Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ale w czym problem, bo nie ogarniam?
Albo SYLWETKA albo kilkusekundowa przyjemność oralna, którą wszystko spyerdolisz na dodatek
I teraz zobacz:
1. Ile osiągnęłaś w tak krótkim czasie trzymając miskę
2. Wciąż jęczysz, że masz chcice na to czy na tamto, a to znaczy, że jeszcze nie przestawiłaś swojego organizmu na normalne jedzenie Tak, słodycze to nienaturalany syf, a cukier to narkotyk, a ty jesteś uzależniona. Co się dzieje, jak alkoholik zaciągnie kielona? To samo będzie z tobą
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-06-26 11:29:05
Szacuny
3
Napisanych postów
24786
Wiek
43 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
89719
Gdyby nie to, ze jestem zarlokiem i leniem to bym hehe powiedziala to co Marta
Milosc do slodyczy jest tylko w glowie, im dluzsza absytencja tym bardziej mija ochota na nie i smak juz tak nie cieszy (gdy sie sprobuje ponownie). Autopsja. Nie tesknie, a po rzuceniu slodyczy udalo mi sie ocalic sylwetke (jako tako oczywiscie, ale nie utylam ani g) nawet w przerwach od treningu i w okresach wpyerdalania bulek.
The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar
Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'
HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm
Szacuny
0
Napisanych postów
459
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1850
hehhe , no to nie takie łatwe mimo to - ja dam radę ze słodyczami . Ale już widzę moją mamę jak stoi szczęśliwa w kuchni że zrobiła mi obiad i upiekła ciasto . Nie dość że jestem jedynaczką to jeszcze wyfrunęłam za granicę . Pierogi już zrobiła i wrzuciła dla mnie do zamrażarki ;(
ech , może skłamię że mam jakąś alergię pokarmową to też będzie się zamartwiać i siwieć . Jej nie przetłumaczy nikt , że to co jem jest zdrowe a rodzina będzie komentaować . Jakoś muszę to przejść .
Wszystko, co naprawdę lubię, jest albo niemoralne, albo nielegalne, albo tuczące...
Szacuny
0
Napisanych postów
1635
Wiek
39 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
19571
Selene, mam bardzo podobnie moje babcie mogłyby dzień spędzić w kuchni przygotowując jedzonko dla mnie i piekąc ciasta, a moi rodzice po prostu nie rozumieją mojego sposobu odżywiania. Jadę do domu i czuję się trochę jak wyrzutek, muszę wszystko sobie sama przygotowywać a mój tato z niezadowoloną miną tylko kręci głową, że "wymyślam". Jakoś trzeba z tym żyć
co do polskich przysmaków, to na pewno nie wszystko, ale część przecież możesz zjeść - zacznij rozgłaszać np. że uwielbiasz bigos będzie dobrze, nie martw się, rodzina się nie redukuje, Ty to robisz, powinnaś postępować wg. własnych założeń. Trzymam kciuki.
Btw. Pięknie Ci idzie!!
The Journey of a Thousand Miles begins with a Single Step...
Szacuny
0
Napisanych postów
459
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1850
Betkaa...dzięki ;) jak mieszkałam w PL to mama miała gdzieś czy coś jem czy nie- zawsze byłam niejadkiem .Jak wyjechałam to najchętniej przysyłała by mi wszystko w słoikach .
Kto nie mieszka za granicą ten nie zrozumie jaka to dla kogoś przyjemność poczęstować mnie sernikiem czy makowcem którego nie jadłam rok :D
Coś wymyślę ;) Szkoda , że nie zaczęłam tej redukcji wcześniej to już bym tak nie przejmował się kawałeczkiem ciasta .
Wszystko, co naprawdę lubię, jest albo niemoralne, albo nielegalne, albo tuczące...
Szacuny
3
Napisanych postów
24786
Wiek
43 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
89719
Nie, co Ty. Moja stara olewa mnie i potrafi przytargac do domu 2kg najlepszych ciast, klusek, buleczek i podetknac mi pod nos, nagotowac zarcia, ktore niegdys lubilam itp. Wiesz, trzeba wyraznie stawiac granice, jestes dorosla- chcesz schudnac to music zapyerdalac i miec wole ze stali.
The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar
Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'
HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm