agak - dziennik - sztanga, rower i trampki

14 sierpnia:
bieg 11,5km w 1h13min

15 sierpnia:
marszo-bieg 13km w 1h25min

ponownie na Mazurach
biegłam wolno, tylko dla przyjemności

Hej Aga! śledziłam Twój blog co-nieco, widzę, że na rowerze nieźle śmigasz i biegasz też dużo gratuluje 20km wynikiem się nie przejmuj, na tym dystansie 4 min. nie robią aż takiej różnicy, wiesz że tak naprawdę nie było wcale gorzej, a gdyby nie ten brak wody i upał... kto wie.
masz w planach w najbliższym czasie jakieś zawody, biegowe albo rowerowe?

flying dzięki
rowerowe maratony na orintację na przełomie wrzesnia i październka planuję (ale bez konkretnego treningu przed)

jak będę w mieście to wezmę udział w biegach 5 - 10 - 25km jeszcze tej jesieni. nie pamiętam w tej chwili kiedy się odbywają. i do nich raczej też nie będę się specjalnie szykować.


17 sierpnia
bieg 9,25km w 58min
znowu poranny bieg, zdecydowanie wolę biegać wieczorem.
pierwsze 3km szybko, spora zadyszka, po 3km i po 6km przerwa na marsz. ciężko (nawet się zastanawiałam, czy nie rzucić tych wszystkich sportów w cholerę)



20 sierpnia
bieg 11km w 1h04min30s
chłodno, wietrznie, bardzo przyjemny bieg w szybkim tempie, zero zmęczenia, minimalna zadyszka
+marsz 3,5km w niecałe 30min

Zmieniony przez - agak w dniu 2011-08-20 15:35:35

21 sierpnia
bieg 11km w 1h05min40s
ponownie przyjemny bieg w szybkim tempie, zadyszka trochę większa niż wczoraj. niestety od połowy bolało mnie kolano
+marsz ponizej 7km / ponizej 1h

Oj, jest lepi :). Czasy już całkiem OK.

dzięki Radku, kolano wyjatkowo długo bolało po tamtych biegach..

KOŃCÓWKA REGENERACJI:

24 lipca trening rozruchowy (w domu)

1.RDL 3x15 45kg
2.wiosło 3x15 35kg
3.wyciskanie na barki 3x15 17kg
4.prostowanie nóg bez obciążenia
5.WL 3x15 hantle 2x11kg
6.rozciąganie gumy 3x15
7.brzuchy 3x15

nie nawidzę dużej liczny powtórzeń

26 lipca trening rozruchowy (w domu)

1.RDL 3x15 47kg
2.wiosło 3x15 37kg
3.wyciskanie na barki 17kg 15/15/12
4.prostowanie nóg bez obciążenia
5.WL hantle 2x11kg 15/15/12
6.brzuchy 3x15

Fajny trening


nie nawidzę dużej liczny powtórzeń

Ja też

trening rozruchowy mówisz... hmm...
dla mnie by to było morderstwo mięśniowe, nawet bym połowy nie zrobiła, ale ok. niech będzie rozruch

rozumiem, że teraz wracasz na siłownię?

we wrześniu zaczęłam splita od Izy, ale kiepsko mi szło i coraz żadziej na siłkę chodziłam.
w październiu kilka wyjazdów mniej lub badziej turystycznych i tylko kilka razy na hotelowej siłce czy bieżni ćwiczylam

tydzień temu zaczełam ponownie treningi rozruchowe 3x15, które chcę jeszcze 2 tygodnie pociągnąć


11 listopada, trening:

1. zarzut siłowy
30kgx5 35x5 40x5 43x3 43x3

2. wiosło (nachwytem do brzucha)
35kg 3x15

3. wyciskanie leżąc hantli
2x10kg 3x15pow

4. wyciskanie na barki stojąc
17kg 3x15pow


12 listopada,
trening: nogi, dużo powtórzeń, małe obciązenia


14 listopada, trening:

1. RDL
45kgx15 47x15 50x15

2. zarzut siłowy
35kgx5 40x5 45x4 45x4 45x4

3. wiosło
37kg 3x15

4. wyciskanie leżąc hantli
2x10kg 3x15

5. wyciskanie hantli na barki stojąc
2x8kg 3x15


16 listopada, trening:

1. przysiad
30kg 3x15

2. wyciskanie leżąc hantli
2x10kg 3x15

3. prostownie nóg bez obciążenia 3x20

4. wyciskanie wąsko hantli
2x10kg 3x12


18 listopada trening:

1. zarzut siłowy
35kgx5 40x5 45x4 47x3 49x3 51x1

2. wiosło
40kg 3x15 masakra

3. push press
25x15 27x12 27x12 myślałam, że lepiej pójdzie..

4. wyciskanie leżąc
22kgx15 22x14 22x12 (barki nie dały rady)

a ja sledze dalej