SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Margot: uparta i zmotywowana (wg. cortuni)

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 69188

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1491 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10039


Martucca.. to się właśnie serdecznie ubawiłam, nie dziwię się że nam tak pięknie 3 serie idą, nic to, od następnego treningu będzie tak jak piszesz, tyle ze nie mam pojęcia czy znajdziemy na siłowni taką skośną ławkę, jeśli nie, to rozumiem że te podstawowe sit upy na podłodze tak??

wczorajszy trening

ogólnie wchodząc na siłownię powiedziałam paluszkowi wczoraj ze jest zdrowy i kropka. nawet pochodziłam bardzo powoli na bieżni... dziś paluszek powiedział ze oboje jesteśmy jeszcze chorzy, no wiec trudno.. dziś kuśtykam wolniej i boli bardziej.. wnioski wyciągnięte...

* ręce zwiększyłam do 5 kilo oprócz unoszenia bokiem, na razie tak zostaną, bo mi ręce pracują niesynchronicznie, jedna jest wyżej, druga dociąga i takie to siłowanie się ze sobą i z tym żeby ciężarki na twarz nie upadły
* unoszenie bokiem dojechałam w drugiej serii na 4 kg, poczekam co napiszesz martucca o filmiku i tak będę zmieniać.
* po przyciąganiu drążka do klatki, po tych 33kg, przez naprawdę kilka ładnych minut ciągnęło mnie straszliwie od nadgarstka do łokcia, zewnętrzną krawędzią reki, maskara, nie wiem tylko czy to znaczy że źle wykonywałam technicznie, czy że jeśli się ma za duże obciążenie, to tak może ciągnąć.
* nogi mi zmiękły lekko po uginaniu i prostowaniu, ale dałam radę, podobnie na przywodzicielach i odwodzicielach
* brzuchy jak wcześniej, będziemy poprawiać

ogólnie wrażenie że ćwiczę coraz mocniej, coraz ciężej, coraz mocniej na tych treningach się męczę
natomiast wciąż nie mam zakwasów, nie wiem czy to dobrze czy źle, wciąż czuję mieśnie po treningu, ale nie zakwasy, może te 10 minut w jaccuzi po każdym treningu tak robi na mięśnie

a teraz rzecz idiotyczna- zaczęłam gorzej spać... nigdy nie miałam problemu z zasypianiem i spaniem, a teraz strasznie często budzę się w nocy albo do toalety (nie jestem w ciąży) albo się budzę i mam jakieś flashbacki - ze coś wrzucić do diety, pamiętać coś kupić do jedzenia, albo coś zrobić na treningu... nie wiem czy to kwestia psychiki, że przeginam ze skupieniem się na tym temacie, czy to coś innego, nie wiem...ale nie fajne...

micha na dziś jeszcze

a good plan today is better than a perfect plan tomorrow
---------------
II etap redukcji-http://www.sfd.pl/Margot:_uparta_i_zmotywowana_wg._cortuni_-t739823-s43.html#post8 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 5688 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 34046
po przyciąganiu drążka do klatki, po tych 33kg, przez naprawdę kilka ładnych minut ciągnęło mnie straszliwie od nadgarstka do łokcia, zewnętrzną krawędzią reki, maskara, nie wiem tylko czy to znaczy że źle wykonywałam technicznie, czy że jeśli się ma za duże obciążenie, to tak może ciągnąć.

Odniosę się może do tego
ŹLE

I pomijam fakt że ja przyciągam z trudem 35 kg

Siedzisz prosto czy się odginasz? Staraj się wczuć w każdy ruch, sekunda po sekundzie. Mają pracować plecy więc musisz spiąć łopatki przy ruchu w dół, na maksa.

Zacznij od lekkiego ciężaru i sprawdzaj najpierw technikę. Jeśli nie jesteś pewna ćwiczenia - poczytaj o nim wcześniej.

z Mayą http://www.sfd.pl/-t767671.html

Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego
Zwycięzcy to przegrani, którzy powstali i spróbowali o jeden raz więcej ..

