blog/erwinoos - jesienno-zimowa masa !!!

aj sory mój błąd przeczytałem w innym dzienniku a myslałem że u Ciebie

my fault;)

erwi, zejdz narazie z obciązenia, raczej wątpliwe jest nauczenie sie w pare prób dobrej techniki a obc. cię złamie:)

dzien dobry, daj sobie po siadach odrazu z obciązeniem

a mc na prostych bez niczego po treningu

kurde tak mi lekko na ten przysiad idzie, cieszylem sie, że coraz więcej zakładam, a tu jeszcze obniżac trzeba
a dzien dobry robic w ilu seriach i po ile powt, to sapo pytanie co do martwego ciagu na prostych nogach

3s ~12 repsów
Ja bym tak zapodał.
Bo w dzień dobry nie mozna przesadzać z ciężarem.
Sam mam zamiar za jakiś czas wrzucić dzień dobry do planu, właśnie 3s po 12 repsów. :D

z ciężarem, tzn ile założyc orientacyjnie? z 10kg? martwy na prostych nogach tez 12powt 3s?
Boksero moze sprobuje ta 80 zrobic jak nie dam rady to zmniejsze? :>

Zmieniony przez - erwinoos w dniu 2011-09-27 21:50:01

Martwy to rozciąganie, a przynajmniej w tej wersji. Więc cięzko mi to podac na serie. To w ogóle nie jest ćwiczenie oporowe, tylko rozciągające.

A co do dzień dobry, to po prostu, za 1 razem zastosuj "rampę" i sprawdź jakie obciążenie jest ok.

Ok jakoś dam radę. Dzień dobry tylko po siadach będę robił, a martwy na prostych po każdym treningu. Znacie jakieś cwiczenia rozciągajace na pogłebienie mostka przy wyciskaniu?

możesz próbwać;)

ja robilem 3s 10p

a teraz przechodze na3s 6p

o dzien dobry mowie

więc jak chcesz:p

i po jakim okresie zauważyłeś zmiany - możesz niżej schodzic w siadzie nie zawijając dupy?

siady:
1 filmik - "anielski orszak przyjdzie..."
2 filmik - lepiej, duzo lepsza praca biodrem, ale jedna uwaga do stojakow masz podchodzic przodem a nie tylem, podchodzac tylem nigdy nie zepniesz lopatek tak jakbys chcial z jednego prostego powodu - musisz sie przemieszczac do przodu i nawyki sensoryczne odtwarzaja chodzenie, czyli w wiekszosci puszczony grzbiet o ktorym pozniej zapominasz i nie zepniesz juz go. Druga rzecz to celowanie w stojaki, zobacz jak bardzo musisz wypchnac miednice w przod by trafiac - to niefajnie dziala na Twoje stawy biodrowe - zapewniam. Wiec podchodz przodem, nie rozgladaj sie na boki, glowa nieruchomo...mocno sciagnij lopaty, klate wypchnij i sie nie boj:)

Co do dzien-dobry, wiekszosc wychyli sie tylko pare cm do tylu - taki maja przykurcz, takie osoby tez nie zrobia jeszcze dobrego przysiadu, ale to nie trwa wiecznie wiec spokojnie :) rozstaw nog szeroki (jak przy siadach) i biodro w tyl, kolana ugiete, grzbiet caly czas spiety...te same zasady co przy siadach.

a jak to nic nie pomoze to ciagnijcie chlopaki MC sumo..nie klasykiem.

Zmieniony przez - Antos098 w dniu 2011-09-28 10:20:12