SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

forma na lato - pomocy!

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4915

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 321 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 16684
jedno pytanie- uważasz poglądy tamtego dietetyka za słuszne?

„Pain hurts”

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 296 Wiek 39 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 857
A możesz mi je przytoczyć, bo poza wartością energetyczną jadłospisu i "dużą ilością warzyw i owoców - niewiele wiecej mi wiadomo na temat tych zaleceń.

Nie mam więc wystarczających danych by go krytykować (zakładam, że przez "niecałą godzinę" pojawiło się jeszcze kilka sentencji), bo autor nie podał wystarczającej ilości informacji i na temat własnych parametrów antropometrycznych czy aktywności fizycznej oraz nawyków żywieniowych, jak i informacji na temat zaleceń sformułowanych przez tamtego dietetytka. Wbrew pozorom staram się nie wyciągać wniosków ad hoc, jak i też nie lubię krytykować nieobecnych

s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 10 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 40
Witam,

jestem dokładnie 3,4kg lżejszy niż tydzień temu. Wczoraj byłem na kolejnej wizycie. Dietetyk powiedziała, że chudnę za szybko i zmodyfikowała jadłospis dodając trochę jedzenia. Na razie trzymam się zaleceń gdzieś w 90% i jest świetnie, nie chodzę głodny bo mam do zjedzenia chyba ze 2kg owoców i warzyw. W weekend trochę pobalowałem, ale piłem tylko wódkę i następnego dnia było całkiem nieźle.

Nie przeczytałem wszystkiego co tutaj się działo, ale padło pytanie o to co jem. Dostałem jadłospis na 14 dni, w zasadzie codziennie jem co innego. Np na śniadanie dziś miałem sałatkę którą zrobiłem wczoraj wieczorem, z kalafiorem gotowanym, brokułem, grejpfrutem, pestkami dyni, jogurtem naturalnym i serkiem chudym. Wczoraj miałem omleta cynamonowego z jabłkiem na patelni beztłuszczowej, a przedwczoraj miałem kanapkę z oliwą, mozarellą, pomidorem i rucolą oraz świeży sok warzywny i sałatkę owocową. Na obiad dziś mam łososia z szałwią i ziemniaki w mundurkach, wczoraj miałem udziec z kurczaka pieczony z migdałami i kuskus, przedwczoraj miałem danie wegetariańskie z soczewicą. A w menu czeka mnie jeszcze pizza, sajgonki, tortilla. Powiem tak - piszcie co chcecie ale nigdy tak smacznie nie jadłem. Mam płytę DVD ze sposobem przygotowywania kilkudziesięciu posiłków, program komputerowy do wpisywania zjedzonych posiłków. Mógłbym jeść tak do końca życia i wziąć sobie tą panią za żonę.

Zmieniony przez - kamil-klim w dniu 2011-03-30 10:36:50
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anubis84 Instruktor Marcin Moderator
Ekspert
Szacuny 17707 Napisanych postów 132168 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1460711
To się cieszymy że jesteś zadowolony, waga leci w dół a jak się zmieniają obwody czy tkanka tłuszczowa też spada?

Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1332 Wiek 38 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 8007
Kurde, minałem sie z powołaniem. Trza było prenumerowac Panią domu i sprzedawać Diety Pani Steni za 100 zł.

Każdy dzień jest walką
-BLOG
http://www.sfd.pl/Darrak_Moja_Walka:_-t653614.html



Jeśli moja rada była pomocna możesz odwdzięczyć sie sogiem

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 91 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2880
Ja dzisiaj w końcu zrozumiałam o czym wy piszecie.
Chciałam sprawdzić jak się zmieniła moja masa tłuszczowa po tym jak zaczęłam chodzić na siłownię.
I widzę, że ja miałam całkiem dużo szczęścia trafiając rok temu na taką dietetyczkę na jaką trafiłam, która twierdziła, że sport jest niezbędny przy odchudzaniu.

Bo dziś się dowiedziałam, że:
- na siłownię pani chodzi? chce pani przytyć?
- ale nas przede wszystkim interesuje tutaj spadek kilogramów (na uwagę, że chcę zmienić tłuszcz na mięśnie)
- no ale skąd ja mam wiedzieć ile pani traci kalorii na siłowni? My tu takich specjalistycznych diet nie układamy

(aha, pani 'dietetyk' zaproponowała mi dietę ok. 1100 kalorii - no może trochę więcej skoro trzy razy w tygodniu chodzę na siłownię...)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 296 Wiek 39 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 857
Darrak, ciekawi mnie na jakiej podstawie przyrównujesz dietę którą stosuje autor, do porad z Pani Domu? Sprawia ci satysfakcję deprymowanie kogoś publicznie? Chłopak ma dietę, je smacznie i jest zadowolony. Uzyskuje to czego oczekiwał. Przeszkadza Ci to?

wichitasky - są dietetycy i "dietetycy", podobnie jak są lekarze i "lekarze", czy mechanicy i "mechanicy". Przez długi czas dietetyków z prawdziwego zdarzenia na rynku nie było. Byli żywieniowcy (po technologii żywności), którzy pracowali (i pracują nadal), na stanowisku dietetyka.

