dorothy77 / Powrót do redukcji...

Wracam po ciezkim chorobsku. Cos mnie dopadlo i z temperatura 39-40 przelezalam tydzien w lozku. Zawalilam diete i cwiczenia. WIem,ze nalezy mi sie lanie. Nie dalam jednak rady na nic. Dzis czuje sie lepiej, wiec mysle ,ze jutro bedzie ok. Musze sie wziasc w garc. Sukienka slubna juz wisi w domu. Jednak ja chce jeszcze ujac pare cm na tym moim (juz mniej tlustym) ciele.

laska to ze nei cwiczysz w czasie choroby to normlane, ale co znaczy ze "zwaliłas diete" mozesz cos blizej powiedziec w temacie?

Dzien bez treningu.

Obliques jesli chodzi o przedwczorajsze Twoje pytanie, to mam na mysli zanizona kalorycznosc posilkow. Nie umialam w siebie wcisnac duzo. Bylam polprzytomna. Jadlam bardzo malo, dlatego napisalam ,ze zawalilam diete. Choc w sumie jak patrze na dzisiejsza to tez zjadlam za malo kalorii.

Wymiary podam jutro. Rano dokladnie sie wymierze.

jedzenie mniej z powodu choroby nei jest "zawaleniem diety" to normlany biologiczny i zdrowy odruch

A tak mala kalorycznosc dzisiaj to z tego samego powodu, nie chodzi o to ze to zle ale malo na dluzsza mete i niepotrzebne, przyzwyczaisz sie teraz do nizszych kalorii pozniej bedziesz kombinowac jak kon pod gorke jak z tego wyjsc

trening : marszobieg z wlaczeniem szybkich 30 sek biegow.



Zmieniony przez - dorothy77 w dniu 2011-06-02 22:50:13

Dzis trening silowy.po ktorym padlam . Ta choroba powalila mnie na lopatki.

Obliques wiem,ze w dni areo mialam jesc bialka i tluszcze. WW mialam wywalic. ALe po tej chorobie czulam,ze potrzebuje ich w diecie i dlatego wczoraj sobie na nie pozwolilam.

Wstawiam rozpiski pozno, bo mam duzo latania zwiazanego ze slubem.
Jutro wstawie trening z dzisiaj.

ok, jak czujesz, byle wartosciowe

Bardzo ladnei spada, bedziemy niedlugo kombinowac jak to utrzymac

dorothy77 pięknie zjechałaś

Obli na urlopie Może najlepiej będzie jak zaczniesz pracę nad sylwetką od początku, czyli wytyczne jakie dostałaś na początku redukcji i tak samo z treningiem Jeżeli się mylę to niech ktoś mnie poprawi