbardziej potrzebny.
Kazanie początującemu zakładać pas kiedy bierze w MC 60kg jest dla mnie śmieszne i tyle,podobnie w przysiadzie- gdzie jeżeli masz ciężar odpowiedni dla Twojej siły i nie przesadzasz to pracaa prostowników jest symboliczna..



Skoro on to przeżył to znaczy że jednak sie da

Zmieniony przez - Ignatus w dniu 2011-11-17 21:04:59

Zmieniony przez - Ignatus w dniu 2011-11-17 21:06:13