Nie mam pojęcia od czego zacząć ponieważ zaczynam po raz kolejny:) Zaczytywałam się ostatnimi czasy w sfd a przede wszystkim w lejdis, może w końcu przyszła i na mnie pora? Hope so...
Jeśli chodzi o konkrety:
Wiek : 25
Waga : 69
Wzrost : 170
Obwód w biuście : 90
Obwód pod biustem : 80
Obwód talii w najwęższym miejscu : 78
Obwód na wysokości pępka : 90
Obwód bioder : 104
Obwód uda : 58
Obwód łydki: 38
W którym miejscu najszybciej tyjesz : biodra, uda
W którym miejscu najszybciej chudniesz : ramiona, buzia, biust
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) około 10-15h w tygodniu aquaaerobiku i innych form fitnessu (wzmacnianie, dance, step), jazda na rowerze
Co lubisz jeść na śniadanie: kanapki z serem (żółty, wiejski, serki do smarowania), jajecznica, kawa, zadziej płatki czy musli
Co lubisz jeść na obiad : uwielbiam makarony i włoskie jedzenie, ale kawałkiem dobrego mięsa z warzywami tez nie pogardzę
Co jako przekąskę : owoce, jogurty pitne, słodycze
Co jako deser : czekolada (slabosc:( )
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia, czy regularnie miesiączkujesz, czy bierzesz tabletki hormonalne : stan zdrowia ok, w miarę regularnie miesiączkuje, tabsy nie, ale czekają mnie badania szczegółowe (fsh, th, prl, testosteron, estradiol) bo okres mam średnio co 35-40dni, wiec jest odchylenie od normy;)
Preferowane formy aktywności fizycznej : każda
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : raczek brak, czasami zestawy z magnezem&potasem
Stosowane wcześniej diety : wszystko co możliwe:(
Pracuje jako instruktor fitness, mam mnóstwo zajęć w ciągu tygodnia i nie jestem w stanie poradzić sobie z dieta:(. Niestety jestem ed, miałam kiedyś poważniejsze problemy. Kompulsy zostały. Nie jestem w stanie utrzymać normalnego jedzenia przez dłuższy czas. Nie wiem co to znaczy normalne jedzenie. Kazda dieta kończyła się porażka. Mam tendencje do niedojadania.
Próbowałam rozpocząć kiedyś treningi siłowe, ale skończyło się na jednym. Po prostu byłam wyczerpana.
Do niedawna ważyłam 64-65kg, ale ostatnio cos sie podzialo i waga znowu poszła w gore. Chcialabym wrocic do moim 60-62 wtedy najlepiej sie ze soba czulam. Ale przede wszystkim wyrownac jedzenie, wzmocnic sie, ogolnie lepiej sie poczuc.
Zapotrzebowanie wyliczyłam na ok 1700kcal, nie wiem, czy przy takiej aktywności fiz to nie za mało? (jeszcze raz mówiąc: średnio 2-3h dziennie, czasami dochodzi5 :) ). Chce tez zaznaczyć, ze niektóre zajęcia nie sa az TAK wyczepiające zależy jak JA je poprowadze, tzn czy bede cwiczyc czy tylko mowic;).
1700kcal podzieliłam na B35% T35% W30%, czy moge na tej podstawie ulozyc diete? Moglabym sie wzorowac na diecie podanej w tym poscie?
https://www.sfd.pl/PRZYKŁADOWY_JADŁOSPIS_DLA_KOBIETY_OD_PODSTAW.-t493530.html
Mimo tylu zajęć chciałabym wpleść w to wszystko trening siłowy, bo czuje się jak flak:/ Doopsko się trzęsie, ramiona słabe, brzuszek kiedyś był ładny;)
Bardzo bardzo proszę o pomoc jak ten bałagan ogarnąć!
Jutrzejszy dzień przedstawia się tak:
7,8 aqua
19,20 fitness
do tego zapewne rower
Zabieram się za układanie diety, wkleję ją za chwilkę :)
Pozdrawiam!
Zmieniony przez - _puch_ w dniu 2011-08-15 19:09:51