Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
A oto moje wyniki :D
<a href="http://****************/index.php?polec=8926" title="Do strony głównej">http://img30.imageshack.us/img30/7144/dsc00240b.jpg</a>
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
--==GAINER TEAM==--
Marian, jest dobrze ! Wiadomo, ze beda wakacje, ale staraj sie nie zaprzepascic tego co udalo sie dokonac...
Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-06-06 17:11:02
czy lepiej jedzenie potraktować blenderem i wszystko na miazgę zrobić :) czy lepiej jest przyjmować jedzonko w postaci stałej... no bo przecież wartości odżywcze są przecież (powinny być:) takie same (...)
Czy to w jakiś sposób spowoduje,że tak bardzo nie przybiorę na wadzę czy to bez różnicy?
Kochać ponad życie dlatego warto żyć
bolek1970 myślę ze w połowie lipca jak wrócę z obozu to pomyśle nad masą to wtedy sie napewno zwrócę do ciebie z pomocą:)Postaram się nie zaprzepaścic,myślę ze te 2 tygodnie obozu za bardzo nie zaszkodzą...I dzięki wogóle że zaglądasz do mojego tematu:)
TuoBambola mi się wydaje że to bez różnicy ale lepiej zapytaj kogoś bardziej doświadczonego:)
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
i jeszcze jedno pytanie bo we czwartek(boże ciało) zrobiłem sobie małe odstepstwo od diety (ale trening był a w piatek i dziś miałęm byc basen ale niestety nie wszyło,kompletnie brak sił ale jutro juz postram sie isc na siłke i normalny trening) i zjadłęm pare kawałków cista,pare skrzydełek z grila i czereśnie z dziłąki prosto z drzewa ale pózniej w nocy tak mnie oprózniło do zero poprzez te wymioty i biegunke wiec nie wiem czy to co zjadłęm to miałem policzyc jako normalne kalorie ??ale chyba nie skoro potem to wszytsko zwróciłem??
p.s i jak te nie udane dni duża rolę odegrają na redukcji,bardzo zaszkodziły?
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
ale to chyba to co miało się wchłonąć to już Ci poszło w boczki... tak mi się wydaje
no szkoda,że masz takie chwile słabości na jedzenie...przykro mi z powodu stanu który Cię spotkał, pewnie czymś się strułeś
dużo osiągnąłeś poprzez trening, ale czasem jak czytam Twoje posty to wydaje mi się,że cała ta redukcja,jedzenie, ćwiczenia, nie sprawiają Ci przyjemności.
musisz wejść w ten cały proces ,ale jeśli sobie z tym nie radzisz to zwolnij tempo (moje zdanie)
Kochać ponad życie dlatego warto żyć