generalnie strefa tlenowa-aero mieści sie wlasnie w zakresie 60-65% HRmax.
ale jest jedno "ale":
tłuszcze są wykorzystywane do produkcji energii, kiedy nasz organizm nie pracuje bardzo intensywnie, do 70-75% tętna maksymalnego. Co z tego wynika? Chcąc, aby w trakcie ćwiczeń energia czerpana była przede wszystkim z tłuszczy – powinniśmy utrzymywać intensywność na tym właśnie niskim poziomie. Czyli - biegamy spokojnie, ale długo.
Nie znaczy to jednak, że nie moglibyśmy spalić więcej tłuszczy w efekcie wykonania bardziej intensywnego treningu. Dlaczego? Bo jeśli wykonamy 30-to minutowy, bardziej intensywnego trening to:
1. Mimo że w trakcie intensywnego treningu spada udział tłuszczy jako źródła energii (spalamy
węglowodany i białka), to łączny wydatek kaloryczny jest większy, więc ilość spalonych tłuszczy będzie pewnie podobna.
2. Po intensywnym treningu przemiany metaboliczne organizmu będą pracowały pełną parą, dużo mocniej niż po lekkim treningu - organizm będzie się zregenerować. A przez ten cały czas energia będzie bardzo intensywnie pozyskiwana właśnie z tłuszczy. Więc sumarycznie w efekcie mocnego treningu spalimy więcej tłuszczu.
podsumowując, twierdze że w zasadzie nie jest najważniejsze samo tętno jakie utrzymujemy kręcąc aero. jeszcze lepszy jest hiit. każdy powinien biegać w takim tempie, jakie lubi. ja przykladowo nie zwracam jakiejś duzej uwagi na tętno podczas porannego biegania. organizm mi mowi na jaki wysilek moge sobie pozwolic. na ogół biegam z tętnem średnim w okolicach 172, dochodzacym nawet do 185 i jezeli bywa że dopadnie mnie lekkie zmęczenie, to zwalniam i przez "chwile" biegne na ok.160. moj jogging trwa na ogól 35-40 minut
Zmieniony przez - kocio2009 w dniu 2011-05-09 08:43:22