Dzień 50
jedzonko:
+omega-3, witaminy, herbaty(zielona,owocowa,miętowa,melisa), słodzik, wegeta, przyprawy
+2 ogórki małosolne (byłam u dziadka i nie mogłam się powstrzymać)
trening:
rozgrzewka 5min
1.
Push press 5x5 13/18/23/23/28
2a wznosy ramion bokiem maly palec w gore 8x3kg/6x4kg/6x6kg
2b. wznosy ramion bokiem grzebiet dloni w gore 8x3kg/6x4kg/6x6kg
2c. wznosy ramion bokiem kcick w gore 8x3kg/5x4kg/4x6kg
zarzutu brak, bo tyle ludzi było na siłowni, że ja chyba bym się
nie przepchała do tej sztangi ;/ Zła godzinę wybrałam
30min aero (20min orbiterek, 10min ten rowerek i rękami)
przed 5 posiłkiem ok.21 30min marsz-biegu.Na koniec 2obwody:10burpees,30pajacyki,10pompki,10brzuszki +rozciąganie
Mama dziś kupiła truskawki i tak pachniało mi nimi. No ja mówię och i ach
W sumie w konkursie zostanę, co mi szkodzi... I tak by się nic nie zmieniło jak bym zrezygnowała, więc jak coś zobaczymy w czasie, co będzie.
W sumie na tych warzywach nie jest aż tak źle. Chociaż muszę je trochę ograniczać, bo jak bym ich za dużo zjadła to bym węgle przekroczyła
Momentami nawet zaczynam się robić głodna. Nie wiem czy to dobrze czy źle :)Chociaż jak chcę schudnąć, nie ma, co narzekać :)
Mam już mały mętlik w głowie z tym wszystkim. kurczę. Odchudzam się prawie od początku grudnia i prawie żadnych zmian, ale w końcu musi się udać.Wiem mam ciśnienie, żeby schudnąć do tych wakacji, ale naprawdę mi zależy. Niby świat się na nich nie kończy, a jednak... Kuszą mnie tam te ubrania, a nie chcę, żeby później marnowały się w szafce. Bo w końcu kiedyś mi się uda schudnąć i co wtedy z nimi. Jestem zdeterminowana i stać mnie na naprawdę wiele. Bo np. w ten miesiąc schudnę, później w wakacje może uda mi się to utrzymać i po wakacjach tylko jakieś małe zmiany, żeby estetycznie fajnie było o okej. Ja nie potzrebuję widocznych mieśni czy kraty na brzuchu, bo wiem, że to nie ten poziom tłuszczu i mi się go nie uda osiągnąć. Ja się nawet zadowolę tym z czego niektóre dziewczyny chcą się redukować. Wiadomo, że dobrze jest dopracowywać swoją sylwetkę. Teraz dobrze byłoby schudnąć, a później jakoś spokojnie poprawiać, ale kurczę do tych wakacji to ja naprawdę bym chciała. Czy jest to możliwe? Na tą chwilę.
Zmieniony przez - skitelsik w dniu 2011-05-30 23:39:55