Dietetyka jako kierunek studiów istnieje u nas od 6 lat. Na rynku pojawiają się naprawdę konkretni specjaliści, tymczasem zaobserwować można takie powszechne przekonanie na tym forum, jakby dietetyk, czy już nie daj boże dietetyk płci żeńskiej miał ujemną wiedzę na temat żywienia. Co najciekawsze, sugerują to osoby które nie dość, że same wiedzy nie posiadają - to jeszcze uznają swój punkt widzenia za jedynie słuszny i próbują narzucić go innym. podobnie bywa na forach znachorskich i innych sekciarskich miejscach. gdyby za tym szła merytoryczna argumentacja - byłoby jeszcze OK. Ale tutaj widać tylko manifestację przekonań i założenia - "zobaczymy za miesiąc", "efekt jojo" itp... To nie jest dobry kierunek.

Zmieniony przez - testek w dniu 2011-03-30 20:12:02

s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 321 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 16684
testek- jesteś jakiś przewrażliwiony na punkcie tych dietetyków? chodzącymi argumentami można nazwać kilka moich koleżanek. tak jak Ty mówiłeś że nie musisz mu dawać rad bez wyraźnej prośby o to- tak ja lub Darrak mamy argumentować nasze stanowiska?

mówisz, że: są dietetycy i "dietetycy" według mnie- argument prosto z dupy. Napisałem gdzieś, że piszę o dietetykach, a nie "dietetykach"? wrzucasz wszystko do jednego worka, a posądzasz o to nas

Zmieniony przez - nie1 w dniu 2011-03-30 20:50:43

„Pain hurts”

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 296 Wiek 39 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 857
nie jestem przewrażliwiony na punkcie dietetyków, tylko na punkcie ludzkiej bezmyślności i przejawów chorej mentalności. I nie pytaj mnie się jak macie argumentować swoje stanowiska, bo to jest po prostu rozbrajające. Zobacz, czy stwierdzenie:

Kurde, minałem sie z powołaniem. Trza było prenumerowac Panią domu i sprzedawać Diety Pani Steni za 100 zł. - zawiera jakiś argument?

albo, czy fraza:

4 dni i 2 kg ? Ładnie. Porób fotki jak efekt jojo zawita, będzie co oglądać

- poparta jest jakimś argumentem?

Przeczytaj i powiedz szczerze - czym są te zdania? Są poradą? Albo chociaż konstruktywną krytyką? Zawarta jest w nich szydera, która ma dać do zrozumienia: "chłopie, rób tak dalej a pożałujesz", albo "wydajesz kasę na przepisy z Pani domu". Ale nie jest powiedziane dlaczego, na jakiej zasadzie. W moim przekonaniu autor trafił na dobrego dietetyk, ale na na c***owe forum.

A DVD z przepisami, urozmaicona dieta, zwiększenie ilości kalorii bo chudnie za szybko... Co w tym złego? Co jest tutaj nie tak?

"Porady" które otrzymał tutaj autor są dołujące. Pytanie: z czego wynikają? Z chęci pomocy? Czy z potrzeby autolansu? A może po prostu z niewiedzy i bezmyślności?

Największy kontrast dla mnie stanowi fakt, że krytykuje się konkretnego dietetyka tutaj, bez dokładnej znajomości jego zaleceń, na podstawie powierzchownych szczątkowych informacji od Kamila, które w zasadzie są całkiem niezłe. Czyli, że krytykuje się w zasadzie ad hoc, na bazie własnych doświadczeń, albo nawet własnych wyobrażeń. Dodatkowo krytykuje się autora za to, że zamiast zabrać się za samodzielne przyswajanie wiedzy z forum, poszedł, zapłacił, i jest szczęśliwy. To tak brzmi trochę jakbym kupił sobie motor zamiast złożyć w garażu samemu, a kumple powiedzieli by mi, kupiłeś? W sklepie byłeś kupić? Eee, zobaczysz, i tak Ci się s*******i. I poszli by w pisdu...
]

Zmieniony przez - testek w dniu 2011-03-30 21:26:08

s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 296 Wiek 39 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 857
z resztą nie musisz mi przyznawać racji, niech zostanie tak jak jest, c*** z tym. Dołujcie ludzi dalej, jest tylko jedna droga do redukcji - prowadzi ona od tematów podwieszonych, przez obliczenie zapotrzebowania kalorycznego po wklejenie diety na forum, najpierw z błędem, typu "za dużo owoców", albo "za mało tłuszczy", gdzie codziennie je się to samo, przynajmniej 2g białka na kg masy ciała, obcięte węgle, rano płatki, wieczorem twaróg.

Tylko, że to jest odmóżdżanie się nawzajem w imię wzajemnej adoracji.

zdrowia

s

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Trudne początki czyli dieta na odtłuszczenie się

Następny temat

Proszę o sprawdzenie moich obliczeń

WHEY premium