militia / Walka z samą sobą :)

Po raz kolejny przegrałam z moją słabością PISTACJE !! Zjadłam chyba z pół kilo !! Wogóle moje dzisiejsze jedzenie jakieś do bani
DZIś

1.jajecznica i pumpernikiel + ser żółty i warzywa
2. jabłko, gruszka
3. tortilla z kurczakiem i sosem jogurtowym( tortilla z mąki kukurydzianej i dodatkiem pszennej bo mi z samej kukurydzianej nie wyszły )
4. jabłko

Aaa i dziś były interwały z płyta SHAPE`A Bikini Boot Camp wiem że to nie najlepsze ale chyba lepsze to niż nic no i zmęczyłam sie oj zmeczyłam :)

DZIŚ
1.wyciskanie sztangielek skos 3,5 16/18/20
2.wiosłowanie sztangielkami w opadzie tułowia 8kg 12/14/16
3.pompki damskie 3serie po 10
4.francuskie uginanie rak siedząc 5 kg 12/14/16
5.wznosy bioder 3x 10

Jedzonko trochę kulało ale nie dało rady inaczej mało czasu i w ogóle ;(

AHA jeszcze mam pytanie jakie ćwiczenia sa dobre na nogi chodzi mi o wewnetrzna strone ud bo mam takie bułki chamskie :/

1. jajecznica z 3 jaj papryka cukinia seler naciowy poł pumpernikla salata, jabłko
2. rosól
3. kurczak z rożna ogórek
4. 1,5 pumpernikla ser żółty pomidor sałata szynka i jabłko lub gruszka bedzie

Tak szczerze mowiąc to boje sie jutrzejszych pomiarów bo mam wrażenie że wszystko poszło w góre i waga i cm i co wtedy??

Zmieniony przez - militia w dniu 2010-11-21 19:11:47

Właśnie zrobiłam pomiary i się załamałam !!!!!!było :
waga: 64 kg :/
udo : 58
biodra : 98
brzuch pępek: 93 :/
brzuch w najszerszym miejscu 95 :/

A jest
waga: 64,7
udo:58
biodra:98
brzuch pępek : 95; + 2 cm !!!!!!!
BRZUCH W NAJSZERSZYM MIEJSCU : 98 !!!!! + 3

Idę sie popłakac czesc !!

Nie łam się, brzuch u mnie też raz mniej a zaraz potem więcej. A mierzyłaś na czczo? Może Cię wzdęło??

Co do pistacji, to ja tak samo mam ze wszystkimi orzechami/pestkami/nasionami - niby zdrowe są tylko niestety kaloryczne a ja jak zacznę to nie mogę skończyc Może po prostu nie kupuj tych nieszczęsnych pistacji!!!??

francuskie uginanie rak siedząc 5 kg 12/14/16 kuwa mój triceps nie daje rady

Zmieniony przez - terco w dniu 2010-11-25 14:32:48

Po tygodniu buntu i poczytaniu paru dzienników w celu motywacji postanowiłam odbrazić się ze sztangą

Jutro wybieram sie na basen a od poniedziałku uciekam na siłownie juppi !! Na razie tylko 2x w tygodniu ale zawsze to 2 godz skupienia tylko na treningu
W związku z powyższym mam pytanie jak mam ćwiczyć wszystko na raz czy jeden dzień dół a drugi góra?? tak sobie wymyśliłam że przez 5 min rozgrzeje się na rowerku później 30 min siłowo a póżniej spin tylko nie wiem czy dobrze kombinuje ?

TERCO to moje 5 kg to jakoś tak dziwnie lekko mi się dźwiga więc pewnie technika siada a co do brzucha to racja raz jest duży a raz trochę mniejszy

zazdroszczę tego wyjścia na siłkę jednak w domu to nie to samo:(

eeee tam nie ma czego jeszcze mi się nie udało dotrzeć bo mała chora i płacze beze mnie ale może jutro mi sie uda

W związzku z nowymi celami zapraszam na nowy blog :

https://www.sfd.pl/O_MAMO_!!!!!_pociążowe_zmagania_z_kg_Militia-t672954.html#post0