Spalanie tłuszczu - krótkie sesje vs ciągła praca.

Dlatego bym się bardziej przejmował bilansem energetycznym, niż podziałem aero/interwałów/siłowni jeśli chodzi o redukcję BF.

Mit "20 minut" dorzuciłem do http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=7862 

wiesz knife - sa pewno mity ktore moze latwo obalic ale ciezko zmienic poglady osob

to co ze w ksiazkach pisze inaczej,pisze to co potwierdzaja badania - skoro wiekszy autorytet ma osoba ktora jest skokszona,nie za bardzo ma pojecia co z czym i jak - ale jest 'on' wiec idzie

ja fanem cardio nigdy nie bylem
dlugiego cardio
psycha mi siada po jezdzie na rowerze dluzszej niz 30min

ale jak widac lepiej te 60min podzielic sobie na 3-4 mniejsze czesci
wydatek energetyczny taki sam
efekty podobne o ile nie lepsze!

ale nie ma opcji przetlumaczenia osobom czytajacym np. w MD - ze pro kreca po 60-90min i to jest jedyna metoda - na dodatek naczczo! - ze takim samym rozwiazniem czy nawet lepszym jest podzielenie na kilka krotszych treningow - tak aby calkowity ksztal sie zgadzal
nie koniecznie naczczo

jak piszesz najwazniejsze jest dostarczenie odpowiedniej ilosci kcal (zgodnie z celem)
rozklad btw w ciagu dnia
czy jakosc treningu
i ilosc calkowita treningu

Dokładnie.

Jeszcze ciekawostka

http://www.charlespoliquin.com/Blog/tabid/130/EntryId/268/Five-answers-to-five-stupid-comments-from-male-clients.aspx 

Dzięki chłopaki, bardzo wartościowy temat.

Kolejny mit obalony. W sumie, to się cieszę, bo lepiej mało, a często Nie ma nic nudniejszego niż aeroby.

Sog dla autora.

Zmieniony przez - Ludi_ w dniu 2011-03-22 00:35:35

Dokładnie Ludi_. Oczywiscie jak ktoś aeroby kręci w klubie/na siłowni to będzie robił 1 sesje, ale tak jak ja robie to w domu, to wygodniej mi wskoczyć 2 razy po 15-20 minut niż raz 30-40.

Rzeczywiście wieści są bardzo pozytywne.

W opcji zabieganej można nawet zrobić to w drodze do sklepu/ z powrotem. Ostatnio było mi szkoda "zmarnowanych" 15 min. biegania, pocieszałam się myślą, że choć kondycha zyskała, a tu niespodzianka - było podwójnie warto

bardzo dobry art.
choc logika zawsze podpowiadala ze te 20 min to jakis bzdet.

przeciez i tak wszystko kreci sie wokol dostarczonych kcal i spalonych kcal i nie ma znaczenia dla ubytku wagi jak i w postaci czego dostarczymy i w jaki sposob spalimy te kcal.bilans bedzie ujemny schudniemy a z czego schudniemy to juz zalezy od btw rozkladu posilkow i odpowiedniego treningu i tu wlasnie tkwi cala filozofia.

Świetny art. Nie raz nie mam czasu na długie sesje aerobowe i czułem, że marnowałem ich potencjał, jak później "dokańczałem", a teraz z czystym sumieniem można powiedzieć, że na złe mi to nie wyszło.

Jestem ciekaw czy u osób z większą masą mięśniowa (kulturystów) wyniki są podobne? Solaros zaczyna redukcję widzę, ja również, przetestuje to i zobaczymy co z tego będzie .

Dzięki za badanie, bo to "rodzynek" wśród dotychczasowych.

Zmieniony przez - P4TR Nr.1 w dniu 2011-03-22 14:26:43

efekty sa takie same - jesli czas pracy jest taki sam

ale rozdzielanie sesji cardio laczy sie tez z wiekszym spozyciem np.bcaa
jak wiadomo jakies strty miecha moga wystapic
im dluzsze cardio tym wiecej
ale im krotsze tez,mnijesze ale tez

krecimy raz - spozywamy raz/lub nawet podczas
ale jesli krecimy 3-4x?

wiec rozlozenie cardio w ciagu kilku h - nie wsrod osob chcacych pozbyc sie wagi calkowitej (bo taki byl cel badan) ale osob chcacych zminimalizowac straty tk. miesniowej bedzie sie wiazalo z wiekszym/czestszym spozyciem antykatabolikow

z reszta dieta jest glownym wyznacznikiem i ona bedzie docydowac o tym
ale teoretycznie gdy to koncowka reduckji,malo wegli,malo kcal - te straty miecha moga byc wieksze jesli sie odpowiednio nie zabezpieczymy!

ja i tak jestem zwolennikiem hiit'a

knife masz moze hiit vs cardio?

Zmieniony przez - solaros w dniu 2011-03-22 15:51:11