Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6273
Napisanych postów
76045
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754916
Mozesz tak jest, masz do tego prawo. Mozesz tez pisac innym o tym, tylko pamietaj zeby dobrze to obrac w slowa. Dla osoby nie majace wiekszego doswiadczenia moga byc mylace.
Jezeli chodzi o moje rady to wpieprzowina jest ok, mozesz dodawac do diety. Ale pamietaj o proporcjach kwasow tluszczowych w diecie. Uwazaj z tym boczkiem, to raczej jako dodatek od czasu do czasu.
Szacuny
31
Napisanych postów
2562
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
33896
wiadomo ze nie liczymy wszystkiego bo ******lca dostaniemy. Ale jedzać obiad troszke mieska surówkę ziemniaki kolacja i sniadanie kanapki to nic z tego nie będzie. Ja sobie w danym dniu w glowie licze ile b w i t zjadłm, np jest 12:00 i wiem żeby się wyrobić z 300g białka na dzien musze teraz zejść 100g białka w jednym posiłku. albo jest 18:00 już zjadłem 280 g białka a ide spać o 24 to sobie co 2 godziny jakies ww o niskim ig podjadam.
Ale niestety bez jedzenia nie będzie przyrostów, na logikę, z czego mają mięśnie urosnąć jak nie z jedzenia ? od ćwiczeń ?
Szacuny
98
Napisanych postów
6776
Wiek
38 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
50488
a sam temat w sobie śmieszny . . . tata zrobił obiad a chłopak zastanawia się czy to zjeść To raczej objaw przechodzenia w skrajność.
Z Evgenim dyskutować już nie mam ochoty. Po części ma racje a po części wypisuje totalne bzdury próbując obalić dorobek biochemii, fizjologii i dietetyki. Jeśli Twoim celem jest wypracowanie optymalnej sylwetki, która za kilka lat nie spadnie i nie zalejesz się tłuszczem to go nie słuchaj. Jeśli ćwiczyć bardzo rekreacyjnie to ok. Wystarczy poznać proces w jakim mięśnie rosną żeby zrozumieć dlaczego dostarczanie odpowiednich składników jest tak ważne.
Zmieniony przez - Martainn w dniu 2008-02-25 12:59:41
Szacuny
5
Napisanych postów
401
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
4212
Po części Evgeni1987 ma racje. Co powiecie o tych, którzy chodzą na siłownie jakiś czas i nie weszli na SFD? Oni nie mają diety i podnoszą te 100kg na klate + mają zaje**** sylwetkę. Wiadomo, że z dietą będzie lepiej, ale po co popadać w depresję, jak jej nie ma?
Zmieniony przez - wisienkaa w dniu 2008-02-25 13:56:08
Szacuny
2
Napisanych postów
87
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
905
Witam,a moim skromnym zdaniem to czy bedzie jadl boczek czy chuda kure czy nawet golone razem z tluszczem nie ma znaczenia dla niego w tym wieku,to po pierwsze,po drugie nie dosyc ze rosnie to trenuje,po terzecie z jego waga to moze sobie jeszcze pozwolic na duzo smakolykow:)Oczywiscie nie namawiam do zarcia byle czego i byle kiedy ale bez przesady,zreszta skoro stara sie trzymac diete to znaczy ze wie co robi i ma jakies tam pojecie o odzywianiu i jest w temacie,generalnie chodzi mi o to zeby nie popadac w paranje z ta dieta i to jescze w tak mlodym wieku.
Do autora posta:jedz co chcesz tylko z glowa wedlug i przyjetych zasad,narazie daruje sobie restrykcyjne diety bo to moze sie odbic na Twoim zdrowiu i formie w przyszlosci a takze na rozwoju!,Twoj organizm rosnie i potrzebuje wuchte energii i skladnikow pokarmowych do prawidlowego rozwoju,jak zaczniesz obrastac w tluszcz (zakladajac ze nie jesz 5kg bananow na dzien i worka cukierkow)zwieksz wysilek fizyczny i tyle,aczkolwiek Tobie to nie grozi chyba:)
Mowi sie ze jestesmy tym co jemy-i to prawda,aczkolwiek powinnismy sie pogodzic z tym ze musimy jesc to czym jestesmy
Szacuny
98
Napisanych postów
6776
Wiek
38 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
50488
wisienkaa nikt nie popada w depresję. Wielu ludzi jest jednak nastawionych na efekty i z dietą one będą szybsze i lepsze niż bez. Nie oznacza to jednak, że trzeba odmawiać sobie wszystkiego.
gudri nasze diety nie są restrykcyjne, restrykcyjne to są diety dla zawodowców i do nich nam bardzo daleko. Ale denerwuje mnie, że ktoś wypowiada się i mówi o dietach i efektach, a sam nigdy nie stosował. Wbrew pozorom, na diecie jedzenia jest sporo i często jest nawet problem ze zjedzeniem wszystkiego co się przygotuje.
Zmieniony przez - Martainn w dniu 2008-02-25 14:08:11
Szacuny
2
Napisanych postów
87
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
905
17 latek na diecie to dobry pomysl,ale tylko pod okiem dobrego tenera z odpowiednia wiedza:)mlody rozwijajacy sie oraganizm nie jest przewidywalny jak np:25 latka,dlatego tez jesli nie ma on ternera,nie jest on fachowcem w dziedzinie zywienia (a nie jest) powienien kierowac sie tym co mu mowi jego zoladek a nie tabelkami;)
Mowi sie ze jestesmy tym co jemy-i to prawda,aczkolwiek powinnismy sie pogodzic z tym ze musimy jesc to czym jestesmy
Szacuny
98
Napisanych postów
6776
Wiek
38 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
50488
I 17 latek może być na diecie, ale trzeba dostosować dietę do jego wieku. Jest o tym masa publikacji. Ale rzeczywiście, wszystko powinno odbywać się pod okiem trenera/lekarza.
Szacuny
2
Napisanych postów
87
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
905
generalnie chodzi mi o to zeby chlopakowi nie robic bajzlu w glowie i narazie niech je na co ma ochote,oczywiscie z rozsadkiem:)
Oczywiscie bez dobrze dodanej diety efektow nie bedzie:)
Mowi sie ze jestesmy tym co jemy-i to prawda,aczkolwiek powinnismy sie pogodzic z tym ze musimy jesc to czym jestesmy