Zauważcie, że mi chodzi o naturalną sylwetkę ala Steve Reeves, czyli przede wszystkim proporcje, rzeźba oraz symetria, a wcale już mi nie zależy na wymiarach aż tak bardzo jak kiedyś.
Wystarczy tylko powiedzieć, że ważę teraz jedynie 70 kg, a nie jak ponad rok temu 80 kg.
Wymiary bardzo poleciały, ale siła jest identyczna jak przy 80 kg, jedynie w bicepsach trochę jednak mniejsza siła, bowiem obwód bicepsa poleciał aż 3 cm w dół.