Hormony- Split a FBW

Spotkałem się w internecie z czymś taki, co o tym sądzicie?
Czy na prawdę przy treningu FBW organizm wydziela więcej hormonów, a co za tym idzie przyrosty są większe?

Im większych mięśni używasz w treningu, tym mocniejszy impuls hormonalny wywołujesz. Największe partie mięśniowe w ciele? Mięśnie nóg i pleców! Tak więc wykonanie przysiadów, łącznie z pozostałymi grupami mięśni (jak w FBW) o wiele mocniej zastymuluje ich wzrost niż trening każdej partii osobno. Podsumowując: chcesz mieć duże bicepsy? Rób ćwiczenia na nogi! Nie chcesz urosnąć? Rób dalej splita w rodzaju biceps + triceps albo przedramiona + barki.

Sam zastanów się - jakie efekty przyniesie pracowite pompowanie bicepsa w stosunku do wielokrotnie większej grupy np. tylnej części uda (dwugłowy, półścięgnisty, półbłoniasty i inne). Nie wspominając o najważniejszej kwestii: rozwoju siły efektywnej. Każda kolejna seria martwego ciągu, wiosłowania, podciągania na drążku, przysiadów, pompek na poręczach - sprawia, że jesteś silniejszy (czyli możesz używać większego ciężaru w treningu = większa stymulacja mięśni i układu nerwowego!). W tym kontekście ćwiczenia bicepsa, tricepsa, przedramion, łydek - stanowią miłe urozmaicenie, ale nie rozwiną cię jako zawodnika.

A jak to jest w przypadku aerobów? Bo jak rozumiem powyższa wypowiedź jest do treningu siłowego (chyba że jest uniwersalna).



Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2011-07-28 17:12:52

Prawda znana od dawna, tu nie ma tajemnic.
Podstawą ciezkich treningow i w pelni efektywnych jest zrobienie kazdej partii najmniej 2x w tyg.

Ale nie przypadkiem ćwiczenia wielowarstwowe mają wpływ na produkcję hormonów? Bo jak pisze autor, pompowanie bicepsa niekonecznie może wpłynąc na hormony...

Furious3

Rzeczywiście tu żadna nowość nie wystepuje, po pierwsze NOGI I PLECY to dwie najwiesze partie miesniowe, dobrze przeprowadzony trening , jak wiadomo powoduje mikrourazy , organimz musi sie napracowac w trakcie odbudowy (wiec jest burza hormonów) mocny sygnał, najcieższe ćwiczenia nam w tym szeroko pomagaja takie gdzie całe ciało pracuje jak np Przysiad- według badan to własnie przy tym ćwiczeniu otrzymujemy najwiesza odpowiedz hormonalna organizmu, martwy ciag- w tym cwiczeniu pracuja wszystkie miesnie i stawy.

a od dawna także wiadomo że ciezkie ćwiczenia wielostawowe buduja fundmament i wyniki w tych bojach swiadcza o sprawnosci fizycznej danej osoby, cwiczenia na bicepsik sa raczje dla kosmetyki ciała, wielu trenerów starej szkoły na niektórych siłowniach układa plany uwzgledniajac tylko podstawy , bo każdy wie że jak ktos chce meic wielka cytuje "łape" to własnie wykonujac cwiczenia jak martwy ciag ja uzyska a pozniej dla dekoracji moze bezposrednio spejclistycznym ciwczeniem dekorowac.

co do ćwiczenia parti wiecej niz raz w tygodniu jest sprawa oczywista, 48 godzin układ nerwowy jest juz zregenerowany wraz z pełnia mocy wiec czekanie dalsze kilka dni by stymulowac muskulature mija sie z celem.

pozdrawiam

Zgadza sie, jak najbardziej chodzilo mi o cwiczenia calosciowe tj. przysiad, martwy ciag, porecze itp, natomiast nalezy brac tez pod uwage ze w pewnym momencie te male diably (male partie) jesli nie zostana odpowiednio wzmocnione to przyblokuja nam progres na duzych, lecz to nie dotyczy poczatkujacych przez jakis okres czasu.

Jak sie skupiamy na budowaniu sylwetki to tak w pozniejszym czasie trzeba poczuc stymulacje małych takze parti ale wciaz nie zaniedbujac podstaw, a tak szczerze to dziwne że przez tyle lat jak sie orjentuje lata 40 powstał samo okreslenie BB i do tego czasu niewiele tak naprawde oprocz (roznosci dopingu, suplementów itd) wymyslono i systemów treningowcch smiem sadzic że stare podejscie było jest i bedzie aktualne.

pozdrawiam

zawsze ukladajac plan na poczatku swej przygody z silownia, nalezy popatrzec na siebie jak na czlowieka pierwotnego, niektorym sie to moze wydac glupie ale zawsze sie sprawdza - wystarczy pomyslec do czego nas stworzyla natura - do siedzenia w jednym miejscu i pracowania kolanem w obrebie jednego stawu czy tez moze do chodzenia, gdzie uzywamy wiele miesni oraz wielu stawow? voila! Zatem jesli wiadomym jest, ze czlowiek od zarania dziejow sie porusza w przestrzeni to tak tez nalezy trenowac tj. dobierac cwiczenia, ktore przemieszczaja cialo w przestrzeni, te dzielimy na 2 grupy:
- statyczne
- mobilne

W sklad statycznych wchodza wszelakie ciezko-atletyczne: przysiady, mc itp
W sklad mobilnych, takie w ktorych cialo wymaga poruszania sie na danym odcinku: dlugie wykroki chodzone ze sztangielkami np.

Rzecz jasna najbardziej progresywne beda statyczne :) bo ich jest zawsze najwiecej.

Dzięki wielkie za pomoc ;)

A jak to jest z aerobami?
Bo teoria mówi że w czasie aerobów spada testosteron. Rośnie za to HGH. Z tego by wynikało że lepiej nie aerobować. Ale z drugiej strony każdy ruch jest dobry.
Co sądzicie o czymś takim: 20 min aero w DT + 40-60 w DNT. Jak może wpłynąć na hormony?
Wiem że lepsze byłyby interwały, ale narazie nie daje rady...

Nie wolno sie kierowac tylko hormonami jest to zbyt duze uogolnienie, spojrz na sprinterow u nich poziom testosteronu,adrenaliny jest wysoki podczas biegu, jednak czy mozna mowic ze za sprawa tylko i wylacznie hormonow stymulujemy hipertrofie? nie.
Aero to dobry wysilek tlenowy, ktory rowniez moze przyniesc dobre korzysci w okresie budowania masy.

To nie podlega wątpliwości. Ale czy są jakieś granice, przy których hormony ewidentnie spadają? Kieruję się tu sylwetkami np. sprinterów (oni są dobrze zbudowani) i długodystansowców na 5 czy 10 km. Oni są szczupławi. Wiem, że takiemu "bykowi-sprinterowi" raczej trudno byłoby biec na 10 km.

Chodzi mi o to, czy są jakies czasy/normy kiedy po ich minięciu testosteron się nie wydziela, a wręcz "ginie".