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1491 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10039
no własnie tak mi się wydawało, że trochę to niekoniecznie poprawne było

kazali mi się odginać, to się odginam, zapieram uda o te wałki, i odciągam lekko tłuw do tyłu, nie jakoś strasznie.

czytałam wcześniej o ćwiczeniu, ja niestety jestem pod tym kątem tępa trochę, wzrokowiec ewidentny, uczę się szybciej jak kogoś obserwuję, z filmików wyciągam co się da :D, ale potem jeszcze wychodzi weryfikacja na sobie.
na pewno nie ściągałam łopatek na maksa, do poprawy

micha




Zmieniony przez - margot77 w dniu 2011-06-07 08:54:25

a good plan today is better than a perfect plan tomorrow
---------------
II etap redukcji-http://www.sfd.pl/Margot:_uparta_i_zmotywowana_wg._cortuni_-t739823-s43.html#post8 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 5688 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 34046
margot77 jak będziesz już dobrze wytrenowana - zobaczysz jak wszystko się zmieni i jak będziesz zwracać uwagę na niektóre rzeczy i kwestie.

Jeśli opatrzysz się już filmików to zobacz też na jakie grupy mięśniowe są dane ćwiczenia.

Bo dlaczego Cię bolą ręce zamiast pleców?

Tak samo przykład wznosów z opadu. Generalnie to ćwiczenie na prostowniki, a większość dziewczyn odczuwa ból w nogach i d.pie

Także - nie szarp się na duży ciężar, bo to nie o to chodzi.

z Mayą http://www.sfd.pl/-t767671.html

Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego
Zwycięzcy to przegrani, którzy powstali i spróbowali o jeden raz więcej ..

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1491 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10039
Zouza - ja to wszystko na czuja robię tak naprawdę...nie czuję jeszcze na jakich ciężarach mam się zatrzymać, żeby dobrze robić technicznie, a gdzie mogę zwiększać bo już wiem.
rzeczywiście czasem rzucam się na większe żeby sprawdzić, czy pójdzie, czy dam rade... i może wtedy siada technika
postaram się zastosować do tego co piszesz. Dzięki.

a good plan today is better than a perfect plan tomorrow
---------------
II etap redukcji-http://www.sfd.pl/Margot:_uparta_i_zmotywowana_wg._cortuni_-t739823-s43.html#post8 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1491 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10039


no dobra,
dzisiejsza micha. która tak naprawdę się posypała,
zamiast wołowiny była karkówka wieprzowa i mniej
do makaronu i łososia dodałam za dużo oliwy a nie miało być wcale, więc myślę ze przejechałam kalorie ze hohohohohohohoho, a białka nie wyrobiłam za to węgle udało mi się raczej utrzymać
w granicach 100

trudno jutro też jest dzień,
jako ze moja noga po poniedziałkowym treningu odmówiła współpracy, nadęła się i ma focha, odpuszczam jej i jutrzejszy trening, musi się choć trochę ogarnąć, bo z taka serdelka nie daje rady chodzić, w zależności czy żel z zamrażarki przykładam do palca= opuchlizna przechodzi na kostkę, czy do kostki= opuchlizna przechodzi na palec.. tak się więc ganiamy a optycznie to jakoś obrzydliwie rośnie, mam nadzieję że jak jej odpuszczę to do soboty łaskawie przejdzie..

