Margot: uparta i zmotywowana (wg. cortuni)

Spadki super gratulacje

dzięki wielkie dziewczyny!!!

filonka, no właśnie ten jeden 3cyfrowy obwód to moja rozpacz i czarna dziura
to jest obwód nie tyle nawet bioder, tylko tyłka na wysokości tzw "bryczesów" czyli tych upierdliwych tłuszczy na udach,

i nie wiem co Marta wymyśli żeby to ruszyć, wiem ze na pewno będzie to bolesne
ale i tak posłusznie wykonam

wstąpiłam do Klubu Masochistów Frau Furer Martuccy

Zmieniony przez - margot77 w dniu 2011-09-19 12:04:18

nie wiem co Marta wymyśli żeby to ruszyć
znajdzie sposób

wstąpiłam do Klubu Masochistów Frau Furer Martuccy
no to możesz być pewna, że zmiany nastąpią

ładnie poleciało to co tu będzie się działo po wstąpieniu do klubu

Margot, gratuluję spadków!.
Powiem Ci jedno, Twoje wypowiedzi w dziennikach dziewczyn stawiają mnie do pionu - przestaje pyerdolić i użalać nad swym marnym losem.

i dobrze,

ROBIĆ ROBIĆ ZAPYERDALAĆ!!!

(tylko nie patrz proszę na początek mojego dziennika, ja sobie tez musiałam nieco o tej postawie przypomnieć, ale nie ma bidy, jakby co to FF Martuca przypomni)

Dzisiejsza miska




SUPLE:
Nutrilite: acerola C, czosnek, glukozamina z bosfellia , wapń z magnezem , multiwitamina Daily

Wrażenia

obawiam się że miska jest zła, chodzę głodna, z takimi mocnymi stanami zasysania, ze jak nie zjem natychmiast to już koniec i już nigdy nic,
mam za mało posiłków ewidentnie, ale nie potrafię ich na razie ogarnąć
chciałam trzymać się ilość do 40 g ww, przekraczam ją cały czas, okazuje się nagle ze ciągnie mnie do owoców, wczoraj wylizałam nektarynkę, bo nie mogłam jej już zjeść, serio, mam ochotę na chleb, ba, mam nawet ochotę na strączkowe i fasole która leży u mnie w szafce od 5 miesięcy i nawet jej nie zaszczyciłam przyjaźniejszym spojrzeniem, aż do wczoraj, a mogę z tego wszystkiego jedno źródło, i potem muszę się wspomóc proszkiem, bo nie wiem jak ułożyć następne posiłki żeby węgli nie było, z czym do tej pory nie miałam problemów!

optymalna moja ilość węgli to 80gr., bo nawet jak mogę do 100, to się zatrzymuję na tej, choć mam wrażenie ze jutro będę się zażerać tylko nimi

***
TU BYŁA KAWA
***

poprawiona micha i koniec pyerdolenia




nie kasuję tego co powyżej bo uwidacznia co się ze mną dzieje na trochę niższych kaloriach, albo niższych węglach, poza tym wszystkim dziewczynom pisze że najważniejsze to w sobie, niech będzie, ja tez mam czasy gorsze, tu widać jak se radzę - KAWĄ

moje skoki energii takie, ze Cortunia kazała mi ciśnienie mierzyć odeszły w siną dal, wciąż jestem pozytywna, energiczna nieco mniej

boli mnie głowa w dni z mniejszymi kcal
bólowi głowy towarzyszy uczcie wypychania oczu od środka, tak jak na badaniu dna oka u okulisty, z oczami miałam jak na razie wszystko ok, siedzę dużo więcej przy kompie ostatnio

wszystkie objawy zauważone po zmianie w misce i dodaniu supli ( bo się zbiegło w czasie)


jakby któraś szefowa mogła przejrzeć miski i suple będę uspokojona


Zmieniony przez - margot77 w dniu 2011-09-20 10:27:02

po obejrzenia zdjęcia qgqtq w ogóle mi wszystko przeszło

prostowniczki prostowniczenienienienienienieniunie.... DO ROBOTY!!!

po obejrzenia zdjęcia qgqtq w ogóle mi wszystko przeszło

I to mi się podoba .

margot, dopiero zobaczyłam spadki - gratuluję!
a i ja boję się Twoich komentarzy w dziennikach