Lilka - dziennik treningowy, start str.3

No nareszcie wszystko dziala.

Musze przyznac ze podliczajac wszystko w dzienniku okazuje sie ze mam tendencje do zjadania znacznej ilosci bialka. Jedzac na oko i liczac w glowie nigdy nie wliczalam bialka z produktow innych niz podstawowe mieso, ryby, jaja, ser, straczki - a powinnam bo zawsze troche tego wychodzi, chocby z owsa, chleba, ryzu czy migdalow.

W zwiazku z powyzszym postanowilam pobawic sie dziennikiem dietetycznym przez jakis czas, zeby nabrac dobrych nawykow i wprawnego oka w komponowaniu posilkow

Tak wiec oficjalnie postanawiam nazwac ten moj post DZIENNIKIEM TRENINGOWYM jako ze mam zamiar robic w miare regularne wypiski z treningow i diety.

Bardzo prosze o zmiane nazwy tego postu na: Lilka - dziennik treningowy, start str.3

Ok w takim razie dodaje wypiski jedzeniowe z ostatnich dni




Zmieniony przez - lilka22 w dniu 2011-10-24 16:33:16




Zmieniony przez - lilka22 w dniu 2011-10-24 16:34:07




Zmieniony przez - lilka22 w dniu 2011-10-24 16:34:24




Zmieniony przez - lilka22 w dniu 2011-10-24 16:34:41


Tak wiec podsumowujac, a jednoczesnie rozpoczynajac chcialam zaznaczyc ze:
- rozklad na najblizszy tydzien/dwa tygodnie to B110-120, T100, W170
- na razie cwicze wedlug planu wlasnego autorstwa, z nadzieja ze Martucca lub ktos inny z najwyzszych wprowadzi do niego zmiany lub poleci zamienic go na inny
- moim celem treningowym na chwile obecna jest odnalezienie zlotego srodka treningowo-dietetycznego, ktory nie zaburzy mojej gospodarki hormonalnej (prolaktyna), i jednoczenie przygotuje do zblizajacych sie wkrotce prob powiekszenia rodziny
- czas treningowy do 20 grudnia

Przypomnienie treningu:

MC na ugietych nogach 3x15
Prostowanie nog – maszyna 3x15
Uginanie nog – maszyna 3x15
Sciaganie drazka – maszyna 3x15
Wyciskanie sztangielek lezac 3x15
Arnoldki 3x15

+ brzuch i 15-20min cardio

Zmieniony przez - lilka22 w dniu 2011-10-24 16:42:27

Zmieniony przez - lilka22 w dniu 2011-10-24 16:44:56

Ładna dietka

Dorzuć coś na triceps

Dzieki ze wpadlas do mnie Martucca Milo slyszec slowa pochwaly za diete. Dzis rano bylam na treningu, takze nastepnym razem doloze cos na triceps.

W tej chwili robie jedzenie i wybieram sie do pracy, takze pozniej dam wypiske z dzisiejszego treningu i wrzuce diete.

Aha, bardzo Cie prosze zmien nazwe mojego postu na: Lilka - dziennik treningowy, start str.3

See you later

Gotowe

Dziekuje

Odnosnie z dzisiejszego treningu - nie bylo tak ciezko jak za pierwszym razem, co prawdopodobnie oznacza ze mozna sie przyzwyczaic do tych 15stek Ciezary w wiekszosci takie same jak ostatnio, ale za to udalo mi sie zrobic wszystkie 15 powtorzen, mimo ze czasem juz resztkami sil Gdzieniegdzie udalo sie tez dolozyc ciezaru w ostatniej serii z czego sie bardzo ciesze Ogolnie wrazenia pozytywne.

MC na ugietych nogach
15, 30,35,40 x 15 [kg]

Prostowanie nog na maszynie
20,25,30 x 15 [lbs]

Uginanie nog na maszynie
30,35,40 x 15 [lbs]

Sciaganie drazka
35, 70,75,80 x 15 [lbs]

Wyciskanie sztangielek lezac
5(2x2,5), 10,15,20 x 15 [kg]

Arnoldki
2,5(2x1,25), 5,10 x 15 [kg]

+ brzuch i 15min orbitrek

Aha, Martucca, jezeli tu zagladniesz jeszcze, to czy moglabys mi napisac jak powinna wygladac u mnie zmiana ilosci serii/powtorzen w ciagu najblizszych tygodni? Dzieki z gory

Zmieniony przez - lilka22 w dniu 2011-10-25 18:11:31

Rób sobie 2 tyg. tak jak robisz teraz, potem na każde 2 tygodnie:

- 2x15
- 2x12
- 3x10
- 3x8 powt.

