Dojrzewanie w BJJ

Witam, mam taką sprawę. Kilkanaście tygodni temu zacząłem treningi BJJ. Wcześniej przeglądałem bardzo dużo filmów instruktażowych, żeby podszlifować teorię. Podczas sparingów z kolegami na tym samym poziomie nie mam problemu, żeby zająć dogodną pozycję (boczna, dosiad) ale problem się pojawia potem. Nie potrafię skończyć przeciwnika a po wykonaniu wielu prób tracę kompletnie siłę i staję się wiotką lalką. Mając już dosiad próbuję wykonać balachę lub kimurę ale przeciwnik ma silne ręce i lipa. Scenariusz wygląda tak, że wtedy przeciwnik przejmuje kontrolę i po dłuższej obronie (gdy już nawet na nią brakuje siły) muszę odklepać. Nie wydaje mi się, żebym miał słabą kondycję (przykładowo z powodzeniem startuję w półmaratonach), postura, mięśnie i siła na przyzwoitym poziomie. Doradźcie co robić.

Chłopie, nie ma problemu.
Krótko trenujesz czego się spodziewasz?
BJJ czy SW to jest sport dla wyrachowanych weteranów, tutaj siłą czy ogladaniem filmów nie nadrobisz lat na macie.

Dam przykład, bo zacząłeś o półmaratonie, troszku gram w futbol i w drużynie miałem chłopaka, który przebiegł kilka maratonów. Ja szczęśliwy, że chłopak będzie wytrzymałościowo ogarniał grę całego naszego zespołu, niestety okazało się że wytrzymałość pod maraton a pod piłkę nożną to dwie różne rzeczy.

Nie masz jeszcze techniki więc ciężko Ci kończyć, pewnie za bardzo się spinasz dlatego się męczysz szybko, kondycja na pół maraton a kondycja na bjj to dwie różnie rzeczy.

zgadza się pewnie technicznie odstajesz.

Brakuje Ci zapewne techniki, próbuj może trochę "pokombinować", atakować podczas przechodzenia z pozycji do pozycji albo gdy przeciwnik próbuje uciekać,a nie mając "czystą" pozycję.
Poza tym to może też być wina kondycji, bo jak Radek zauważył, kondycja pod półmaraton różni się od tej wykorzystywanej w bjj. Być może wkładasz w walkę również zbyt dużo siły i dlatego czujesz się "jak lalka" po paru próbach ataku.

W ciągu kilku tygodni nie da się nauczyć BJJ. 90% bjj to czucie, które bezpośrednio zależy od tego ile znasz technik i jak dobrze masz je opanowane oraz kondycji. Skoro ćwiczysz krótko, to znaczy, że masz mały zasób technik i tylko kilka z nich znasz na poziomie wystarczającym. Twój obecny problem polega na tym, że jak dochodzisz do techniki, którą twój partner skontruje to nie masz wariantów. To niestety przychodzi w trakcie trenowania.
Cóż z tym robić? Nic. Trenować sumiennie dalej i nowe techniki poznasz na treningach, pewne warianty sam wymyślisz itd. Zobaczysz, że już za rok będziesz się dziwić, że robiłeś takie błędy.

Doskonal techniki które już znasz, powtarzaj nawet na "sucho" setki razy.

w dosiadzie próbuj zakładać americane, nie trzeba do niej wkładać tyle siły co do kimury

Po pierwsze wysiłek wysiłkowi nierówny. Co do balachy, wybieraj pozycję w której masz największą kontrole(

). Osobiście polecam zaplatać nogi pod barkiem przeciwnika

A teraz kilka rad, skoro 'dopiero' zaczynasz ; )
Zacznij się zastanawiać nad tym co robisz, opadnięcie z sił w trakcie wykonywania techniki to jest spory błąd.
Obserwuj co przeciwnik robi i co może zrobić z danej pozycji. Nauczyć się dążyć do kilku technik jednocześnie, możliwość zmiany planu jak coś nie wyjdzie jest bardzo ważną rzeczą.
Pracuj całym ciałem, ręce to nie wszystko!

A na koniec to nie zapomnij o oddychaniu ;P

W bjj po kilku miesiacach treningu wydaje ci ze wszystko umiesz a po kilku latach dochodzisz do wniosku ze jeszcze caly czas sie uczysz - dlatego Kocham ten sport

Nie wydaje mi się, żebym miał słabą kondycję

a wcześniej

po wykonaniu wielu prób tracę kompletnie siłę i staję się wiotką lalką...

Nie masz kondycji, a zapewne dodatkowo zużywasz siły będąc spiętym jak dupa węża.

W półmaratonie nie biegasz na rękach, nie przesuwasz oporującego przeciwnika, biegniesz jednostajnym tempem.
W bjj ogromną pracę z oporem wykonuje całe ciało, tempo jest zrywne. Zupełnie inny rodzaj pracy.

jeśli brakuje ci kondycji to interwałki biegaj. Jak ci do tego brakuje siły to rób ćwiczenia na siłę dynamiczną i wytrzymałościową. Nie jestem pewny, ale ręce możesz wzmocnić ćwicząc na linach, w judo ćwiczymy na nich rzuty i ogólnie łapki, ale nie wiem jak to jest w bjj.