Tylko, że przyrównanie forum do czyjegoś domu jest wysoce nie trafione, biorąc pod uwagę ideę forum dyskusyjnego.
Jestem tutaj tak samo u siebie, jak inni forumowicze, więc prawienie mi morałów takich j/w - to zwykłe faux pass
Prowadzenie dyskusji jest bezsprzecznie powiązane z konfrontacją różnych poglądów, a dyskutanci powinni umieć znosić krytykę i do niej się rzeczowo odnosić. Zwłaszcza że krytyka nie była wymierzona ad personam, a w stosunku do konkretnych zjawisk i czynów. Obrażanie czy oburzanie się więc niektórych osób, wynika z nadwrażliwości i zbytniego utożsamiania się z własnymi poglądami.
Skasowałeś mój post bo stanowił element bezsensownej dyskusji, pamiętaj jednak - że za "sensowność" dyskusji odpowiadają wszyscy dyskutanci, w tym wypadku rozmawiałem z Tobą
A to co Tobie wydaje się rewolucjonizmem, to jest po po prostu pewien poziom prowadzenia rozmowy, do którego nie przywykłeś.
Żeby nie było, że spamuję tylko i wypowiadam się nie na temat (choć w zasadzie bronię swojego zdania w rozmowie z Tobą, ale jak rozumiem to prawo przysługuje jedynie "domownikom", a nie "gościom", więc liczę się z kasacją), udzielę merytorycznej rady autorowi:
Kamil, nie przejmuj się tutejszą krytyką, zważ jednak że wynika ona nie tylko ze złośliwości, ale również z doświadczenia forumowiczów. Wielu dietetyków prezentuje niski poziom wiedzy w zakresie żywienia osób aktywnych fizycznie, a spora część dietetyków "starej daty", nie jest na czasie z wiedzą wspólczesną a iczęsto, nawet z podstawami fizjologii.
Tempo w jakim tracisz wagę, jest zbyt szybkie, na co zwróciła już uwagę część forumowiczów i na szczęście - sama Pani dietetyk. Zbyt szybkie tempo utraty wagi utrzymujące się dłużej niż kilka dni powodować może obniżenie tempa przemian metabolicznych co uwarunkowane jest zmianami aktywności niektórych hormonów (głownie leptyny, ale również tyroksyny oraz kortyzolu), a także wynika ze strat w tkance mięśniowej. Mięśnie generują znaczną część zapotrzebowania energetycznego, każdy stracony gram mięśni obniża Twoje dzienne zapotrzebowanie na kalorie, co po pewnym czasie powodować będzie że przy takiej samej podaży kcal - łatwiej będzie Ci utyć / trudniej chudnąc. Stąd bierze się głownie efekt jojo (pomijając neurologiczne zmiany w obrębie receptorów kanabinoidowych - żeby nie zanudzać neurofizjologią).
Warto byłoby skonsultować chociaż ogólne zalecenia sformułowane przez Tą Panią i kryteria jakimi posłuzyła się by owe zalecenia ustanowić (np zapotrzebowanie kaloryczne, preferencje pokarmowe, choroby, tryb dnia). Jesli masz ochotę po tym co zostało tutaj napisane - możesz wkleić wybrany dzień z jadłospisu ustalonego wraz z ilością białek, węgli tłuszczy i kalorii, by mozna było odnieść się konkretnie i rzeczowo.
Zmieniony przez - testek w dniu 2011-04-01 10:39:20
Zmieniony przez - testek w dniu 2011-04-01 10:41:12