Obecnie na godzinę przed treningiem zjadam białko plus węgle złożone. Trening trwa około godziny. Natychmiast po nim, zjadam jakieś węgle proste czyli banan, rodzynki, itp, a po godzinie posiłek potreninowy, w którym mam to samo co w przedtreningowym.
Pewien gość mi radził by w posiłku potreningowym wymienić węgle złożone na proste, bo inaczej pójdzie mi po mięśniach. Wydaje mi się, że skoro natychmiast po treningu przyjmuję węgle proste to już nie potrzebuje ich w posiłku potreningowym. Jak to jest? Aha i jeszcze jedno, jak długo należy czekać do pos. potreningowego? W tej chwili czekam te 60 minut.