Dziękuję
Obli - jakoś mnie te zdjęcia strasznie raziły na pierwszej stronie:) - Choć wiem że taka jest rzeczywistość to wolę ich tam nie widzieć.
Wkleję je przy podsumowaniu za parę miesięcy, jeśli tylko będzie można porównać do jakiś lepszych proporcji.
Po urlopie wracam do prowadzenia dzienniczka...
Ostatni tydzień upłynął na górskich spacerach po Bieszczadach. Wklejam poniżej przykładową trasę.
Co do diety - były codziennie rano jajka, wieczorem twaróg, na obiad zawsze jakieś mięsko. Na trasie pogryzanie kabanosa i marchewki:)
Było też rzecz jasna parę grzechów w postaci gorzkiej czekolady z orzechami i nie zawsze regularnych posiłków ale mam nadzieję, że w ostatecznym tygodniowym rozrachunku nie wyjdzie to źle w stosunku do ilości kilometrów jakie mam w nogach. Zobaczymy.
Dzisiaj (niedziela)zrobiłam trening Obli z piłką i ciężarkami dla początkujących jak niżej:
0 - na początku rozgrzewka na rowerku 5 minut, a potem:
1.wyciskanie sztangielek płasko (klatka) - 20 powtórzeń
2.francuskie uginanie rak siedząc (triceps) - 15 powrórzeń
3.wyciskanie sztangielek siedząc (barki) - 15 powtórzeń
4.wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu (górna i dolna cześć pleców, barki) - 15 powtórzeń
5.
wznosy z opadu (dolna czesc pleców) - 15 powtórzeń
6.przysiad z piłką za plecami (czworoglowy uda)- 15 powtórzeń
7.wznosy bioder leżąc na piłce z ugięcień kolan (dwugłowy uda, mięśnie pośladków) - 15 powtórzeń
8.wznosy łydek siedząc na piłce (łydki) - 15 powtórzeń
9.odwrotne brzuszki z piłką (mięśnie brzucha, dolna cześć) - 25 powtórzeń
10.brzuszki skośne na piłce (mięśnie brzucha, skos) - 25 powtórzeń
11.brzuszki na piłce (mięśnie brzucha) - 25 powtórzeń
Do wszystkich ćwiczeń ze sztangielkami użyłam obciążenia 3 kg (tzn 2x3kg :) )
Tylko do wiosłowania ramionami na brzuchu po 1,5 kg (z 3kg nie było szans)
Dosyć ciężko szło ćwiczenie nr 2 czyli francuskie uginanie rąk (podejrzewałam nawet że moje tricepsy nie istnieją he he) ale jakoś się udało.
Całość powtórzyłam dwa razy.
Jutro zaliczam okrutny powrót do pracy po urlopie....nie wiem jak to przeżyje. Będzie też oczywiście trudniej trzymać dietę...ale dam radę - pojemniczki na jutro już spakowane.
Od jutra też znowu pracuje z dzienniczkiem posiłków.Dieta na jutro:
Zmieniony przez - Danones w dniu 2011-08-08 00:03:29
Zmieniony przez - Danones w dniu 2011-08-08 00:04:05