czesc ! mianowicie wraz z rozpoczęciem roku 2007 zaplanowałem sobie, ze do wakacji zrobie sobie kostke na brzuchu. wszędzie było napisane, że aby mieć kostkę trzeba zejśc do odpowiedniego BF. do tego potrzebne mi były jak sie dowiedziałem dieta + aeroby i ćwiczenia na brzuch. otóż dietę miałem już wcześniej ułożoną na redukcję, ale ciągle kombinowałem, bo dochodziłem do pewnego pułapu i dalej nic nie szło. więc tak jak napisałem dietę już miałem. zacząłem robić z początku 4 razy w tyg. HIIT, później przeszedłem do 5 razy w tyg (bo juz nie mogłem przepatrzeć, że tak sie zajeżdżam a efektu kostki jak nie było, tak nie ma) do tego przez pierwszy miesiąc trenowałem kilka razy w tyg ABS (dobierałem sobie ćwiczenia z ABS sam, takie, jakie mogłem wykonać w domu), następnie przez miesiąc ćwiczyłem DWA RAZY dziennie brzuch (3 ćw. 3 serie po 20 powt.) no i oczywiście po miesiące też nic nie ruszyło.... no dobra. spokojnie. zacząłem wykonywać na siłowni 3 razy w tyg. ćwiczenia na drążku i jeszcze tam jakieś inne (dwa na drążku i jedno w leżeniu). trwało to przez miesiąc no i oczywiście też nic z tego... nie ma nawet zarysów żadnych na brzuchu !! to już sie tak wkur..zyłem, że zacząłem na koncu marca robic A6W... teraz jestem na 15 dniu, dużo osób piszę, że juz po 15-20 dniach widać efekty... no ale u mnie jak nie było tak nie ma i dziś nic !! ... dietę zmieniałem kilkakrotnie... na początku faszerowałem sie samym białkiem (mniej wiecej 200B 50T 100W i tak przez...dwa miesiące) później zmieniłem nie co dietę, gdyś z tego co jadłem wcześniej wychodziło mi z... 1500kcal może więcej troche. teraz nie jestem w stanie powiedzieć ile czego jjem, ale jest mniej troche niż przed tem B, więcej za to jest W a T nic sie nie zmieniło. na tym jadę juz tak od właśnie ok. 2 miesięcy. to teraz coś innego... używałem różnych spalaczy. TSE, Yohimbine, Ripped Fuel... trochę pomogło, ale niewiele. do tego wszytskiego zamęczam się na siłowni 5 razy w tyg. !! ogólnie mam dużą aktywność fizyczną, więc nie wydaje mi się, żeby była to wina diety.
czy ktoś mi może wytłumaczyć, dla czego tak się dzieje ??!!! co mam robić. 10 razy dziennie trenowac brzuch, co byłoby bzdurą?? jak mam zejść do tego odpowiedniego BF, który jak mowicie odpowiada za to wszytsko? może głodzić się poproastu do tego stopnia, że organizm zacznie pobierać w koncu energię z tłuszczu, z mięśni, co z tego, że mięśni nie bedzie widać, ale kostka będzie !! a może poprostu moja skura sie nie naciągnęła wystarczająco, żeby było coś widać? nie wiem ... piszcie może czegoś sie dowiem. dzieki !!
czy ktoś mi może wytłumaczyć, dla czego tak się dzieje ??!!! co mam robić. 10 razy dziennie trenowac brzuch, co byłoby bzdurą?? jak mam zejść do tego odpowiedniego BF, który jak mowicie odpowiada za to wszytsko? może głodzić się poproastu do tego stopnia, że organizm zacznie pobierać w koncu energię z tłuszczu, z mięśni, co z tego, że mięśni nie bedzie widać, ale kostka będzie !! a może poprostu moja skura sie nie naciągnęła wystarczająco, żeby było coś widać? nie wiem ... piszcie może czegoś sie dowiem. dzieki !!