Sau:
1. Podkładanie czegokolwiek pod pięty jest dobrym ale tylko krótkoterminowym środkiem do nauki odpowiedniej postawy przysiadu. Sama metoda podkłądania klocka pod pięty jest dość starą i coraz mniej popularną metodą. Jest to wymówka dla braku odpowiedniego rozciągnięcia. Moim zdaniem najlepiej zrobić trochę workoutów z mniejszym obciążeniem ale z siadami głębokimi. Przysiad sam w sobie jest dobrym ćwiczeniem rozciągającym i jednocześnie pozwoli na szybkie rozciągnięcie mięśnia zamiast uzywania przestazałej metody która może opóźnić prawdziwe rozciągnięcie.
- istnieja osoby ze zwyrodnieniami stawu skokowego, np po zle leczonym wzichnieciu lub ci co urodzili sie taką "predyspozycją"
takie osoby nie nabiorą mobilnosci w stawach zbyt szybko, a nauczyc sie moga z tego wszystkiego złej techniki, dla ich sugerowałbym bardzo szerokie przysiady oraz przysiady przednie [jedno i drugie musi byc w planie] , nie kazdemu pisane jest wykonywac tylny przysiad bezproblemowo
-jesli zabronisz komus podkladek czy butow do przysiadow a każesz wykonywac glebokie przysiady tylne pomimo niemobilnych stawow skokowych skonczy sie na tym iz wyuczy sie niepoprawnej techniki czyli mocnego pochylania tulowia w przod.
zeby nie bylo tak negatywnie z mojej strony polecam takie cwiczenie :
-przysiądź ATG
-zacznij robic pełne[!!!!!] wspięcia na palce, minimum 30
-odpocznij
po takiej rozgrzewce lub kilku jej seriach zauwazysz ze masz znacznie wieksza kontrole nad stawem skokowym w czasie przysiadu i lydka moze aktywne pracowac w podnoszeniu ciezaru
2. Odnośnie ćwiczenia z pasem - mowi sięże niektórzy, jeśli są zdrowi i prawidłowo wykonują ćwiczenia to nigdy nie będą go potrzebować (nie mówie tu o wyczynówce i pro). Jeśli obawiacie się o zdrowie i ew kontuzję - używajcie pasa tylko w ostatniej najcięższej serii. Postałe serie bez polepszaczy pomogą wam w rozwoju mięśni brzucha ale moim zdaniem i tak z czasem progresji powinno się zacząć ćwiczyć brzuch z obciążeniem. Przydaje się on jako "prostownik" postawy w wielu innych ćwiczeniach (vide wyciskanie w stanie itd).
ja tylko stwierdziłem iż przysiad rozwinie miesnie brzucha tam gdzie sa one potrzebne w przysiadzie, miesien prosty brzucha akurat niespecjalnie sie moze przysłuzyc przysiadowi ale potwierdzam z obdukcji iz wykonanie samych przysiadow jeste w stanie spowodowac tam jakims sposobem mikrourazy/zakwasy.
wyciskanie w staniu samo w sobie trenuje miesnie proste brzucha, BA,
podciaganie na drazku o ile zalozysz dodatkowy ciezar, a takze przenoszenie zza głowy je trenuja.
twierdze jednak iz cwiczenia takie jak spinanie brzucha , czy kazde inne cwiczenie w ktorym jestesmy w stanie wykonac ponad 30 powtorzen nie przygotuje nas jednak na ciezkie dzwiganie podnad głowe.
po prostu stawiam złożone cwiczenia ponad izolowanymi, rowniez w przypadku brzucha [tu polecam "scyzoryki" czy po angielsku rollovery]
temat jednakze jest o przysiadach i wiem ze zadne cwiczenie oprocz przysiadow nie da rady zastapic ... przysiadu w tych obszarach miesni brzucha które sa potrzebne w przysiadzie - piszmy na temat przysiadow .... ktore i tak same w sobie wystarcza do przygotowania talii na wyciskania ponad głowę , no chyba ze ktos planuje mocne wychylanie się w tył w czasie ów cwiczenia na barki, tak jakby wyciskał na skosnej ławce - to niebezpieczna technika i przysiad do takiej techniki wychylonej w tyl rzeczywisce slabo przygotuje