Zmieniony przez - margot77 w dniu 2011-06-08 23:09:23

a good plan today is better than a perfect plan tomorrow
---------------
II etap redukcji-http://www.sfd.pl/Margot:_uparta_i_zmotywowana_wg._cortuni_-t739823-s43.html#post8 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5523 Wiek 48 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 64827
Taksamo przykład wznosów z opadu. Generalnie to ćwiczenie na prostowniki, a większość dziewczyn odczuwa ból w nogach i d.pie
dokładnie

ja odczuwam "coś" jeszcze w tym ćwiczeniu ale nie powiem "co", bo znowu Zouza powie, że się naćpałam

Zdjęcia w moich dziennikach są mojego autorstwa i stanowią moją prywatną własność. Nie zgadzam się na ich publikowanie w jakiejkolwiek formie poza tym tematem

Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2011:
http://www.sfd.pl/konkurs/filonka_podsumowanie_str69-t725666-s69.html#post8
Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2013: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_KONKURSU_PS_2013/FILONKA-t953383.html

Aktualny dziennik;
http://www.sfd.pl/filonka/DT__2013_redukcji_ciąg_dalszy-t955419.html
If you really want to do something, you'll find a way. If you don't, you'll find an excuse.

NO MORE EXCUSES!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 5688 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 34046
widzisz, ja TO odczuwam przy ćw na łydki

z Mayą http://www.sfd.pl/-t767671.html

Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego
Zwycięzcy to przegrani, którzy powstali i spróbowali o jeden raz więcej ..

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5523 Wiek 48 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 64827
widzisz, ja TO odczuwam przy ćw na łydki


ja nie robię ćwiczeń na łydki na szczęście, chociaż, może tak by zacząć

Zdjęcia w moich dziennikach są mojego autorstwa i stanowią moją prywatną własność. Nie zgadzam się na ich publikowanie w jakiejkolwiek formie poza tym tematem

Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2011:
http://www.sfd.pl/konkurs/filonka_podsumowanie_str69-t725666-s69.html#post8
Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2013: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_KONKURSU_PS_2013/FILONKA-t953383.html

Aktualny dziennik;
http://www.sfd.pl/filonka/DT__2013_redukcji_ciąg_dalszy-t955419.html
If you really want to do something, you'll find a way. If you don't, you'll find an excuse.

NO MORE EXCUSES!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ciąg dalszy analizy ćwiczeń

Rozpiętki:
Słabo widać, ale pierwsza rzecz: nie odbijamy od siebie sztangielek. Dwa: jest to ćwiczenie na klatę i to klata ściąga ręce ku sobie Wyobraź sobie, że na klacie leży Ci otwarta książka, a Ty masz ją zamknąć mięśniami piersiowymi.
Ręce idą w bok, nie przesuwają się w równolegle do ciała. U Ciebie problem najlepiej widać od ok. 20 sek. Ręce przesuwasz nad głowę, potem znów je cofasz. Wniosek prosty: ciągniesz rękami. Nununu Palce dłoni skierowane do siebie; Ty w pewnym momencie zaczynasz ruszać nadgarstkiem.
Widok kiepski, ale wygląda mi na to, że niedostatecznie rozciągasz mięśnie piersiowe i jak już wspomniałam, nie „zamykasz” ich. Nie widzę też, jak masz ustawione stopy. Powinny opierać się stabilnie na podłodze. Jeśli nie dosiągasz, podłóż pod nie krążki od sztangi.
Zaczynasz rękami wyprostowanymi i prostopadłymi do podłogi. W trakcie ruchu w dół lekko uginasz ja w łokciach. Przesuwają sie po jednej linii, nie ma miejsca na ruch wzdłuż tułowia To samo dłonie: palce dłoni skierowane są do siebie i tak zostają.
Ręce idą w bok do momentu, kiedy poczujesz maksymalne rozciągnięcie mięśni, klatka się „otwiera”. W tym momencie możesz chwilę zatrzymać ruch. Następnie siłą mięśni piersiowych ściągasz ręce do siebie; „zamykasz” klatkę. Ruch na zewnątrz-wdech, do wewnątrz-wydech.
I to chyba wszystko


Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-06-09 11:57:41
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Cini/ no i gdzie te mięśnie? - troche str11

Następny temat

siłownia a problemy z wagą i zdrowiem

WHEY premium