rallygunia/wakacyjnie str.50:)

jak ładnie wszędzie progres !

Wznosy ramion w opadzie tułowia siedząc 4x max
35x5kg

jedziesz Mała!!

odpoczywaj w domku (jak idzie Ci pisanie pracy? )

No chyba nawet tam gdzie ciężaru nie mogłam określić progres był dawno nie miałam takich zakwasów, bolą plecy, brzuch, przywodziciele, odwodziciele i czworogłowe

Się rzuciłam wczoraj na tą siłkę jak szczerbaty na suchary....

A pisanie idzie jakoś, 2 dni 25 stron, z odpoczynkami na opalanie, siłownie, fryzjera i kosmetyczkę, więc nie jest źle

Wczoraj wieczorem rowerek z mami był też, ale tempo takie 20-25 km/h więc bez szaleństw

Dieta średnio ( nie oparłam się młodym ziemniaczkom i kapustce zasmażanej, zjadłam 3 łyżki tej kapusty i do wieczora mój brzuch krzyczał na mnie za to że uległam)




No i nie mam apetytu, jak już pisze to wogóle o jedzeniu nie myślę, połowę tego żarcia jadłam bo głowa mówiła, że powinnam

Zmieniony przez - rallygunia w dniu 2011-06-03 07:26:42

powodzenia w tym pisaniu! trzymam kciuki

DZięki Yosis zaraz ruszam z koksem dalej

nooooo ja tez pisze intensywnie
zaraz ide do promotorki, zeby zobaczyla czy ma to rece i nogi
kiedy musisz oddac?

Aga, "płodna" jesteś, jeśli chodzi o pisanie 2 dni i 25 stron ? WOW

Nataszko, termin mam 20 czerwca, ale we wtorek chcę oddać do pierwszego czytania...dać memu promotorowi tydzien na sprawdzenie i potem poprawiać będę

Betko nei mam innego wyjścia musze być płodna, wg mego promotora projekt + 70 stron to się na mgr nei nadaje

patrząc jak Wam dziewczyny te mgr idą, to ja mam się co za swoją zabierać, bo nieustannie to odkładam

pozdrawiam rallygunia

z odpoczynkami na opalanie, siłownie, fryzjera i kosmetyczkę, więc nie jest źle

tak to ja tez moge mgr pisac

Skeni do roboty nie ma opyerdalania

Gruszeczko wczoraj było gorzej, cały dzień przed kompem i spłodzone 4 strony, wena minęła, oby dziś było lepiej....

Najgorsze, że nie mam apetytu totalnie, jak mięcho zjem to mi niedobrze, za ciężkie, wczorajsze żarło tragedia ale wpiszę, żeby nei wyszło że ukrywam

1.3 jajka + 2 kromki chleba ciemnego na zakwasie + łyżeczka majonezu
2.mleko z kawą
3.Banan
4.masa truskawek z jogurtem naturalnym i mini ilością makaronu ( na oko 30 g)
5. whey
6. połowa udźca z kurczaka

Chciałam dziś iść na siłownię, ale zobaczę jak się sprawy potoczą, jak znów brak weny będzie to będę siedzieć do skutku.....mam 3 dni na napisanie jakiś 50 stron


Ah no i cieszyłam się, że pod biustem mi przybyło wszystko ma swoje dobre i złe strony.....nie meiszczę się w ulubioną sukienkę letnią;-( trzeba będzie kupić nową

Zmieniony przez - rallygunia w dniu 2011-06-04 08:25:07