Chcialbym ćwiczyc ale niestety....

Witam, bardzo chcialbym regularnie ćwiczyc na silowni gdyz bardzo mnie to kręci(doswiadczylem tego przez pare miesiecy, niestety bez dietki) lecz moja obecna sytuacja mi na to nie pozwala, tzn. rodzice kasy nie mają czyli na diete masową(takiej potrzebuje) nie ma szans bo wydaje mi sie ze kosztuje ona minimum 600zl miesiecznie w czasch obecnych albo wiecej a jem to co jest w lodowce bo inaczej sie nie da w mojej sytuacji. Moim ratunkiem jest to ze za rok planuje studia w rzeszowie, wczesniej mam juz zalatwiona prace sezonowa wiec zarobie na zycie studenta+rodzice cos dorzuca czy dziadek, wtedy to mialbym szanse na ulozenie i przestrzeganie diety i cwiczenia na profesjonalnej silowni. Obecnie mam mozliwosc kosztustania z profesjonalnej silowni lecz o diecie moge tylko pomarzyc. Probowalem razem z cwiczeniami jesc duzo bialka i wgl duzo jesc ale nie wiem czy to ma jakis sens. Dlatego pytam, czy w mojej sytuacji lepiej jest poczekac ten rok i wtedy sie do cwiczen zabrac na calego czy kaleczyc bez diety+duzo jesc, czy jest tego sens ? Bardzo proszę o pomoc.

Tak, wiem ale te efekty bez diety juz osiagnalem, ostro cwiczylem pompki, na silownie te pare miesiecy chodzilem a wgl sylwetka mi sie poprawila z tym ze ostatni miesiac cwiczen juz nic nie roslo, to byl chyba znak ze czas na diete ktora tak ciezko utrzymac. Teraz doszly mi wydatki, ku*wa klepnąłem fure ojca, 1000zł nie moje, ciągle wiatr w oczy....

Każdy trening czy też aktywność ma sens nawet dla samego ogólnorozwoju. 600PLN to by ci wystarczyło w czasach przed inflacją. Przy obecnych cenach żywności koszty urozmaiconej diety dla sportowca mocno wzrosły.

Na twoim miejscu zainteresował się gimnastyką/akrobatyką. Jest to bardzo tani sport dający wiele frajdy. Na necie bez problemu znajdziesz wszelkie tutoraile oraz książki z których nauczysz się wszystkiego od podstawowych ćwiczeń typu stanie na rękach po bardziej skomplikowane jak planche, żelazny krzyż czy stanie jednorącz.

Zmieniony przez - Freed85 w dniu 2011-08-24 22:34:55

Wlasnie o czyms takim myslalem. Napisales ze jest to rani sport, tzn co w nim jest taniego, potrzebne jakies przyrządy ?

A i czy potreba do tego jakąś dite ?

Ja tez nie mam kasy na diete itp. ale staram sie jesc zdrowo i jak narazie efekty zadowolajace.

trójbój siłowy-nie musisz zmieniać kat wagowej,by zdobywać medale ;) teraz jest też opcja startowania w trójboju siłowym klasycznym,a więc bez sprzętu specjalistycznego.
Jedyne za co zapłacisz to karnet na siłownię lub sekcję. Pas i opaski na nadgarstki to jednorazowy koszt 160zł,a starczy na dłuuugie lata.
Poza tym-gimnastyka i parkour,wystarczą buty i magnezja ;)

ZafascYn a jak dlugo cwiczysz i jakie postepy? bo wiem ze z poczatku to co bys nie jadł i tak na masie przybiezesz, pozniej jest trudniej, mozna doprowadzic nawet do spalania miesni a tego by chyba nikt nie chcial. Zastanawia mnie wlasnie to planche bo ciekawie wyglada

A i pytanie co da mi to cale planche ?

Też masz problem.. ja ćwiczę od pół roku, i też nie mam kasy na diete, jem, to co dadzą rodzice, za rok pójde do pracy to dopiero będzie mnie na diete i suple stać. Ale żeby rok odpuszczać, to po prostu lenistwo i słabość....

Ale jak widzisz we wczesniejszych odpowiedziach, wyszlo ze dieta to nie jest 600zł miesiecznie a wiecej, podczas gdy ja bede mial jakies 1100zł miesiecznie(maks), mieszkanie 350zł,jakies wydatki ciuchy czy przyjemnosc(200zł) dojadzy(150zł)i zostanie mi 400zł na normalne zarcie a nie 1000zł na diete...pieniadze mnie bardzo, ale to bardzo ograniczaja...

ale jak bedziesz czwiczyl 3 razy w tyg. bez diety to nie spalisz miesni(bzdura)
600 zł to wydają faceci z waga powyzej 90 kg a nie 70-80.Ja bym cwiczyl dla lepszego samopoczucia a po 2 ,jak juz bedziesz mial na diete to nie bedziesz zaczynał od 0.Tylko bedziesz miał juz jakąś sylwetke wyrobiona.