17 latek Spalanie tkanki tłuszczowej w brzucha

Dzisiaj zjadłem o 8:30 2x Clean BureXin II i teraz 9:20 śniadanie- kalafior gotowany z małą ilością bułki tartej i masła.

Za kilka minut planuję jazdę z Koszalina do Mielna - ponad 23km i z powrotem czyli wyjdzie jakieś 46 km, natomiast po południu wybieram się na siłownię koło 16-17 i tam planuję głównie biegać i może jeszcze jakieś ćwiczenia na sprzętach :)

I jak pali fat?
To Clean BureXin II nie jest w capsach? Jak to zjadłeś? Położyłeś na talerz i pokroiłeś nożem czy za jednym razem?

Załóż sobie dziennik treningowy i pisz codziennie co robisz i co jesz. Będzie chociaż codzienna dawka humoru.

Ty po co tu wogóle przyszedłeś? Pytasz o rady a nie chcesz sie do nich stosować. Kalafior z bułką tartą i masłem? Co to jest? To jest ta twoja dieta ułożona przez jakiegos tam trenera z dup** ? I wogóle dlaczego śniadanie zjadłeś o 9:20 a nie o 9;15?

Spalacz na początek redukcji bez diety i porządnego treningu? Dobry pomysł, na 100% spełni swoje zadanie.

Za**biście, że jakiś inteligent się znalazł może jesteś jedną z osób co udają takich kozaczków na siłowni i jeżdżą Golfem III (tuning wsiowy), tudzież BMW z 1987 i podrywają przydrożne dupy...Jeżeli nie chcesz pomóc to się nie wypowiadaj, bo w****i*** mnie takie osoby...

I oczywiście jeżeli wiedziałeś wszystko od razu to tylko Gratulować!!! <BRAWO>





Zmieniony przez - pawelo5x w dniu 2011-06-26 22:38:20

Pawelo5x z przykrością muszę stwierdzić, że mrCROSS ma rację, spalacz jest ostatnią rzeczą po którą powinieneś sięgnąć, trening i dieta to klucz do sukcesu, 46km na rowerze ? wszystko ok tylko po co później to bieganie na bieżni ? lepiej trening siłowy + jazda na rowerze / bieganie. Kalafior z bułką tartą i masłem nie był zbyt dobrym rozwiązaniem jak już coś to sam kalafior. Pamiętaj, że nadmiar też szkodzi, przemyśl to i podejmuj racjonalne decyzje.

Możliwe, że skorzystam z usług Koniu151 przy układaniu diety i treningu, ponieważ u niego kosztuje 100zł miesiąc, a w PURE 130zł za 1h z trenerem personalnym...

Jeżeli chodzi o moje jedzenie to wiem, że na tą chwilę jest one gówniane, ale ograniczam je i wyeliminowałem dużo zbędnych tłuszczy, słodycze i fast foody.

Ograniczyłem się dosyć restrykcyjnie, ponieważ dzisiaj jazdy wyszło mi 40km i po powrocie do domu położyłem się na 30 minut jak wstałem to lekko zakręciło mi się w głowie.


NVX dzięki za pomoc i dobre rady:)

mrCROSS sog za rozciągnięcie moich mięśni twarzy podczas czytania :D Przy czytaniu przyszła mi do głowy 'dieta Małysza' - bułka, banan :D

pawelo5x - poświęć dwa dni na przeczytanie postów podwieszonych, szczególnie polecam zbiór linków działu odchudzanie. Jeżeli sam nie zdobędziesz wiedzy to nic ci nie pomoże że ktoś ułoży ci jakąś dietę czy poda ćwiczenia - zrobisz podany plan a potem co? Potem będzie znowu jojo :) Nie ma sensu katować się obcinając żarcie bo nie będzie siły i można sobie krzywdę zrobić - skoro już ci się kręci w głowie to niedobrze.
Nie ma sensu też wydawanie kasy na suple czy układanie diety czy treningu skoro cała wiedza niezbędna do zrobienia redukcji jest tu na forum spisana. No chyba że potrzebujesz bata żeby się zdyscyplinować i trzymać założeń.

Ogólnie teraz nie mam czasu na przyswajanie tej wiedzy, bo sam zajmuję się obsługą sklepu internetowego i sprzedażą na allegro, do tego dochodzą ćwiczenia. Więc dlatego wolę zlecić to specjalistą i nawet wydać już te pieniądze, ale żeby to miało jakiś efekt. Samemu będę się męczyć, a zapewne i tak coś źle ułożę ^^:)

Wts79 - jednak dzięki za opinię i sog dla Ciebie

Zawroty są spowodowane raczej zażywaniem spalacza, na początek dwie na dzień (jedna rano, jedna przed treningiem) po paru dniach zwiększyć dawke.



Zmieniony przez - nvx w dniu 2011-06-27 09:09:24

pawelo5x tak czytam te twoje wypowiedzi i sie nie moge nadziwić że tacy ludzie istnieja. Moja wypowiedź nie miała na celu obrażenia twojej osoby (ty juz to robisz dostatecznie dobrze). Odrobine pokory!
Ja nie wiedziałem wszystkiego odrazu ale pytałem na forum i stosowałem się do rad innych, a nie pytałem i robiłem dalej po swojemu.

To ma być twój trening?

Codziennie planuję:
jazdę rowerem 20-30 km
skakanka 500-1000 skoków
brzuszki 50 - mięśnie brzucha mam ch**
i jakiś fitnesik z 20 minut
bieganie na bieżni około 30 minut od 6 do 11-12km/h

chcesz schudnąć czy sie zajechać?

Nie masz czasu czytać art. podwieszonych żeby zdobyć widze i zrobić coś samemu? A żyć masz czas?

Poza tym to niezły jesteś. Kupiłeś sobie karnet na siłownie do konca roku a nie chcesz tak chodzić bo sie wstydzisz ćwiczyć przy "koksach". Pamiętaj że każdy z nich był kiedyś "mały". I co myślisz że oni zanim przyszli na siłownie to ćwiczyli w piwnicy przerzucając węgiel z kupki na kupkę?

Może sprzedaj karnet na siłownie i kup kilka godzin w poradni psychologicznej. Zapewniam cie że tam wszyscy cię będą kochać i nikt sie z ciebie śmiac nie będzie.

)))))))