faith works miracles

spróbuję się zważyć jutro, bo czuję, że coś poleciało

No i gdzie te pomiary? Pochwal się :)

pomiary jutro, miałam straszny tydzień, egzaminy i te sprawy. nie pochwalę się zbytnio, bo moja waga waha się o 5 KG , więc za wcześnie się ucieszyłam, że coś spadło. wpiszę się jeszcze wieczorem z paroma problemami, teraz muszę spadać.

nie mogę edytować.

dzisiejszy rozkład na pewno nie sięgnął 1800 kcal, ze względu na żeberka, które oczyściłam zupełnie z tłuszczu. muszę bardziej się przyłożyć do diety, chyba będę planować z jednodniowym wyprzedzeniem, bo widzę, że na czuja mi średnio wychodzi. dziś była moc bigosu, a raczej kapusty białej i kiszonej, po dodaniu zasmażki i paru innych ulepszaczy już bigosu nie jadłam.

problemy:
1. okropnie mnie wzdęło, przy czym pojawiło się dziwne kłucie w brzuchu. momentami nie byłam w stanie się obrócić do tyłu tak kuło. jak miałam pełny pęcherz zrobiło się jeszcze gorzej.
2. poza tym, że wzdęło brzuch, spuchłam na ciele, waga w górę.
3. nie wiem czy to ma jakiekolwiek znaczenie, ale boli mnie pod pachą, kiedy naciskam. to nie zakwas.
4. ktoś pewnie zapyta, gdzie moje treningi. nie ma. nie ma. robiąc trening w poniedziałek po paru ćwiczeniach doszłam do wniosku, że wcale nie umiem ich robić, że kompletnie nie wiem od jakiego obciążenia zacząć, jak się ustawić, co powinno mnie boleć. (oglądałam filmiki) i uznałam, że bezsensowne machanie rękoma jest z grubsza bez sensu.

tyle

a tam bez sensu, kazdy od czegos zaczyna ... co do wzdęc to widac ze kapusta ci niezle daje popalic, masz enzymy trwienne? no i druga sprawa do kapusty piaj albo herbatek z kopru albo dodawaj sporej ilosci kminku

i tak jadam ją rzadko, więc nie ma problemu.

a co z resztą? z tym że mam +5kg, że zamiast lepiej, przeciwnie - jest gorzej? prosiłam Ciebie o podanie wyjściowych ciężarów w treningu, bo nadal nie wiem od czego zacząć.

1a. wyciskanie sztangielek skos
1b. wiosłowanie sztangielkami w opadzie tułowia
2a. pompki
2b. wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu
3a. uginanie ramion na piłce
3b. francuskie prostowanie ramion leząc
4a. uginanie ramion młotkowe
4b. prostowanie rak w opadzie tułowia

zrobiłam trening. zaczynam od zera 2 obwody 15 powtórzeń i powoli będę posuwać się ku przodowi.
starałam się nie gnać, robić wszystko dokładnie, czułam napięcie mięśni, byłam zmęczona, może nie lało się ze mnie, ale wyczuwałam pracujące mięśnie.
nie zrobiłam ćwiczenia 2a., bo nie mam warunków.
czym zastąpić?

wrzucam miskę.

1a. MC ze sztangielkami na prostych nogach 20kg
1b. przysiad ze sztangielkami 5kg
2a. wznosy bioder z nogami na piłce
2b. wypady ze sztangielkami 5kg
3a. wyciskanie sztangielek siedząc po 2,5kg
3b. przysiad plie 5kg
4a. wznosy ramion ze sztangielkami bokiem po 2,5kg
4b. wznosy łydek

myślałam, że padnę, od razu poszłam spać i już mi lepiej
miło by było, gdyby ktoś wpadł z odwiedzinami.