Problem w tym że niewielki procent wykonujących tabatę ma na tyle silną wolę żeby wykonać ją na 100% swoich możliwości.
Mi się udało raz w życiu
To jest podobne jak HIIT tylko że przerwy są dużo krótsze(10 vs 30 sekund), a wysiłek dłuższy (20 vs 10 sekund).
To nie jest opcja dla leniwych, opcją dla leniwych są aeroby, opcją dla totalnych hardcorowców jest tabata. Ja niestety totalnym hardcorem nie jestem
edit/
Jeszcze jedno, nieważne jak ćwiczysz (siłowo czy wytrzymałościowo), bo każdy zdycha jak robi coś na 100% możliwości. To jest właśnie wątpliwe piękno tabaty i hiitu
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2011-07-12 12:13:07