W ten sposób nie przyzwyczaisz się do treningu zbyt szybko, a zmniejszenie ilości powtórzeń sprawi, że wskoczysz na wyższe ciężary

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-10-25 18:49:21

Dzieki tak zrobie.

No niestety komp w pracy nie wspolpracuje ze mna jezeli chodzi o zalaczanie plikow, takze wypiska z dzisiejszej miski bedzie jutro, bo w domu bede dzis pozno.

Jutro pojawia sie tez, mam nadzieje optymistyczne, pomiary

Dzien dobry

Zaczne moze od wczorajszej miski, ktora prezentowala sie nastepujaco




Dzis rano zrobilam pomiary, po 6 dniach liczenia, z rozkladem B120, T100, W170.





Komentujac pomiary musze powiedziec ze:
- pomiar pod klatka moze byc nie miarodajny bo nigdy nie pamietam na jakim wdechu robilam poprzedni mimo wszystko jednak cieszy mnie brak spadkow w tym rejonie
- co tu duzo mowic, ciesza mnie za to spadki w rejonach biodrowo-udowych
- talia i boczki na plus w zwiazku z wzdeciami, jakie zafundowalam sobie chyba wczorajszymi orzechami na kolacje.
- lydki pozostawiam bez komentarza

Ogolnie to wegle na poziome 170 to raj na ziemi Dzieki Martucca za takie zalecenia.

Mysle ze rozsadnie bedzie zostawic ten sam rozklad na kolejny tydzien, ocenic pomiary po nadchodzacej @ i wtedy wyciagnac wnioski na przyszlosc

Zmieniony przez - lilka22 w dniu 2011-10-26 09:40:10

Zmieniony przez - lilka22 w dniu 2011-10-26 09:50:01

Tak, zostaw sobie taki rozkład, spadki są bardzo ładne, zwłaszcza udo robi wrażenie

Co do ilości węgli, to hehehe... Wiecznie odchudzające się panienki, wierzące (nie mam pojęcia na jakiej podstawie), że ich pozbycie się z diety da spektakularne efekty, zaślepione w swojej histerii i pójściu na łatwiznę zapominają, że NIC tak nie wywinduje metabolizmu jak węglowodany Wywalając je z diety bez żadnego logicznego powodu, powoli, ale boleśnie kopie się swój metabolizm glanami, aż ten pada i wali w podłogę z wielkim hukiem. Cóż... Przychodzi zastój, przestaje się chudnąć, a kopanie leżącego już nic nie daje
Stad też w końcówkach odchudzania, kiedy zbija się resztki tłuszczu zalecamy tzw. posilki oszukane, w głównej mierze składające się z węglowodanów Ogromna większość uczciwie trzymających dietę zeznaje wówczas, że robiło się im gorąco, pociły się strasznie... Zupełnie tak, jakby organizm całą dostarczoną mu energię przerobił na ciepło

Często masz problemy ze wzdeciami?

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-10-26 10:22:02

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-10-26 10:25:55

Wzdecia mam dosc czesto, ogolnie problemy zoladkowo-jelitowe, ktore zaczely sie jakies 2 lata temu, mialam wtedy zdiagnozowane zapalenie dwunastnicy (mozliwe ze tez bylo to na tle nerwowym). Jeszcze dluzej mam refluks zoladkowo-jelitowy. Probowalam odkryc co powoduje u mnie zaparcia i wydaje mi sie ze duza ilosc twarogu i chyba orzechy. Migdaly wydaja sie ok.

A tak wogole to po dwoch kawach dzisiejszego poranka juz mi duzo lepiej i lzej na jelitach

No coz, odnosnie weglowodanow w diecie, to sama do niedawna mialam podobne przekonanie. Wogole to przeraza mnie fakt, ze dla zupelnych laikow w kwestiach odzywiania/odchudzania, znalezienie sensownych informacji w internecie graniczy z cudem. Sama staram sie szerzyc wiedze jaka posiadam, ale coz z tego, jezeli wiekszosc kobiet ma swoje przekonania na temat jogurtow, otrebow, musli fitness i odtluszczonego serka. A niestety miejsc w sieci, ktore potwierdzaja ich opinie, jest chyba wiecej niz "naszych"